Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pią 20:11, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wiem.
Powtórzyła.
I dobrze, że masz wyrzuty sumienia.. ale powiedz mi, czy zamierzasz teraz zerwać kontakty z Marshallem i do niego wrócić, czy posiedzisz przy nim, on się obudzi, a ty nadal będziesz rozbita..
--to nie jest takie proste droga pani psycholog..--
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 20:15, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem... powiedziała bezradnie.
Nie chcę zrywac kontaktu z Marshallem. Cholera, on... Polly podniosła wzrok i spojrzała na Flor wzrokiem zagubionej sarny.
Marshall twierdzi, ze się we mnie zakochał. Simon... Mówił, ze mu na mnie zalezy. A ja... Polly urwała i pochyliła głowę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pią 20:17, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A ty?? Boisz się zaangażować?
spytała niepewnie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 20:20, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Pokręciła głową.
Nie. Ja po prostunie wiem, co czuję.
Przez chwilę obie milczały, potem Polly zaczęła niepewnie;
Słuchaj, kiedy jestem z Marshallem mam dziwne wrazenie, ze.... Ze, cholera jasna, lepiej być nie może. Są emocje, jest chemia, jest... Jest 'tak po prostu', jeśli rozumiesz, co mam na mysli. A Simon... Polly spojrzała na śpiącego mężczyznę, jej głos zaczął drżeć. Cholera jasna, on sprawia, ze czuję się bezpieczna, daje mi trochę normalności, trochę stabilizacji.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pią 20:22, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Flor teraz zmieniła pozycję, popatrzyła jej szczerze w oczy.
Nie możesz mieć obu naraz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 20:24, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wiem powiedziała, marszcząc czoło i próbując w ten sposób zahamowac napływające do oczu łzy.
Ja po prostu sama nie wiem, czego chcę, do cholery...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pią 20:25, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Opamiętaj się!
Powiedziała już stanowczo.
To, że ty nie wiesz, nie znaczy, że on ma cierpieć.
--pal sześć Marshalla--
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 20:29, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cholera, Flor, myślisz, że mnie to nie obchodzi? Myślisz, że sprawia mi przyjemność jego pieprzone cierpienie? spytała, teraz już nie hamując napływajacych do oczu łez.
Myślisz, że siedze tu teraz dla ozdoby? Dlatego, że tak wypada? Cholera, Flor ja naprawdę go... urwała, starając się unormować oddech.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pią 20:32, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Więc zostań przy nim. szepnęła a jeśli się obudzi.. może wtedy będzie ci łatwiej.
wyszła, zostawiła tylko szkic.
[wychodzi: Flor]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:36, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[przychopdzi nina, jack]
Pierwszą rzeczą, która rzucała się w oczy była obecność Polly.
Jack nic podszedł do niej i powiedział cicho:
- Planujemy ponowną wyprawę do Black Rock...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 20:37, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Kiwnęła odruchowo głową, zaciskając ręke na dłoni Simona.
Cholera, a nie łatwiej. Będzie miała jeszcze większy metlik w głowie. I w ogóle.
Z otepienia wyrwały ją słowa Jacka. Podniosła głowę i spytała krótko:
Kiedy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:44, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Chcemy iść dzisiaj, żeby "zdążyć" przed porodem Claire - wyjaśnił Jack, po czym dodał - Oprócz starej ekipy idzie jeszcze Nina i Marshall...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 20:47, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Kiwnęła głową, bawiąc się odruchowo palcami Simona.
A kto się zajmie nim? spytała, starając się nie brzmieć jak zduszona miedzy drzwiami a framugą świnka morska.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:49, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Jest tu wystarczająco dużo osób - powiedział Jack. - Poza tym nic mu nie będzie. Wystarczy dawać mu jedzenie i tabletki...
Popatrzył jeszcze przez chwilę na Simona i mruknął:
- Pójdę się przygotować do wyprawy...
[wychodzi jack]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 20:50, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Kiwnęła głową i powoli wstała, niechętnie wypuszczajac rekę Simona.
Wyminęła stojącą obok inę, mruknęła coś na pozegnanie i wyszła z jaskini.
Musiała jeszcze porozmawiac z MArshallem. Koniecznie.
[wychodzi: polly]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|