Forum Gra LOST RPG Strona Główna Gra LOST RPG
Witaj na forum Lost RPG.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[Otwarte dla wszystkich] Pieczara Główna
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 127, 128, 129 ... 204, 205, 206  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Jaskinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Sob 14:01, 16 Gru 2006    Temat postu:

Wiem, Jack. Ale broń i tak bierzemy. Dla bezpieczeństwa.
Polly odgarnęła włosy z czoła i spojrzała na Claire. Mamuśka wyglądała na poważnie przestraszoną tym, co mają zamiar zrobić.
Claire, słuchaj... To moze być niebezpieczne i jeśl inie chcesz, nie musimy tego robić. powiedziała, majac nadzieję, ze jej głos nie zabrzmiał jak rozkaz w stylu "i tak to zrobimy, nawet bez twojej zgody".

Claire wzdrygnęła się lekko, słysząc ton Polly. Ta dziewczyna najwyraxniej przywykła do tego, ze wszyscy muszą jej ulegać. Claire spuściła glowę i powiedziala słabym, acz skądindąd odważnym tonem:
Zgadzam się. Skoro to moze nam pomóc...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:03, 16 Gru 2006    Temat postu:

Jack westchnął w stylu "a więc postanowione".
- Więc pozostaje jeszcze jedno pytanie - powiedział. - Kiedy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Sob 14:06, 16 Gru 2006    Temat postu:

Dzisiaj wieczorem, w okolicach zachodu. odpowiedziała, siląc się na spokojny ton. Najlepiej będzie, Jack, jak zaczniemy się przygotowywac teraz, do cholery. powiedziała.
Wyprostowała zgarbione dotad plecy, odsunęła z twarzy wciąz opadające na nią włosy i założyła je za ucho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:09, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Przygotowywać? To znaczy jak? - zapytał Marshall.
Nie wiedział co mają przygotowywać. Zaczaić się tam już teraz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Sob 14:14, 16 Gru 2006    Temat postu:

Sprawdzić broń, amunicję. wyjaśniła. Plus przygotowanie psychiczne - jesli potoczymy się tam jak zżarte stresem kulki, nic nam nie wyjdzie. dodała.
Ja w każdym razie idę na plażę. powiedziała, ruszając w stronę wyjścia, rzucając Marshallowi przelotne spojrzenie. Przed samym wyjściem zatrzymała się i spytała:
Idziesz ze mną?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:16, 16 Gru 2006    Temat postu:

Marshall kiwnął głową.
- Idę...
Wstał i wyszedł z jaskini za Polly.

[wychodzi Marshall, Polly]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:13, 16 Gru 2006    Temat postu:

Nina przysłuchiwała się biernie wszystkim naradom, w trakcie rozmowy wtrąciła tylko ze dwa razy że się zgadza i ze pójdzie razem z nimi. JAck... powiedziała do lekarza po wyjściu Polly, Marshalla i obrażonej w cholerę Florence z pieczary głównej. A co myślisz, żeby Claire też coś przy sobie miała, do obrony? Wiem że to ryzykowne, ale w razie gdyby Ethan podbiegł do Claire szybciej niż my do niego...

Shannon po upadku i podniesieniu przez Pauline natychmiast ulotniła się do pieczary Claire.
[wychodzi:Shannon]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:16, 16 Gru 2006    Temat postu:

Jack zamyślił się.
- Ale co? - zapytał. - Noża ni użyje. Prędzej Ethan go jej wyrwie. A pistolet...? No nie wiem... - wyraził powątpiewanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:22, 16 Gru 2006    Temat postu:

No pistolet to NA PEWNO NIE. Chodziło mi raczej własnie o nóz. Ale to chyba zbyt ryzykowne, mogłaby się sama zranić... Pozostaje nam zaufać głównie Marshallowi i modlić się żybe wszystko dobrze poszło. dodała pocierając znów policzek. Kto by się przejmował takimi pierdołami? Westchnęła. Nie no, Florence to umie pokazać focha. Charlie też... Chociaż... moim zdaniem on powinien pójść. Wiem ze kieruje nim nienawiść i tak dalej, ale jego bezpośrednio to dotyczy... wyraziła powątpiewanie co do decyzji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:24, 16 Gru 2006    Temat postu:

Jack westchnął.
- I właśnie dlatego powinien zrozumieć, że lepiej będzie jak zostanie - powiedział spokojnie. - Po pierwsze Charlie najchętniej by go zabił i przy pierwszej możliwości wbił mu nóż w plecy... Po drugie... Trochę obawiam się o jego zdrowie... Przecież przed chwilą jeszcze zemdlał...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:29, 16 Gru 2006    Temat postu:

Nina machnęła ręką. Zemdlał z emocji i przemęczenia, bo gnał do jaskiń na złamanie karku. Najgorsze byłoby gdyby zabił Ethana a my nie moglibyśmy go przesłuchać... to nasza jedyna szansa dowiedzenia się czegoś więcej... powiedziała przytupując sobie nogą jakby wyznaczała rytm. Chyba nie jestem dobrym cżłowiekiem jak zawsze myślałam... powiedziała ciszej zmieniając temat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:33, 16 Gru 2006    Temat postu:

Jack spojrzał zdziwiony na Ninę. Nie miał pojęcia o co jej chodziło.
Pokręcił głową i zapytał:
- Słucham...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:37, 16 Gru 2006    Temat postu:

Kiedy Florence odeszła stąd z kwitkiem, poczułam tak mściwą satysfakcję, jakby w środku mnie siedziało jakieś paskudne coś i kazało mi się cieszyć, że udało wam się doprowadzić ją do pasji. A przecież, cholera lubię Flor i to bardzo... potrząsnęła głową jakby odrzucała od siebie te głupie myśli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:39, 16 Gru 2006    Temat postu:

Jack wstał, podszedł do Niny i usiadł obok niej.
- To przecież nie znaczy, że jesteś zła... - uśmiechnął się, po przyjacielsku ujmując jej dłoń.
- Mówiłem ci już przecież, że jesteś najnormalniejszą i najmilszą osobą na tej wyspie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:42, 16 Gru 2006    Temat postu:

Nina uśmiechnęła się lekko ale i smutno. To dlaczego to coś wrdene i złośliwe dalej się cieszy, ze Florence wyszła stąd zabierając swoją urażoną dumę, ambicję i niepodważalność swojej opinii w cholerę. Powinnam za nią pójść czy coś, a wcale nie mam ochoty. Pierwszy raz mi się to zdarza. powiedziała gapiąc się w podłoże.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Jaskinie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 127, 128, 129 ... 204, 205, 206  Następny
Strona 128 z 206

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin