Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:41, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- O to chodzi, że chcemy go ubiec... - wtrącił się Jack. - Nie może zdążyć dojść do Claire...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 12:41, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na Florence i prychnęła.
Bez ryzyka nie ma zabawy, dziewczyno. powiedziała sucho. Cholera, gdybyśmy mieli do tego takie podejście, jak ty, pewnie nie przezylibysmy na tej wyspie ani jednego pieprzonego dnia. Mamy szansę go złapac, czemu mielibysmy nie sprobowac?! Bo jakaś mała Francuzeczka, która strachem napawa głośniejsz ebrzeczenie trzmiela nad uchem sie boi?!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Sob 12:43, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie bo ryzykujecie życiem matki i jej dziecka. Nie mówię, żeby nie robić zasadzki, ale nie bądźcie dziećmi, on nam zagraża, dajcie spokój z Marshallem, trzeba strzelać, od razu i bez wahania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:45, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Ta... Strzelać - mruknął ze złością Marshall. - I trafić mamusi w brzuszek... - sam był dobrym strzelcem, ale w deszczu, w ciemnej dżungli, strzał nie był pewny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Sob 12:46, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli wolisz, możesz też patrzeć jak on jej skręca kark.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:48, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie. Wolę sam skręcić mu kark niż strzelać w czasie deszczu i w ciemnej dżungli... - mruknął Marshall.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 12:50, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Flor, do cholery, nie dopuszczasz to swojego zakutego umysłu mysli, ze może nam sie uda?! warknęła Polly. Słuchaj, twoje rozumowanie mnie po prostu zabija na miejscu, wiesz? Po co mamy probować zlapać tego swira? Po co mamy probować uratować Claire przed kolejnym porwaniem, skoro moze się nie udać?!
Mówiła coraz głosniej, w jej oczach zapaliły się iskry żywego, skrystalizowanego niemalże szału.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Sob 12:50, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wmówisz mi, że dwie osoby z prawie pełnymi magazynkami nie oddają z odległości.. powiedzmy 20 metrów, bo możecie do niego podbiec jednego celnego strzału, a Claire ucieknie..
I nie mówię, że wam się to nie uda, mówię, że szanse, przy opcji z Marshallem są pół na pół, tymczasem wystrał przynajmniej go spłoszy, tak, ze łatwiej będzie go złapać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Scheat dnia Sob 12:53, 16 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:53, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Cholera... - syknął Marshall.
--Czy ona wogóle miała kiedyś broń w ręce?--
- Dziewczyno, będzie ciemno, deszcz. To nie są warunki takie jak na strzelnicy... Poza tym jeśli trzeba będzie podbiec, strzał nie będzie pewny... A on będzie prawdopodobnie bardzo blisko Claire...
Widząc gniew Polly, mruknął tak cicho, żeby tylko ona usłyszała:
- Daj spokój, Loczku... Szkoda nerwów...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Sob 12:54, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A więc dobrze, róbcie co chcecie, ale jeśli jej się coś stanie, to bedzie tylko wasza wina.
Powiedziała wściekła.
[wychodzi: Flor]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:57, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- I dobrze... - mruknął do siebie Marshall.
Jack dotąd w milczeniu słuchał wszystkiego.
- Więc jak chcecie zapobiec temu, że Ethan może dobiec do Claire? - zapytał się, starając się być spokojnym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 13:49, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Polly prychnęła wściekle, patrząc na oddalające się plecy Flor. Przez chwilę koncentrowała swoją uwagę na wyrażaniu tym spojrzeniem monumentalnej wprost nienawiści, potem, sprowadzona do stanu w miare normalnego przez pytanie Jacka, powiedziała:
Moglibyśy spróbowac go obezwładnić. Marshall, spróbowałbyś to zrobić?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:52, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Jasne - odpowiedział Marshall, uśmiechając się w myślach. Wreszcie możliwość wyładowania się na kimś sama do niego przychodziła. Tym razem jednak to nie była zabawa.
- Ale nie wiem czy zdążę go złapać zanim on dorwie się do Claire... To zależy jak wcześnie go zobaczymy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 13:56, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Claire była zbyt przestraszona, zeby cokolwiek mówić. Stala tylko z boku, starając się przybrać w miarę odwazną minę.
Polly westchnęła.
Musimy spróbować, do cholery. powiedziała bardziej do siebie, niż do kogokolwiek innego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:58, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Jasne... - powiedział Marshall. - Ale mamusia raczej nie będzie w stanie uciekać.
Jack zmarszczył czoło. To wszystko wydawało się bardzo niebezpieczne.
- W każdym razie nie ma mowy o strzelaniu - powiedział stanowczo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|