Forum Gra LOST RPG Strona Główna Gra LOST RPG
Witaj na forum Lost RPG.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[Otwarte dla wszystkich] Pieczara Główna
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 124, 125, 126 ... 204, 205, 206  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Jaskinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:14, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Czy ty nic nie pojmujesz? - westchnął Jack. - Czy ty naprawdę sądzisz, że idziemy, żeby zabić Ethana...?
Miał już serdecznie dość.


Marshall przysłuchiwał się wywodom Flor w milczeniu.
- Wyluzuj, siostro.... - mruknął. - Jak chcesz iść, to chodź i tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scheat
Rządać



Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cirith Ungol

PostWysłany: Sob 11:20, 16 Gru 2006    Temat postu:

Więc powiedz to bracie naszemu przyjacielowi doktorowi, który najwyraźniej uważa, że wszystkie moje umiejętności i doświadczenia sprowadzają się tylko do zabijania. Czy ty nie rozumiesz, czy nie chcesz zrozumieć, że poradzę sobie w sytuacji kryysowej, nikogo nie zabijając.
Zachowanie Jack'a to było coś w stylu 'nie idziesz, bo ja tak chce', już dawno wyrosła z niańczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:23, 16 Gru 2006    Temat postu:

Jack spojrzał wściekle na Marshalla, który patrzał się obojętnie w jakiś punkt.
- Jak chcesz, to idź - wybuchnął. - Ale jak zaczniesz się wydzierać, gdy zobaczysz Ethana, albo złamiesz nogę zanim jeszcze się pojawi, albo on zrobi z ciebie miazgę jednym uderzeniem.... Niech nikt nie ma pretensji do mnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scheat
Rządać



Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cirith Ungol

PostWysłany: Sob 11:27, 16 Gru 2006    Temat postu:

Czy kiedykolwiek wydzierałam się na widok kogokolwiek? Czy krzyczałam, kiedy zobaczyłam w dżungli dym? A może mi powiesz, że ty zachowywałeś się o wiele odważniej? No tak, w dżungli dziwnie tylko ty miałeś broń.. To nie ja panikowałam przy przechodzeniu przez rzekę..
Wróciła do swojego naturalnego, spokojnego i nieco monotonnego tonu.
A wierz mi, albo nie, ale już kiedyś ktos chciał zrobić ze mnie miazgę jednym uderzeniem..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:31, 16 Gru 2006    Temat postu:

Jack spojrzał na Flor wzrokiem pod tytułem "tak, tak, a świstak siedzi i zawija je w te sreberka...". Flor na pewno nie wyglądała na osobę, która mogłaby się do czegoś przydać w planowanej "pułapce". Rola przynęty była już zarezerwowana...
- Nie mogę ci rozkazać, byś została... - westchnął zrezygnowany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scheat
Rządać



Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cirith Ungol

PostWysłany: Sob 11:37, 16 Gru 2006    Temat postu:

Z tonu Jack'a zrozumiała, że ten jej nie wierzy, ale mówiąc szczerze nie bardzo ją to interesowało, wiedziała, że pewnie się nie przyda, ale zdawała sobię też sprawę z tego, że głupstw nie narobi na pewno, już bardziej Jack wyglądał na takiego, który skłonny byłby uwierzyć na słowo mordercy, który zapewniałby go, że jeśli zostanie rozwiązany, to powie gdzie ukrył zakładników.
Więc dobrze..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:41, 16 Gru 2006    Temat postu:

W oczach Jacka, pułapka stała się jeszcze bardziej ryzykowna.
Musiałby się chyba zdarzyć cud, żeby Flor nie spłoszyła Ethana lub się nie połamała. Nie mówiąc już o tym, że w zasadzie nie mogła nic pomóc. Potrzebni byli silni rozbitkowie zdolni pojmać Ethana, a Flor do takich na pewno nie należała.

- Więc kto jeszcze ma iść? - zapytał po chwili. - Proponowałbym siebie, Marshalla, Polly... Nie może być nas zbyt wielu, by Ethan nas nie zobaczył...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Sob 11:47, 16 Gru 2006    Temat postu:

Polly podciągnęła Shannon do góry i pomogła jej wstać, po czym ulotniła się w poblize Jacka i reszty.
Stała w milczeniu, nie mając w zasadzie nic do dodania - Jack wprost idealnie przejął jej rolę organizatora, decydując, kto ma isc, kto nie, i dlaczego.
Oparła się o ścianę skalną i wbiła wzrok w buty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:49, 16 Gru 2006    Temat postu:

Marshall podniósł wzrok na Polly, a potem przeniósł go na Jacka.
--Dowódca jak cholera... Czemu nie został pułkownikiem?-- pomyślał po swojemu.
- No to mamy skład... - mruknął, gdyż nikt nie zgłaszał sprzeciwu. - A jak wogóle chcecie to zorganizować...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Sob 11:51, 16 Gru 2006    Temat postu:

Polly podniosła głowę.
Proponowałabym cztery osoby, żeby otoczyć z każdej strony miejsce tej chrzanionej pułapki. Charlie nie idzie powiedziała stanowczo, gromiąc rockmana wzrokiem. Jka go znam, zrobi coś cholernie głupiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:53, 16 Gru 2006    Temat postu:

- A gdzie dokładniej, chcesz zrobić tą pułapkę? - zapytał Jack. - No i nie wiem czy Flor da radę zatrzymać Ethana... - mruknął, tak by siedząca dalej Francuzka tego nie usłyszała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Sob 11:58, 16 Gru 2006    Temat postu:

Ethan musiał kazać Charlie'emu zaprowadzic gdzieś Claire... Wystarczyłoby spytac go, dokąd, nie?
Polly spojrzała katem oka na Flor, któa z kolei przyglądała jej się jak wyjątkowo ohydnej flądrze.
Możemy wziąć Ninę, zamaist Flor.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:01, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Tak. Nina będzie na pewno lepsza... - powiedział cicho Jack. - Tylko spróbuj ją przekonać, żeby została... - powiedział, mając na myśli Flor. - Przecież jej tu nie zwiążemy... Ale jeśli pójdzie z nami, jestem pewien, że coś pójdzie nie tak....

- A nie sądzicie, że ktoś powinien być obok mamuśki...? - zapytał nagle Marshall. - Ten idiota może przecież ją walnąc czy coś...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orick
Pingwin Stwórca



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 1667
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bociana się pytaj

PostWysłany: Sob 12:04, 16 Gru 2006    Temat postu:

JA NIE IDĘ? Zapytał agresywnie Charlie Nie widzę takiej opcji. Ja muszę iśc Uderzył się w pierś, aż jaskinia zahuczała. To MNIE Ethan kazał ją przyprowadzić! Charlie wykłócał się, choć sam wiedział, że jego szanse na udział w wyprawie maleją z minuty na minutę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Sob 12:06, 16 Gru 2006    Temat postu:

Polly kiwnęła głową i posłala Flor niechętne spojrzenie. Nie miała najmniejszej ochoty rozmawiać z Francuzką; już predzej wolałaby ją związac i wrzucić do jakiegoś bunkra.
Na słowa Marshalla podniosła głowę.
Marshall, nie sądzę, zeby ją uderzył. W koncu zależy mu na tym, zeby miec ją cąłą, nie? Poza tym - cholera, jesli ktos bedzie tam z nią stał, plan jest spalony na starcie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Jaskinie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 124, 125, 126 ... 204, 205, 206  Następny
Strona 125 z 206

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin