Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:45, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nina odwróciła się w miejsce skąd przyleciał kamyk. Jakoś nie miała większych wątpliwości, kto ją uderzył. Na wyspiebyła tylko jedna osoba, która usiłowałaby kopac kamyki w ten sposób, aby kogoś uderzały w głowę. Zmrużyła oczy co waskich szparek i powiedziała
Te, tleniona, uważaj trochę, bo niedługo ci którzy przezyli upadek samolotu, nie przezyją zderzenia z tobą.
Odwróciła się na pięcie i wyszła z pieczary, aby znaleść coś talerzopodobnego.
[wychodzi: Nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:51, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Simon zrobil chyba najbardziej nieoczekiwana w tym momencie rzecz: rozesmial sie. Smial sie dlugo i glosno. Wszyscy zaczeli patrzec na niego jak na wariata. Nagle umilkl i spojrzal na Alex morderczym wzrokiem.
- Nawet nie wiesz co mowisz. To nie tu tutaj stawialas czola potworom z wyspy, nie ty nioslas rozszarpane cialo pilota, nie ty nioslas na plecach litry wody dla reszty wiec zrob swiatu przysluge i sie zamknij.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:55, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Simon, daj spokój, przecież ta laska nawet nei zdaje sobie sprawy że w kazdej chwili moze ja coś rozszarpać. Kiedy wy przynieśliście to co zostało z pilota, ona spała u siebie na swoich butelkach. powiedziała bardziej w przestrzeń Nina i przemaszerowała koło ogniska. Podeszła do Luka Dobrze wysmażony poproszę powiedziała i uśmiechnęła się łobuzersko. Wcale nie było widać, że przed chwilą dostała kamieniem w głowę. I że tak się zirytowała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Czw 15:13, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
--cholerny niewdzięcznik--
Popatrzyła w miejsce, w którym zniknął Charlie.
Blondyna ucisz się i daj nam święty sposób, bo i tak twoje chamstwo jest mało efektowne.
Wszyscy zebrani próbowali odsunąć się jak najdalej od Alex.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:26, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nina machnęła reką. Nawet się nie produkuj, Alex nie będzie tak miła i nei zrobi nam tej przyjemności, bo nie jest w stanie wykrzesać z siebie niczego. A najlepszym argumentem dla niej jest rzucanie ludziom kamieniami w głowę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 15:31, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
[Przychodzi: Polly]
Już z daleka widziała małą awanturę przy ognisku. Na sam widok blondynycoś się w niej gotowało. Dawno nikt tak na nią nie działał.
Został dla mnie kawałek tej pieprzonej świni? spytała, podając Luke'owi to, co zostało z talerzyka jednorazowego. Kiedy nałożył jej nieco żylasty kawałek mięsa, stanęła obok Niny i spytała:
Kłopoty z tą suką?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:34, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nina przełknęła kęs świni i spojrzała na Polly. Powoli pokiwała głową. Największy problem to to, że laska sama sobi robi wrogów. Jedyne co jej zawdzięczamy to niezdrowa rozrywka. Już chyba wolę bliskie spotkanie trzeciego stopnia z maskotką. Tamta przynajmniej nie torturuje...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Czw 15:34, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Daj spokój..
A co robimy w sprawie rybek?
Ostentacyjnie ignorowała Alex.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:36, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To znaczy co w sparwie rybek? Tych przyniesionych przez Charliego? Miejmy nadzieję, że jutro przestanie padać. Mam zamier iśc do samolotu , poszukac czegoś garnkopodobnego. Nie zdążyłam ci jeszcze powiedziec, ze znalazłam liscie herbaty i dojrzałe owoce kawy. ucieszyła sie samą myślą. I wpadłam na pomysł urządzenia małej obozowej kuchni...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 15:38, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Polly wciąż patrzyła wrogo na Alex.
Słuchaj, laska, a gdzie byś chciała ta garkuchenkę zrobic? spytała, odgryzajac kawałek mięsa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:40, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nina zastanowiła sie. Gdzieś tutaj w pobliżu ogniska. Przydałby się jakiś blat, muszę to jeszcze dobrze przemyśleć i skosultować się z jakimś prawdziwym mężczyzną. Poza tym, przyda się coś, na czym zawiesimy garnek z wodą nad ogniskiem. No wiecie, zeby się napić herbaty...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Czw 15:40, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
A cóż to takiego ta garkuchenka?
Spytała z zaciekawieniem kończąc swoją porcję.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:42, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
- Garnek to wcale nie takie problem. - powiedzial z pelnymi ustami Simon - Wystarczy zwinac kawal blachy, zrobic denko i uszczelnic glina. Albo mozna zrobic jak Cruzoe: wyplesc koszyki i oblepic je glina. Trzeba by bylo tylko wysokiej temperatury do wypalenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 15:42, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nina chce się bawić w Boba Budowniczego, Francuzeczko. Budujemy jakąś cholerną kuchnię. A co do męskiej pomocy - to moze Simon, co, lalka?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Czw 15:44, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To ja się zgłaszam na ochotniczkę do plecenia garnków. Wykrzyknęła uszczęśliwiona.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|