Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Czw 20:28, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[widziała go w jaskini jego ;p]
Cofnęła się, wspierając ciężar ciała na łokciach i rzuciła mu złe spojrzenie.
Daj mi spokój.
Ucięła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:32, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Dobra, mam już dosyć tego, że ludzie zachowują się jak małe dzieci, bojące się lekarz... - powiedział zdenerwowany Jack. - Proszę bardzo, rób jak chcesz...
Usiadł w kącie i nic już nie mówił.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:33, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nina wywróciła oczami. Flor, powiesz nam co się stało? zapytała z troską. Źle się czujesz? Coś cię boli?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Czw 20:35, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła na Ninę jak na wariatkę.
Nic mnie nie boli.
Westchnęła.
Dajcie mi spokój
Powtórzyła z uporem pięciolatka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 20:36, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Posłała Jackowi pytajace i oskarżycielskie spojrzenie.
Co się stało? spytała, marszcząc brwi i wskazując wyciagniętą ręką na Florence.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:36, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Florence... spróbowała po raz ostatni. Przeciez widzę, coś jest nie tak... moge ci jakoś pomóc, hmm?
--I gdzie postanowienie o nie wtrącaniu się?-- pomyślała samym brzeżkiem świadomości.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Czw 20:40, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się z przymusem.
Zejdźcie z naszego przyjaciela lekara, to nie jego wina, że w złym momencie powtórzyj jakąś kwestię.
Powiedziała spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:42, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie mogę leczyć, skoro wszyscy uparcie tego nie chcą - powiedział lekko podniesionym głosem Jack. - Ale jak ktoś przez to wykituje, to cała odpowiedzialność spadnie nie na kogo innego tylko na lekarza...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:43, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nina otworzyła oczy jeszcze szerzej. --Co ona wygaduje? Najwidoczniej nie chce mojej pomocy.-- pomyślała upokorzona do granic możliwości Nina. Wstała i podeszła do wyjścia z jaskiń, odwracając się do reszty plecami. --Jak ja siebie nienawidze-- pomyślała z wściekłością.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Czw 20:46, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
poczuła, że znowu zaplątała się w coś lepkiego i odrażającego.
Daj spokój Jack, przepraszam, przepraszam mówię, zachowuję sie jak pięciolatek.
Ukorzyła się posłusznie.
Nie bądź na mnie zła Nina.. ja tak nie lubię, kiedy się gniewasz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 20:46, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Claire stała rozdarta miedzy checią nakrzyczenia na lekarza, wyciągnięcia od Flroe informacji a pojsciem za Niną.
Ostatecznie wybrała to ostatnie. Chwiejnym (aczkolwiek niebywale szybkim, jak na ciezarną, krokiem) doszła do niej i spojrzała na nią z niemal matczyną troską, rpzekrzywiajac nieco głowę.
W porządku?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:48, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nina pokiwała głową. Po raz pierwszy na tej wyspie czuła łzy piekące ją pod powiekami. Jesli zaraz stąd nie wyjdzie, rozpłacze sie i rozślimaczy przy wszystkich, a tego nie chciała najbardziej. W porządku powiedziała pustym głosem i spróbowała sie usmiechnąć. Claire była taka miła, ale jej w tej chwili pomoze tylko długi i żałosny płacz. Pójdę zapalić wyrzekła i wyszła z jaskini/
[wychodzi: Nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:50, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jack był zbyt dobroduszny, by długo się gniewać. (^^) Podszedł do Flor i powiedział:
- Musisz się połozyć i przykryć kocem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 20:52, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Claire pokiwała głową. Wiedziała, że Nina poszła się własnie rozklejać, i najwyrazniej nie potrzebowała do tego swiadkow.
Wróciła powolnym krokiem do ogniska, usiadła i oparła się o ściane.
Jack... Sprawdzałeś, co z Charlie'em? spytała po chwili milczenia, patrząc na lekarza pytajaco.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:54, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Nic mu nie będzie... - zapewnił Jack. - Ale możesz iść zobaczyć czy jeszcze śpi...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|