Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:02, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Siedziała bez ruchu przez chwilę, pozwalając Florence trzymac rękę na ramieniu. Chyba chce mi się spać... powiedziała bez przekonania. Po prostu nie chciała tu być, kiedy Polly wróci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Śro 18:09, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zdarzało jej się to czasem jako osobie nadwrażliwej.
Boisz się Polly?
Spytała cicho.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:20, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Prychnęła wstając. Raczej nie Polly i raczej nie boję. Nie mam zamiaru po prostu się z nią dzisiaj już spotykac. Nie mam ochoty na nią patrzeć powiedziała odwracając wzrok.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Czw 9:46, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Rozumiem.
Znowu wyrwało jej się długie westchnienie.
Choruję na tutejszą atmosferę i na zapalenie zatoko, chyba pójdę poprosić Jack'a o jakieś tabletki na ból głowy.
Oświadczyła im i podniosła się.
[wychodzi: Flor]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 18:25, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Claire ze skrępowaniem przysłuchiwała się tej rozmowie, nie bardzo wiedziąc, co powiedzieć. Wbijala wzrok w spelcione na kolanach dłonie i udawała, ze jej nie ma.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:29, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nina westchnęła głęboko i oparła się o ścianę jaskini. Chciała zacząc jakoś rozmowę, ale od momentu sprzeczki, wyraźnie się nie kleiło. No cóż powiedziała martwym głosem. Przynajmniej nie musimy się martwić, że tej rozpieszczonej, małej Polly się coś stanie, bo jest z nią jej dzielny Simon. oznajmiła sucho. Właściwie nie mówiła do nikogo w szczególności, bardziej tak ogólnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 18:35, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Clair podniosła głowę i spojrzała niepewnie na Ninę. Miała ochotę obrócić to wszystko w zart, tylko nie bardzo wiedziała, jak. Ani - czy powinna.
Nie przejmuj się tak. powiedziała, uśmiechajac się blado.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:38, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nina pokiwała głową, na znak, ze dziewczyna ma rację. Wiem Claire, wiem. Ja sie po prostu całe życie nie potrzebnie przejmuję. I za bardzo. Mówiłam ci, że byłam dziwnym dzieckiem, co pozostało mi do dziś uśmiechnęła się, a raczej można powiedzieć, ze spróbowała. Wyszedł jej tylko grymas przypominający uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 18:42, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Claire odwróciła z zakłopotaniem wzrok i zapatrzyła się w ognisko.
To raczej nie jest moja sprawa zaczęła ale chyba nie powinnaś się była wtrącać.. powiedziała niepewnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:51, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wiem. No widzisz, własnie o tym mówię. Zawsze, przez całe życie pcham się nie tam gdzie trzeba. I jeszcze nigdy nie wyszłam na tym dobrze. Nomen omen, własnie przez te moją przypadłość, siedzę teraz na dziwnej wyspie, zamiast w L.A. nad jakimś chrzanionym projektem. Nie wiem, po cholerę, pchałam się do tej Australii. mruknęła wbijając wzrok w sufit.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Czw 20:23, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wbiegła do jaskini, staksowała wzrokiem zdziwionego Jack'a i usiadła obok niny, nerwowo chybocząc się na prawo i lewo i trzęsąc z zimna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:25, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Flor? zaniepokoiła się Nina, natychmiast zapominając o swoich zmartwieniach. Co się dzieje?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:26, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[Jacka? on dopiero przychodzi =P]
Jack przyszedł powoli i powiedział do Flor:
- Musisz się położyć... I przykryć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:28, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nina rzuciła mu spojrzenie z serii "Co jej zrobiłeś, do cholery?" i nic do niego nie powiedziała. Odwróciła wzrok na Flor i z rozszerzonymi oczami dalej się w nią wpatrywała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 20:28, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Claire spojrzała na wbiegajacą do jaskini Flor ze strachem.
Co się stało? spytała, wstając chwiejnie (acz syzbko, zwazywszy na swoj stan)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|