Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cahir
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zadupia
|
Wysłany: Nie 16:12, 01 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Byle coś dobrego. Wiesz co zaczyna mi się nudzić. Najpierw był pilot, później woda, a teraz ta przeprowadzka. Teraz mi się nudzi. Mam nadzieję, że będzie więcej tego typu przygód. Adrenalina nieźle skacze, jak widzisz, kiedy coś wielkiego przedziera się przez krzaki Gadał jak debil, ale musiał z kimś pogadać. Po prostu musiał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pon 4:37, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Luke spojrzał na niego jak na wariata. Jeżeli tak spieszno Ci do śmierci Powiedział i wstał.
Kimkolwiek był ten facet, to albo miał nie po kolei w głowie, albo nigdy nie zabijał innego człowieka albo nie wiedział lufy pistoletu wymierzonej w jego głowę.
Skierował się ku swemu kątowi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 12:25, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
[Przychodzi: Pauline]
Nawet nie bardzo interesowało ją, kto siedzi przy ognisku. Bokiem ucha zarejestrowała głos Francuzeczki, katem oka Steave'a - wybawiciela ludzkości i nieszanowanych kobiet.
Usiadła jak najdalej od nich mogła i czekała, aż ktoś ją zaczepi. Nawet ten pieprzony Scott (albo Steve. Jakoś nie potrafiła ich rozróżnić)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:53, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Do ognia przyszedł także ten facet od psa, wygadywał jakieś głupoty, ale mówił do Luka, więc Nina nie czuła się w obowiązku go słuchać i mu odpowiadać. Florence usiadła obok niej. Chciała powiedzieć jej że siniak Polly wcale nie był sprawką rabnięcia w sklanąpółke, w co i tak Flor nie uwierzyła, tylko najprawdopodobniej uderzył ją Charlie. Ale jako że pomiędzy nimi broń tymczasowo została zawieszona, uznała że opowie o tym Florence kiedy indziej. Poza tym Polly własnie przyszła do ogniska, ale z miną wiedzionej na śmierć usiadła jak najdalej.
Hej lala powiedziała z uśmiechem i przekąsem naśladując Polly Czyżbyś się na nas pogniewała że wywiało cię tak daleko? Sorry mała ale jesli nie my, to tylko maskotka ci potowarzyszy... chodź tu bliżej, może obmyślimy plan jakiejś nowej przygody, bo ten tutaj pan [głową pokazuje na Steava] jest żądny tego i owego
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 13:01, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja jestem żądna jakeigoś cholernie mocnego alkoholu, laska mruknęła Pauline, patrząc tępo w ogień. A pieprzoną maskotkę miałam własnie iść karmić. Na przykład panem Rambo
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:04, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nagle przy ognisku pojawil sie Simon. Zachowywal idealny spokoj i tylko ciskajace gromami oczy mowily o jego prawdziwym stanie. Wsadzil rece do kieszeni i stanal nad Pauline.
- Sluchaj laska - wycedzil pzez zeby - Nie wiem o co ci chodzi, nie mam pojecia co sobie w tej glowie roisz i jesli myslisz, ze widzac ciebie mysle tylko o seksie to wybacz, ze masz o mnie takie niskie mniemanie. Tak sie sklada, ze nie wszystko kreci sie wokol ciebie.
Sam nie wiedzial czemu to powiedzial. Szczerze mowiac, nie mialo to nawet sensu. Czemu ona go tak cholernie wyprowadzila z rownowagi? Normalnie siedzial by sobie w swoim kacie i smial sie z niej w duchu. Zdecydowanie bylo z nim cos nie tak.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 13:07, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Że słucham? Polly spojrzała na niego bez cienia zrozumienia w oczach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:08, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
--Oho, pomyslała Nina chyba dziś mamy dzien małych załamań w kolonizatorach nowego świata-- Czekała co zdarzy sie dalej...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cahir
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zadupia
|
Wysłany: Pon 13:10, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Steave wyciągnął się wygodnie. Słuchaj panienko, ja mam w zwyczju coś robić. Nie mogę usidzieć na jednym miejscu. Tak, nudzę się. Jednak nie namawiam nikogo, do tego żeby poszli gdzieś do dżungli i dali się zarżnąć jakiejś bestii. Po prostu nudzę się. Żebym miał cokolwiek do roboty... Nie wiem, ale chyba zacznę tu coś budować, bo po prostu się nudze. Może gadam bez sensu, ale jakoś nie mogę siedzieć cały czas nie odzywając się do nikogo. Uśmiechnął się i wstał. Dobra, jeśli mam gadać głupoty, to lepiej idę spać. Dobranoc wszystkim. Coś zaczęło mu świtać, jeśłi nic się tu nie będzie działo, to zacznie coś budować. Wiedział, że nikt po nich tu nie przyleci, co oznaczało, że tę wyspę trzeba jakoś zagospodarować. Poszedł na swoją półkę skalną, aby przespać się z tym pomysłem.
[Wychodzi Steave]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:11, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Sam nie wiedzial o co mu chodzi. Slowa te po prostu wyrzucil z siebie w napadzie zlosci. Myslal, ze to mu pomoze. Mylil sie.
Jeszcze bardziej wkurzony machnal reka i podazyl w kierunku swojego lokum.
[wychodzi: Simon]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 13:14, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Polly spojrzała na Simona z rozdrażnieniem, po czym przeniosła sporjzenie na Ninę.
Lala, oświeć mnie, bo chyba czegoś nie załapałam - o co temu idiocie chodziło?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cahir
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zadupia
|
Wysłany: Pon 13:20, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Steave przechodząc obok Pauline mruknął: Pewnie przypomniała się mu jakaś dawna miłość i chce się na kimś wyżyć. Ty byłaś dzisiaj u niego, więc miał doskonały pretekst. I nie czekając na reakcję Pauline, oddalił się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:29, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nina spojrzała na Polly wzrokiem pełnym zdumienia. Może mu się klepki przesunęły i coś mu się przypomniało...
Nie wiem... a nie chodzi tak przypadkiem o twoje odwdzięczenie się jemu za niesienie bagaży? Coś słyszałam, że zarządał od was, abyście obiecały zgodzić się na wszystko czego zarząda?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pon 13:33, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła na Simona, potem na Polly, a potem znowu na Simona. Nie było sensu się odzywać.
Nina, ty nie birałaś na serio chyba jego żartów. Zwróciła sie do dziewczyny. Bo to były tylko żarty. Powiedziała do Simona, ale w jej głosie było trochę oburzenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 13:34, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Czy wtedy miałby do mnie pretensje, lalka? spytała retorycznie Pauline, strzepując sukienkę. Denerwuje mnie to cholerne siedzenie i nicnierobienie, kobieto. powiedziała, wbijajac wzrok w ogień. Nie tanczyłam od... od tych cholernych zawodów. Następnego dnia siedziałam już w tym przeklętym samolocie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|