Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 13:33, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
To dobrze uśmiechnęła się blado, uciekajac wzrokie w kieurnku wnęki Charlie'ego.
Chciała do niego pójsć i jedncoześnie sie bała. Bo jeśli to nie ejst odtrucie, tylko jakiś obcy, wyspowy wirus, może sie zarazic. Dziecko też się zarazi. A wtedy juz nie bedzie tak wesoło.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:36, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Simon przyjrzal sie Claire uwaznie. Nie wygladala na zbyt zadowolona. A szkoda, lubil jak sie usmiecha. Co chwila zerkala w strone wneki Charliego.
Sluchaj, chcesz wciaz sie zajac tym miesem?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 13:39, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
--Mięsem? Jakim mięsem?--
Tym dzikiem? Na razie rozwiązaliśmy problem i pieczemy to, co zostało. powiedziała, niemrawo wskazując na nadziane na ruszt kawałki dziczyzny. Jeśli coś zostało, to tak, chetnie pomogę. Tylko nei bardzo wiem, co miałabym robić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:42, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Simon spojrzal na obracajace sie na ruszcie kawalki dzika.
No dobra. Zglosze sie do ciebie jak kolejnego zwierza sprawie. Zatem narazie.
Po tych slowach powrocil do lekko juz znudzonej Pauline.
No, jestem spowrotem. Trzeba sie zajac tymi zadrapaniami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 13:46, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Claire kiwnęła mu głową na pozegnanie i wrciła do obserwacji wnęki Charlie'ego.
Polly obserwowała od dłuższego czasu wymianę zdań między Simonem i Claire, cuzjąc przy tym nieprzyjemne ukłucie w okolicach żołądka. Kiedy właśnie tłumaczyła sobie, że to pewnie głod (bo przeciez nie coś tak idiotycznie żałosnego, jak zazdrość), Simon pożegnał ciężarówkę i wrócił. I - pewnie tylko odruchowo - spytał o jej zadrapania.
Jack ma pewnie jakeś środki odkażające. mruknęła.
[ej, idę jeść obiad, będe za 20 minut xP]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Nie 13:46, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Podeszła do Claire.
Jack jest kretynem.
Powiadomiła ją z przekonaniem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:50, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Pozniej sie zajmmiemy odkazaniem. Najpierw trzeba to przemyc.
Rozgladnal sie dookola. Szybko zlokalizowal lezaca nieopodal do polowy pusta butelke wody. Bez wahania chwycil ja i oderwa sobie kawalek t-shirta.
Chyba biedzie nieco bolalo.
Nawilzyl kawalek materialu woda i zaczal delikatnie obmywac zadrapania na twarzy Polly.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 14:10, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Polly skrzywiła się nieco. Rana, pod wpływem dotyku Simona, zaczęła piec. Zupelnie tak, jakby ktoś próbował zedrzeć jej skórę z twarzy.
Syknęła, zaciskając żeby na dolnej wardze.
Claire zaskoczona spojrzała na Florence.
Kretynem? uniosła delikatnie brwi. [i]Możliwe. Wazne, że jest lekarzem, to chyba się liczy w tej sytuacji.[/i
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Nie 15:07, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nina przysłuchiwała się wszystkiemu z lekko przymruzonymi oczyma. Ciepło w jaskini sprawiło, że zachciało jej się spac. Oprócz tego była głodna.
Hej, długo jeszcze to mięso? zapytała w przestrzeń. Na mój gust już zaraz powinno być dobre powiedziała, po czym zaburczało jej w brzuchu tak, ze chyba Claire to usłyszała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 15:09, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Na dźwięk okropnego bruczenia w brzuchu Niny po prostu nie mogła się nie zaśmiać.
Nie znam sie na gotowaniu. Jestem tak głodna, że z checią zjem nawet surowe. powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Nie 15:12, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Usmiechnęła się półgębkiem. Pewnie usłyszałas... Dobra, chrzanić konwenanse, co powiesz na dwie kobiety, jedną blondynkę, drugą rudą, rzucające się na pół-surowe mięso? zapytała wstając. Podeszła do ognia i nożem odkroiła kawałek mięsa. Obyło się nie bez trudu, skończyło tym, że kawałeczek wpadł do ognia, ale widząc po przekroju chyba było juz gotowe. Wzięła jeden liść z kupki, odkroiła z mięsa kawałek i ułozyła na niby-talerzu. Podała go Claire. Sama zrobiła to samo i usiadła obok dziewczyny. Parząc palce zaczęła odrywać po kawałku mięsa i wsadzać do ust. Było dużo lepsze niż wczoraj, a moze to tylko fakt bycia bardziej głodnym?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 15:15, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Claire pochłonęła już połowę swojej porcji tak szybko, że nawet nie zdażyła poczuć smaku. Kiedy już zaspokoiła pierwszy głód, a na liściu został jeszcze spory kawałek dzika (zauważyła, że ludzie uparcie dają jej trzy razy większe porcje, niż sobie), oparła się o ścianę i westchnęła.
Dawno nic mi tak nie smakowało. stwierdziła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Nie 15:18, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wiesz, że mnie też nie? Kiedy byłam mała zawsze marudziłam nad jedzeniem. Mama gotowała mi specjalnie jakieś inne rzeczy niż sama jadła, a kiedy ojciec jadał z nami, co zdarzało się baardzo rzadko, zmuszał mnie do jedzenia tych wszystkich obrzydliwości, które były na stole. Byłam dziwnym dzieckiem. A gdyby dali mi takie mięso jak dziś, to chyba plułabym nim na całą kuchnię rozesmiała się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 15:23, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja byłam cąłkiem normalną, uroczą blondyneczką. Chyba anwet miałam kiedyś warkoczyki. powiedziała z uśmiechem.
Czuła się przyjemnie najedzona. Obrzuciła spojrzeniem resztki dzika leżące na liściu.
Resztki dzika spokojnie mogłyby robić za dwie osobne porcje.
--Tym możnaby nakarmić cała wielopokoleniowa rodzinę-- pomyślała z irytacją.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Nie 15:26, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No widzisz, urocza blondyneczka została do dziś, tak jak rude dziwadło. powiedziała mrugając do Claire.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|