Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:25, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- Trzeba zrobić jej parówkę... - odpowiedział Jack. - Musi nawdychać się gorącej pary... To niezbyt dobre na gorączkę, ale na zatoki bardzo...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Goku
Dołączył: 06 Paź 2006 Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:17, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
David wszedł do jaskini...Był zdziwiony tym co tu zauważył...-Ooo...Gabinet lekarski??Co jej jest??-Zapytał patrząc na Florence...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:30, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jack nie odpowiedział Davidowi, zajęty doglądaniem Flor...
[przychodzi Marshall i Claire]
Marshall wszedł do jaskini i powiedział do Claire:
- Jesteśmy na miejscu... Należy się trzydzieści dolarów za odprowadzenie - wymienne na trzydzieści uśmiechów...
Zaraz potem ogarnął wzrokiem to co działo się w jaskiniach. Alex nadal tam była, Nina wyglądała jakby miała kogoś zabić, a Flor była chora...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 22:44, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Claire weszła do jaskini z usmiechem, ktory natychmiast zniknął na widok ledwie przytomnej, szarawej dziewczyny, zmartwionej Niny i Alex. Zwłaszcza tej ostatniej.
Co sie stalo?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:49, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- Flor ma zapalenie zatok... - powiedział Jack. - A jak ty się czujesz, Calire?
Marshall podszedł do paleniska i usiadł na skale. Podał rękę Claire pomagając jej spocząć. Jego wzrok padł na Alex...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cahir
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zadupia
|
Wysłany: Pią 13:48, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zapalenie zatok? No, myślałem że na tej wyspie można być tylko postrzelonym i pożartym przez bestie Powiedział sarkastycznie Steave ale na widok poważnych twarzy wszystkich dodał szybko mogę się jakoś przydać? Rany bolały go niemiłosiernie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pią 14:19, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nerwowo chybotała się otulona kocem, jakby miała chorobę sierocą.
Nie.. przejmujcie się mną... ja juz tak kiedyś miałam.. i wyprowadźcie stąd Claire..
Dodała już całkiem trzeźwo.. głos miala nadal zachrypnięty i paliły ją spojówki, wstrząsnął nią kolejny, silny dreszcz...
[Marshall wpisz sobie w google 'zapalenie zatok' ;p to będzie bardziej fachowo]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:40, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jack szukał jhakiegoś leku.
- Przecież musi tu być... - mruczał pod nosem. - Amoksycylina... Mam...
Podał Flor dwie malutkie tabletki.
- Wystarczy, że nie będziesz przeszkadzać... - mruknął do Steave'a.
[poprawione =P]
Marshall słysząc komentarz Steave'a, mruknął:
- Nie myśl za dużo, bo się zmęczysz...
- Chodz... - powiedział do Claire, wstając i podając jej rękę. - Lepiej nie przeszkadzać lekarzowi...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marshall dnia Pią 14:54, 01 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pią 14:45, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[Scheat? ;p]
Popatrzyła na tabletki z namysłem, po czym nie bez oporów połknęła obie.
Zawsze sprawiam problemy..
Szepnęła cicho, nękały ją wyrzuty sumienia..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 15:43, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Claire milczała, wpatrujac się tepo w dziewczynę. Nie lubiła takich widoków.
Kiedy Marshall złapał ją za ramię i poprowadził nieco dalej od zbiegowiska, odważyła się zapytac:
Co to za dziewczyna?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Goku
Dołączył: 06 Paź 2006 Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:50, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
-Dobra...Nikt mi nie chcę powiedzieć co jej jest to nie będę wścibski...-Powiedział David i wyszedł
[Wychodzi:David]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Goku dnia Czw 17:55, 28 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:38, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Flor... Nie znam jej za dobrze, ale chyba jest... eee... delikatna... - powiedział Marshall, pomagając Claire usiąść na jedenj ze skał i samemu siadając obok niej.
- Wygląda na chorą... - dodał. - Na szczęście el Jacko jest zawsze w pobliżu... - uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pią 17:19, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[ja przypominam, że Flor i Claire kiedyś rozmawiały]
Odważyła się spojrzeć Jack'owi w oczy [ohh nie mogłam się powstrzymać]
Dajcie mi spokój, czuje się już dobrze
I na potwierdzenie tej tezy dostała ataku kaszlu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:26, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Widzę... - uśmiechnął się Jack. - Tryskasz zdrowiem...
Woda właśnie się zagotowała. Jack zdjął przez ubranie garnek i postawił obok "łoża" Flor.
- Nachylaj się co jakiś czas nad tym i wdychaj parę... - powiedział do Flor.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pią 17:30, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła na to badawczo.
Parę? Po co?
Ale nachyliła się i od razu się zakrztusiła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|