Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 21:53, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Claire podniosła głowę.
Inni? uniosła pytajaco brwi i spojrzała na Paula.
Co prawda, Charlie wspominał jej o Ethanie i Luke'u, ale nie o tym, ze może ich być wiecej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:54, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall uśmiechnął się do Claire i powiedział:
- Inni to taki gatunek małp na tej wyspie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
heaven
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Wto 21:55, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ale jednak się skusisz, co?....nie przejmuj się, jeszcze tylko parę razy i możesz się z tym na jakiś czas pożegnać.... - próbował namówić....cóż ja poddaje tylko próbie przekonamy się czy silną Twoją wolę???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 21:58, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Claire spojrzała na niego z wyrzutem.
Nie musisz traktowac mnie ulgowo tylko przez to wskazała podbrodkiem an swoj brzuch.
Dziecko, jakby na potwierdzenie słów matki, kopnęło mocniej.
Co to za Inni? dociekała
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:00, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie wierzysz mi? - powiedział z udawanym oburzeniem Marshall, po czym zaczął się wydurniać, żywo gestykulując rękoma.
- Czy ja naprawdę wyglądam jak kłamca? Czy naprawdę jak się tylko na mnie spojrzy, to już się wie, że kłamię?! To nie do pomyślenia! Chyba się załamię...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:01, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Spokojnie, aż tak mnie nie lubisz, ze chcesz skrócenia mojego życia, hm? zapytała z uśmiechem Paula. Claire zaczynała wypytywać o Innych, wiec Nina poruszyła się niespokojnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 22:02, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mimo wszelkich chęci utrzymania powaznej i obrazonej miny, Claire wybuchnęła śmiechem. Marshall naprawde był świetnym komikiem.
Po prostu chcę wiedzieć. Chyba mam prawo? spytała retorycznie, szukając poparcia w oczach Niny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:05, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- Ja też chciałem prawa do ostatniego życzenia jak rozmawiałem z Pe Pe, a skończyłem jako inwalida, więc lepiej uważaj... - zagroził Marshall. - I nie patrz tak na rudę, bo ona jest agresywna. Przełoży cię przez kolano i zobaczysz...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:06, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Na wygłupy Marshalla wywróciła oczami.
--Ciekawe jak mogłabym przerzucić Claire przez kolano?-- zastanowiła się
Nina w jednej chwili postanowiła powiedzieć Claire prawdę.
Inni, to no cóż tak nazwaliśmy ludzi którzy nie są jednymi z nas, rozbitków, ale żyją gdzieś na tej wyspie. Podejrzewamy że mają do nas raczej niezbyt przyjazne nastawienie, przykładem czego moze być porwanie ciebie... popatrzyła na Claire. Zastanawiała się, czy to jej wystarczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nina dnia Wto 22:07, 28 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 22:07, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie miałby nawet siły mnie podniesć Claire uśmiechnęła się.
Słuchała z uwgaą tego, co mówi nina, co jakiś czas kiwając z niedowierzaniem glową.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sal dnia Wto 22:10, 28 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:08, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
--I po jaką cholerę się wydurniałem...--
Marshall pokręcił głową i powiedział:
- Więc jednak wyszło na to, że jestem kłamcą... Chyba się utopię...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 22:12, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie top się. Kto będzie mnie rozśmieszał o bladym świcie? uśmiehcnęła się do Marshalla wesoło.
Jje sporjzenie znów padło na pusty kosz po owocach. Nie chciała się upominac ani narzucać, ale była naprawdę głodna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:16, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- Kogoś znajdziesz - uśmiechnął się Marshall. - Idiotów ci u nas dostatek...
Zauważył spojrzenie Claire, lecz sam nie był w zbyt dobrej formie.
- Chyba cię korci na śniadanko... - mruknął. - Nie tylko ciebie, ale ja sam jestem inwalidom... Ale moim największym marzeniem jest kawa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:18, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
O widzisz i tu się w końcu zgadzamy powiedziała zadowolona Nina do Marshalla. Powiem więcej, dysponuję nawet ziarenkami, ale jakoś tak się nie złożyło żeby je uprażyć... Gdyby ktoś rozpalił ognisko.. powiedziała na głos. Jesteś głodna? zapytała Claire. Mam chyba jeszcze u siebie jakieś owoce... Przynieść ci?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 22:20, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Od prawie dziewieciu miesiecy nie piłam kawy powiedziała Claire, tłumiac ziewnięcie. I chyba nieprędko sie jej napiję. dodała.
W zasadzie, to nawet nie tęskniła za kawą. Odzwyczaiła się - nie piła jej, żeby nie zaszkodzić małemu, ąz w końcu przyzwyczajenie zniknęło i kawa stała się dla niej obcym produktem.
Spojrzała z wdziecznością na Ninę.
Byłabym ci strasznie wdzięczna, gdybyś mi przyniosła, naprawdę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sal dnia Wto 22:22, 28 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|