Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:33, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Simon usmiechnal sie pod nosem. Sam nabral ochoty na dzika, ale ciezarna kobieta miala pierwszenstwo.
Nie ma za co. Smacznego.
Wokol ogniska, nie wiedziac czem,u nagle zrobilo sie nieslychanie ciasno.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:35, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Przykuśtykała o kulach do jaskini i usadowiła się na pniu blisko ogniska. Przełożyła nogi na druga stronę, odwróciła się przodem do Claire i reszty, tyłem do ogniska.
Łap powiedziała do Marshalla, rzucając paczkę z 8 papierosami w środku i po ziemi posuwając mu kule. Więcej nie mam powiedziała odnośnie pierwszego i dodała Kule nie będą mi już potrzebne, jutro pewnie przestanie mnie całkiem boleć noga. powiedziała święcie w to wierząc.
Spojrzała na Claire. Jadła z wielkim smakiem. Uśmiechnęła się i zapytała
Dobre?
Shannon kiedy sytuacja sie już trochę uspokoiła znów popatrzyła na Marshalla.
Nie potrzebujesz czegoś przeciwbólowego? No i chyba opatrunek trzeba zmienić... Jak wrócisz na plażę? zapytała z niepokojem klnąc w duchu, że zgodziła się na ten "mały spacer"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 15:38, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Claire złapała kawałek dziak w palce, oderwała od reszty i powoli wsadziła sobie do ust.
Mięso było gorace, przez pierwszą chwilę oparzony język nie czul smaku. Po kilku sekundach, kiedy przyzwyczaiła się do temperatury mięsa, powoli zaczął docierac do niej jego smak. Pyszna,. soczysta pieczeń, z dodatkiem jakiś nieznanych jej ziół. Nie smakowało najlepiej, ale cóż - w końcu zawierało białko. A to było jej teraz potrzebne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
heaven
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Pon 15:48, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[zjedliście to w końcu?!]
[wchodzi Paul]
Macie te owoce - powiedział nie wiem dlaczego z pożałowaniem i położył przy skalnej ścianie nieopodal ogniska....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:53, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[Charlie przyniósł nam dzisiaj ogromny kosz owoców ]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:53, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Simon spojrzal na Paula. Widzial fo tylko raz, gdy podal imie i nazwisko do sprawdzenia na liscie.
Postaw kosz obok tego drugiego.
Zapas owocow juz mieli. Sprawa miesa zalatwona. Przez conajmniej tydzien glodowac nie beda.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:55, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall cały czas w milczeniu przypatrywał się "fałszywemu alarmowi".
...
- Dzięki - powiedział do Niny, łapiąc papierosy i chowając je do kieszeni koszuli.
--Wreszcie zjaram...--
- Niedawno przecież dawałaś mi jakieś leki... - odpowiedział Shannon. - Nie mam bandaży, żeby zmienić sobie opatrunek... A do plaży jakoś dokuśtykam. O ile nikt mnie nie zaatakuje...
Wziął kule i podniósł się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
heaven
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Pon 15:58, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[ach ale te dni długie]
postawił koło drugiego i spoczął....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez heaven dnia Pon 16:06, 27 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 16:01, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Clair eoblizała palce i spojrzała na wstajacego mężczyzną. juz wcześniej zauważyła zakrwawiony bandaże na jego udzie.
Co się stało? spytała, patrząc na niego z zainteresowaniem pomieszanym ze strachem i niepokojem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:02, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nina posłała Marshallowi spojrzenie błagające, zeby przekazał Claire prawdę jakoś łagodnie.
Jasne.. powiedziała Shannon. Chyba niedługo zacznie się ściemnać... powiedziała powoli. Powinni wracać na plażę, ale jakos nie miała ochoty. Nie po ciemku, nie kiedy Alex gdzieś tam jest i nie kiedy w jaskiniach roztacza sie taki zapach. Mięso mogło być nawet nienajlepsze, ale rozbudzało jej apetyt.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:05, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall już chciał odpowiedzieć po swojemu, ale zobaczył wzrok Niny i mruknął:
- Mała niesnaska...
- Idziemy zapalić? - mruknął di Niny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 16:08, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Niensaska? Chyba ie chodzicie i nie strzelacie do siebie z byle powodu? Claire uniosła brew do góry i przekrzywiła glowę, jakby próbowała sporjzeć na to pod innym kątem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:09, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Simon usmiechnal sie lekko patrzac na opatrunek Marshalla. Nie wiedzac czemu, patrzenia na plame krwi dawalo mu swego rodzaju satysfakcje.
Ponownie nacial udziec. Mieso, zamiast przybralo mily dla oka, smakowity braz. Poczal odrkrajac niewielkie kawalki miesa i rozdzielac je miedzy rozbitkami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:09, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie, dzięki... powiedziała od razu. Jednak było to silniejsze od niej. Po nerwach jakich musiała doświadczyć od Alex, nie było innego wyjścia.
Do cholery, z rzucaniem nałogu. Niech narawni najpierw znikną z wyspy. powiedziała wstając i skacząc w kierunku wyjścia. Poczęstujesz mnie. powiedziała oznajmiając, nie pytając wcale. Dwójka niedomagających na nogę, cholera jasna psiakrew, zapalimy fajkę pokoju... A potem wrócimy tu zjeść to... mięso powiedziała kuśtykając i jakoś nie mogąc pozbyć się widoku całego ciała dzika.
[wychodzi: Nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:13, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- Grałem na kompie i kula wyleciała z monitora... - mruknął Marshall, krzywiąc się lekko. - A tak na serio, to Alex nie jest tutaj jedyną wariatką... - dodał widząc spojrzenie Simona. - Jest jeszcze Pe Pe i jej obrońca...
Marshall doszedł do wyjścia i usiadł tak, by nie palić w jaskini , i jednocześnie, widząc co się dzieje w środku. Podał Ninie papierosa i zapalniczkę, a potem sam zapalił.
- Wreszcie... - mruknął cicho, zaciągając się błękitnawym dymem.
[wychodzi Marshall]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|