Gra LOST RPG

Alex

Odnajdziemy ją , prawda ? Proszę , obiecaj mi , że pomożesz mi ją znaleźć . spojrzała na Florence błagalnym wzrokiem .
-- Jeśli mi nie pomożesz , sama to zrobię . --

Scheat

Posłuchaj mnie.. nie możesz nigdzie iść, ta dziewczynka jest w twojej podświadomości, ani ja, ani Simon jej nie zobaczymy.
Zwróciła się do niejm, a potem znizyła głos.
Słuchaj Siomon na moje oko, to ona cierpi na querulatorię, paranoję pieniacza mówiąc prościej..
Opowiedz mi o tej dziewczynce Alex.. jak ona wyglądała?

Alex

Ale ona istnieje ! powiedziała , podnosząc głos .
Ja ją widziałam !
Zamyśliła się na chwilę , by przypomnieć sobie wygląd dziewczynki .
Mała blondynka . Ma nie więcej niż osiem lat . I ubranie całe we krwi . Och , tak .. Mnóstwo krwi zakryła usta dłonią .

Scheat

Widziałaś ja już kiedyś? Przypomnij sobie, gdzie ona była?
--jak jakiś cholerny wywiadowca..--

Alex

Nie wiem . Nie pamiętam . Z resztą , czy to ma jakieś znaczenie ? Musimy jej pomóc . Jest w niebezpieczeństwie . Niezdawała sobie sprawy , że wkółko powtarza to samo .

Scheat

Jak możemy jej pomóc? Podaj sposób?
Spytała rzeczowo.
[i]Widzisz, sama nie wiesz, pomóz lepiej nam, martwimy się o ciebie[i]
--Zwłaszcza Simon--
Dodała kiedy Alex milczała urażona.

Scheat

Jak możemy jej pomóc? Podaj sposób?
Spytała rzeczowo.
[i]Widzisz, sama nie wiesz, pomóz lepiej nam, martwimy się o ciebie[i]
--Zwłaszcza Simon--
Dodała kiedy Alex milczała urażona.

Scheat

Jak możemy jej pomóc? Podaj sposób?
Spytała rzeczowo.
Widzisz, sama nie wiesz, pomóz lepiej nam, martwimy się o ciebie
--Zwłaszcza Simon--
Dodała kiedy Alex milczała urażona.
[jak ja kocham brak opcji 'usuń', sal, orick, jakbyście byli tacy mili, to usuńcie te dwa moje wcześniejsze posty bo mi sie pokopiowały ;p]

Nina

Wchodząc do swojej pieczary zobaczyła ze Alex już się obudziła. W pierwszej chwili chciała się ucieszyć, ale już za moment zobaczyła ze coś jest nie tak. Brian stał oparty o scianę z rękami skrzyżowanymi na piersiach, z miną bardzo urazoną. Simon i Florence rozmwiali z Alex jak z dzieckiem, a ta zachowywała sie conajmniej dziwnie. Nie zauważyli jej. Wiec ona postanowiła udawać że nie widzi iż coś jest nie tak.
Cześć wszystkim! ooo Alex, jak dobrze że się już obudziłaś. powiedziała zrzucając plecak na ziemie i podchodząc do posłania na którym siedziała Alex.

Scheat

Podeszła szybko do Niny i gwałtownym ruchem zamknęła jej usta.
Cicho.. nasz pannica ma paranoję i gada od rzeczy.. Simon ją, eee przytula.
Obrzuciła go niechętnym wzrokiem.

Alex

Ty nic nie rozumiesz . powiedziała obrażonym tonem .
Jeśli tej dziewczynce coś się stanie to będzie to twoja wina .
Spojrzała na rudowłosą .
Kim jesteś ? Odejdź! krzyknęła przestraszona .

Nina

Nina bez słowa szarpnęła Florence za rękę i wyciągnęła do pieczary głównej. miała ochotę roztrzaskać sobie głowę o pierwszą lepszą skałę. Dlaczego jej do tej pory nie powiedziała?
Chodź, musimy rozpalić ogień. Rzuciła do Flor i zdecydowanie wyszła do pieczary głównej, ciągnąc za sobą zdziwioną dziewczynę.
[wychodzi: Nina]

Alex

Zadowolona usiadła , opierając się o półkę skalną .
-- Dobrze , że ta ruda sobie poszła . A ta druga w ogóle mi nie wierzy . Nie jestem wariatką ! Chce tylko pomóc małej dziewczynce ! Co w tym złego ?--

Wilk

Simon nie mial pojecia co powinien teraz powiedziec.
- Alex - zaczal niepewnie - Alex, posluchaj mnie. Ta dziewczynka nie istnieje. Florence mowi prawde.

Goku

Brian wyszedł z jaskini...-Jeszcze tego pożałują-Pomyślał i zaśmiał się po czym poszedł do dżungli...

[Wychodzi:Brian]