|
Gra LOST RPG Witaj na forum Lost RPG.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 18:08, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nina, cholera jasna, a jesli Luke mówił prawdę? Cholera no, może pieprze od rzeczy, ale jeśli on nie jest zdrajcą? Cholera jasna, ludzie robia głupie rzeczy w głupich sytuacjach, wiem z doświadczenia, lalka. powiedziała zastanawiajac sie, czemu tak właściwie go broni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:25, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Polly... powiedziała Nina czerwieniąc się i siadając na posłaniu. Wszystko zależy od tego, jak zaklasyfikujemy pojęcie winnego i zdrajcy. Pozycja pierwsza: podaje sie za kogoś innego? Tak. Pozycja druga: Zdobywa zaufanie żeby podstępnie porwać jednego z nas a innego powiesić na drzewie? Tak. I uprzedzając Twój kolejny argument: nie, nie mamy pewności ze to on powiesił Charliego na drzewie, ale z drugiej strony mamy domysły wskazujące na niego. Nie wiem jak ty, ale dla mnie, osoba która już raz straciła moje zaufanie, musi się sporo napracować żeby je odzyskać. Nie wystarczy że powie, że jest po mojej stronie i będzie miała coś w oczach. zakończyła Nina. --Cholerny, cholerny Luke, wzbudza takie emocje.--
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 18:29, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nina, do cholery jasnej, nie mów do mnie jak do dziecka z problemami psychologicznymi warknęla, odzyskujac swój normalny ton. Czy gdyby chciał nas zdradzić, cholera jasna, czy angażował by się aż tak w to wszystko? Ethan tez zdobył to pieprzone zaufanie, nie robiąc NIC. Mówiła tak głośno, ze do jaskini Niny zaczęli schodzić sie poamłu gapie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:35, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Wcale tak do ciebie nie mówię. powiedziała urażona. Przedstawiam ci tylko to co mnie się rzuca w oczy i do mnie przemawia. Nawet jeśli Luke teraz tu przyjdzie i stanie między nami zarzekając się, że nie jest zdrajcą, nie uwierzę mu. Jest jednym z nich, a my nie mamy o nich pojęcia, nie wpadli na pomysł aby zawiązać z nami nić porozumienia, tylko wpuścili między nas konfidentów, i na dodatek porwali jedną z nas. A to mi nie wygląda na pokojowe nastawienie. powiedziała spoglądajac to na Pauline, to na ludzi przychodzących do jaskini, miała ochotę ich wszystkich wygnać. Co ich do cholery obchodzi co się tu dzieje? Gdyby już wstała, mogłaby przpuszczać, że lewą nogą, ale nawet nie opuściła łóżka a juz miała zły humor. A to zła wróżba.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 18:39, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Uh. Polly wsunęła ręce w kieszenei i spojrzała wrogo na tlum gapiów, patrzących z zainteresowaniem na ten swoisty kokosowy teatrzyk.
Cholera jasna, nie macie nic lepszego do roboty, ekipa? Nikt nie chce się pogzić, polatać p odżungli? Wypierniczać. warknęła, siadając bezsilnie pod ścianą skalną i wparując się w grunt.
Po chwili milczenia spojrzala na Ninę i spytała:
Lalka, pomogłabys mi w czyms?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:01, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nina spojrzała na Polly. Oczywiście. Tylko musiałabyś dac mi chwilę na doprowadzenie się do stanu używalności. powiedziała wstając z prowizorycznego wyrka i wchylając się nad torbą. Koczą jej się juz czyste rzeczy, takie zdatne do łażenia po wyspie, bo szpileczki raczej do tego sie nie nadadzą. Wzięła czyste ciuchy, mydło i ręcznik.
A co to za misja? zapytała stając przy wyjściu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 19:13, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Polly podrapała się po głowie i spojrzała znacząco na Alex. Niby spała, ale nigdy nic nie wiadomo.
Zobaczysz, lalka. powiedziała, siegając po jedną z leżących obok jej nog butelek z wodą. Wypiła około jedna trzecie zawartosci i spojrzała na ddalającą sie Ninę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:23, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
[wychodzi: Nina]
... 10 minut później
[przychodzi: Nina]
Rzuciła swoje rzeczy na walizkę i spojrzała na Polly.
Mam brać z sobą jakieś rzeczy ułatwiające przetrwanie? zapytała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 19:45, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Woda, jakiś scyzoryk, prowiant... I może jakiś koc, cholera wie, ile nam zejdzie, lalka. powiedziała.
Wstała, otrzepała się i spojrzała na nią jeszcze raz.
Ie się spakować. Za pięc minut przy ognisku, Rudzielcu. powiedziała, wychodząc.
[Wychodzi: Polly]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:10, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dobra, dobra rzuciła nieuważnie rozglądając się za plecakiem. Leżał przyciśnięty walizką. --Będę musiała zrobić tu kiedyś porządek-- pomyślała pakując do plecaka pustą, półtora litrową butelkę wody.
Flor, ta napełnioną zostawiam Tobie i Alex. Mam tu jeszcze trochę liści, możecie sobie zaparzyć herbaty, jesli chcecie, garnek stoi przy ognisku, chyba że ktoś go zahaczył. prowadziła monolog krzątając się po jaskini. Wzięła Do plecaka dwa mango, papaję i banana, nóż wsadziła za pasek a bluzę zawiązała sobie w pasie.
To ja idę, moje kochane dzieci, jesli Bóg i Polly da, kiedyś wrócę. powiedziała puszczając oko do Steava i Flor.
[wychodzi: Nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Wto 14:42, 31 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Świetnie..
Naprawdę się cieszyła, że wreszcie sobie poszły ilość osób na metr kwadratowy w tej chwili, w jaskini Niny przekraczała wszelkie granice.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Śro 11:36, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Steave przysypiał w kącie, szturchnęła go i wskazała mu Alex.
Simon już od kilku godzin siedział po ognisku, przy czym wyglądał, jakby przejechał po nim samochód ciężarowy.
[Wychodzi: Flor]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 17 Wrz 2006 Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Pią 14:24, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Obudziła się .
Po raz pierwszy od kilkunastu godzin , była w pełni świadoma . Nie potrafiła przypomnieć sobie co się stało . Spojrzała na zaczerwienione nadgarstki .
Katatrofa . Krew ... Wszędzie krew ! ! ! krzyczała jak obłąkana .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pią 14:35, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Rzecz jasna. Steave spał sobie oparty o niewygodną półkę skalną, a chora darła się w niebogłosy.
spokojnie, czemu krzyczysz?
Spytała opanowując chęć trzaśnięcia faceta w ucho.
leż, nie rzucaj się tak, zaraz ci zmienię opatrunek
--teksty też już mam jak z 'ostrego dyżuru..--
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:40, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Simon dowlokl sie w koncu do lokum Niny. Alex lezala na ziemi i darla sie w nieboglosy.
- Co sie do cholery dzieje?!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|