Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:36, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Simon juz mial cofnac dlon, gdy uswiadomil sobie, ze jesli to zrobi, to bedzie koniec.
Chcial z nia byc. Ba, on tego pragnal! Najwyzszy czas bylo schowac sobie dume w buty. Zranila go, trudno, nie moze nadal zachowywac sie jak dziecko, ktoremu zabrano lizaka. Musial ja przy sobie zatrzymac. Czul, ze jesli tego nie zrobi, pograzy sie zupelnie.
Ujal delikatnie jej dlon.
Polly... zaczal cicho Przed katastrofa moje zycie bylo puste, pozbawione sensu. od czterech lat pzremykalem sie chylkiem pomiedzy kolejnymi, szarymi dniami...
Urwal. Wypowiedzenie tych slow bylo o wiele trudniejsze niz sie spodziewal. Jeszcze nigdy z nikim o tym nie rozmawia. Nawet ze swoimi rodzicami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 18:38, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Polly chyba wiedziała, do czego zmierza ta rozmowa.
Scisnęła mocniej jego dłoń. Chciała, zeby dął jej powód do zostania, powód, który nie byłby zewnętrznym przymusem.
Mów. powiedziała proszacym tonem, przesuwając się naprzeciwko niego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:44, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Milczal przez chwile poczym podniosl na nia wzrok.
Cztery lata temu podjal zdarzylo sie cos okropnego. Nie pytaj sie co, nie chce o tym mowic. Stracilem wtedy wole zycia, cala radosc ze mnie uleciala. Raz nawet probowalem strzelic sobie w leb.
Usmiechnal sie niepewnie.
Chodzi o to, ze nic nie moglo przywrocic mnie do stanu uzywalnosci. Alkohol i kobiety nic nie dawaly.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 20:46, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Polly skinęła głową, patrząc na niego wyczekująco.
Miała ochotę mu przerwać. Czuła, ze jeśli pozwoli mu skończyć, już na pewno nie będzie mogła odejść. Przywiąże ją do niego jakieś dziwaczne, emocjonalne linki i nie będzie ich mogła nawet przeciąć.
Nie rpzerwała. Jakas cześć niej chciała, zeby Simon mówił dalej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:32, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
I wtedy zjawilas sie ty.
Simon byl swiadom, ze musi to brzmiec jak kwestia wyjeta ze scenariusza jakiejs kiepskiej telenoweli. Mimo to kontynuowal.
Pauline... scisnal mocniej jej dlon Ty dalas mi nadzieje, przywrocilas radosc zycia. Przy tobie wszystko przez co przeszedlem, to czemu wygladam jak wygladam nie mialo znaczenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 21:35, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Spuściła głowę, czując, że się rumieni.
To był ten moment, w którym dziewczyna zaczyna płakać, facet ogarnia ją ramieniem i oboje mówia cos pelnego patosu i telenowelowatego. Polly bynajmniej nie miała zamiaru płakac - czuła się dziwnie zażenowana i skrępowana.
Nie zasługiwała na to, co czuł do niej Simon. Nawet w najmniejszym stopniu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:39, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Wygladalo na to, ze Polly myslala o tym samym co on. Cala ta sytuacja byla niezwykle krepujaca i niewygodna. I niesamowicie do Simona niepodobna. Oto pierwszy raz w zyciu zwierzal sie i to kobiecie ktora zdradzila go, zmieszala z blotem.
Czul, ze teraz powinien cos powiedziec.
Ja...ja... zaczal kulawo Nie przepadam za wielkimi slowami Polly. zakonczyl z cichym westchnieniem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 21:42, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
A ja nie moge ci zagwarantowac, że czuje do ciebie to samo. powiedziała, podoszac głowę.
Miała załzawione oczy, patrzyła na niego wzrokiem rpzepełnionym poczuciem winy i czymś w rodzaju niemych przeprosin.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:45, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Byl przygotowany na taka okolicznosc. Nie spodziewal sie, ze Polly nagle wybuchnie placzem i rzuci sie w jego ramiona.
--Jedno ramie...-- poprawil sie w myslach.
Rozumiem powiedzial w koncu. Sam nie wiem czemu to powiedzialem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 21:49, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Polly spuściła wzrok.
Dobrze, ze to powiedziałeś. powiedziała po chwili pełnego skrępowania milczenia. Spojrzała na niego ponownie.
Wyglądała tak, jakby straszliwie chciała sie rozpłakać, ale coś jej na to nie pozwalało.
Ja... zaczęła, ale urwała. Niewazne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:53, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Wazne odpowiedzial bez namyslu Powiedz.
Simon wciaz sciskal jej dlon.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 21:54, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nie mogła oprzeć się wrażeniu, ze jej uczucia balansują między drugą a trzecią kategorią ważności. Czyli, krótko mówiac - że się ani trochę nie liczą.
Niewazne powtórzyła, stanowczo i z naciskiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:58, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Trudno. Mialem nadzieje, ze jakos sie odwdzieczysz, ale skoro nie chcesz.
Nie wiedzial co teraz zrobic. Objac ja i pocalowac? A moze puscic jej dlon i najzwyczajniej w swiecie powrocic do ablucji?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 22:02, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Przysunęła się do niego, objęła najdelikatniej jak mogła, tak, żeby nie urazić zranionych miejsc na jego skórze, i rozpłakała się.
Czuła sie naprawdę żałośnie, jak bohaterka peruwiańskiej telenoweli, która nie moze wybrac miedzy tym, czego sama chce, a tym, co powinna zrobić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:07, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jej reakcja wprawila Simona w jeszcze wieksze zaklopotanie. To nie wygladalo na placz szczescia czy wzruszenia, wiec nie spodziewal sie po jej wybuchu niczego dobrego.
Objal ja delikatnie i przytulil.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|