Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pon 21:08, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Charlie uśmiechnął się i sięgnął po gitarę.
Dobrze wiedział co zagrać.
Catch a falling star and put it in your pocket
Never let it fade away
Catch a falling star and put it in your pocket
Save it for a rainy day
For love may come and tap you on the shoulder some starless night
Just in case you feel you want to hold her
You'll have a pocketful of starlight
Catch a falling star and put it in your pocket
Never let it fade away
Catch a falling star and put it in your pocket
Save it for a rainy day
For love may come and tap you on the shoulder some starless night
Just in case you feel you want to hold her
You'll have a pocketful of starlight ...Pocketful of starlight, hm,hm,hm,hm,hm,hm
Catch a falling star and put it in your pocket
Never let it fade away
Catch a falling star and put it in your pocket
Save it for a rainy day
Save it for a rainy, save it for a rainy, rainy, rainy, day
For when your troubles start multiplyin' and they just might
It's easy to forget them without tryin'
With just a pocketful of starlight
Catch a falling star and put it in your pocket
Never let it fade away
Catch a falling star and put it in your pocket
Save it for a rainy day
Save it for a rainy day
Save it for a rainy day
Charlie skończył śpiewanie i uśmiechnął się szeroko, spoglądając na Claire.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 21:11, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Claire zasnęła gdzieś w połowie piosenki. Siedziała teraz z podbródkiem wciśniętym w mostek i głową przechyloną na bok, oddychają spokojnie i rownomiernie. Porusznie w jej rbzuch uwskazywało na to, ze mały pasazer bynjamniej nie podziela maminego zmeczenia i hasa w najlepsze.
[claire: spi; dziecko: nie spi]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pon 21:13, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Charlie uśmiechnął się i delikatnie położył ją na ziemi. Powoli i ostrożnie, żeby jej nie obudzić, po czym nakrył ją kocem.
Położył się zaraz obok niej. Uśmiechnął się sam do siebie i zasnął.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Czw 19:15, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Charliego obudziło wycie wiatru w jakiejś dziurze nad jego głową.
Wstał, przeklinając okropną pogodę i przeciągnął się.
Miał zamiar znaleźć Luke'a. Jego tajemnicze słowa "Strzeżcie się, bo godzina sądu dopiero nadejdzie" zastanawiały go nieprzerwanie od tego tygodnia, który był raczej nudny.
Pomijając oczywiście wystąpienie Jacka w National Island TV. Właz. 4 - 8 - 15 - 16 - 23 - 42. Dałby sobie głowę uciąć, że gdzieś już słyszał owe liczby.
Ziewnął i wstał. Zrobił kilka przysiadów, pompek, brzuszków, po czym zajrzał do swego plecaka.
Zielona podpałka.
Miał zamiar użyć jej ponownie. Do własnych celów. Nie miał już zamiaru mówić niczego ani Polly, ani Claire.
Podrzucił podpałkę w rękach i schował ją do kieszeni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Sob 21:40, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Kolejny dzień na więzieniu - Wyspie.
Wczoraj nie zrealizował swego planu. Wczoraj czuł się dziwnie samotnie. Dziś jednak musi w końcu coś zrobić.
Ubrał się i ruszył na zewnątrz.
Dziś MUSIAŁ spotkać się z Lukiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Śro 19:52, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Wrócił po paru godzinach.
Był nieobecny dla nikogo. Padł na posłanie, spoglądając smutno w kącik Claire.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 22:38, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie spał całą noc. Czuł się okropnie, po wczorajszej sprzeczce z Claire..
Czy ona spojrzy mu jeszcze w oczy? Czy cokolwiek się zmieni? Czy mu wybaczy?
Charlie bawił się małą grzechotką, którą zrobił dla Aarona. Nagle jego ciałem targnął cichy płacz. Charlie położył się na brzuchu, aby nikt nie widział jego chwili słabości.
Czy to się zmieni?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Sob 18:35, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi: Flor]
Kierowana nieomylnym instynktem stanęła w wejściu do wnęki Charlie'ego. Nie było to subtelne, ani w dobrym stylu. Było za to bardzo Florowate. Bo Flor zazwyczaj bywała wyrzucana za wsadzanie nosa w nie swoje sprawy. Ale nie byłaby sobą, gdyby tego nie robiła..
Dobrze się czujesz?
Spytała Charlie'ego z powątpiewaniem, nawet nie wyobrażając sobie co on może jej na to odpowiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Sob 19:17, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Charlie spojrzał na nią z mieszaniną wściekłości i smutku.
A jak czułabyś się na moim miejscu? Zapytał wściekle. Jedyna osoba, na której mi zależało, właśnie mnie przekreśliła... Charlie usiadł na ziemi i uderzył pięścią o ścianę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Sob 19:27, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Z racji, że była psychologiem, walnęła najbardziej oklepany frazes na jaki było ją stać
Może nie jest tak źle..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Sob 19:49, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Charlie parsknął śmiechem.
Kobieto, czy ty znasz sytuację, czy przybyłaś tylko po to, żeby wszyscy zapamiętali Cię jako kogoś, kto rzuca się wszystkim na pomoc? Warknął wrogo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Sob 19:52, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mężczyzno, czy ja przypadkiem nie byłam w bunkrze kiedy cię przynieśli bez ducha, a potem nie słuchałam całej rozmowy tego kretyna Jack'a z Claire?
Flor popatrzyła na niego surowo
Za bardzo się nad sobą rozczulasz
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Sob 19:54, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Charlie spojrzał na nią, jakby była nosicielem rzadkiej choroby nieuleczalnej.
A co mam robić? Skakać z radości, że Claire uważa mnie za oszusta i kłamcę? Powiedział raczej wyrzutem niż z ironią.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Sob 19:57, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie lepiej leżeć i sie roztkliwiać, jaki to ten świat zły, jaki ja jestem zły. To jest to czego nienawidze w facetach, nie pomyśli, że mógłby coś ztobić, tylko leży i ryczy. No pewnie, tak jest najłatwiej
właściwie to chyba za coś takiego ją wywalili z pierwszej pracy
co możesz zrobić? mało pracy jest na wyspie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Sob 20:01, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ty kiedyś wspominałaś, że byłaś psychologiem? Zakpił Charlie.
Coś ci to chyba nie wychodziło Powiedział Charlie ostro. Robię to, co uważam za słuszne. Poza tym Zaczął ostro, przybliżając się do Flor To MNIE właśnie odstawiła Claire i nawet NIE PRÓBUJ stawiać się w mej sytuacji! Krzyknął bojowo Charlie, niemalże wprost do jej ust.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|