Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 21:47, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Tyle mi dał. Powiedział, że zjawi się w godzinę - dwie po rozpaleniu... Nie sprawdzałem tego... Charlie schował podpałkę i rzucił okiem na pamiętnik. Coś jeszcze?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 21:51, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Polly spuściła wzrok. Przez chwilę wygladała tak, jakby próbowała zrobić coś definitywnie wbrew sobie i własnym przekonaniom, antypation, wbrew sobie. Potem podniosła głowę i spojrzała na Charlie'ego niepewnie.
Nie poszedłbys ze mną?... Proszę? ostatnie słowo dodała po chwili namysłu. W jej ustach brzmiało dziwnie obco, jakby od dawna nie było szczerze używane.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 21:52, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie spojrzał na nią zaskoczony. Przez chwilę nic nie mówił.
Po co? Zapytał wreszcie, ale nie nachalnie, lecz ze zdziwieniem. Co się stało? Spoglądał na Polly dziwnie, jak gdyby nie wiedząc, co ma powiedziec.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 21:55, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Polly spućisła głowę, znowu czujac sie tak, jak przed godziną we wnece Niny.
Po prostu... Cholera no, boję się. Najnormalniej w swiecie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 21:57, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Kazdy się boi. Ja boję się o Claire. Ale wiem, że muszę czekać.... Na pewno chcesz iść? Charlie wyglądał na gotowego do wyprawy, choć wyraźnie coś go hamowało.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 21:59, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Kiwnęła głową i wstała z klęczek. Spojrzała jeszcze na Charlie'ego i spytała:
Ufasz mu, facet?
Sporjzała wyczekująco na Brytyjczyka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 22:01, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie kiwnął głową z całą pewnością.
Nie wierzę, że jest zły. Wydaje mi się, że on robi to, bo musi... A w głębi duszy chce nam pomóc... Ja mu ufam. Charlie powiedział te słowa cicho, lecz pewnie i szczerze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 22:04, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Kiwnęła głową i spojrzała na niego wyczekująco.
Idziemy? spytała, wsadzajac ręce w kieszenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 22:07, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie wstał i strzepał z siebie kurz.
Chodźmy. Wziął ze sobą plecak, zapałki i podpałkę i wyszedł z jaskini.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 22:08, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Polly ruszyła za Charlie'em tak, jak stala - bez pelcaka, wody, z naładowanym pistoletem w kieszeni.
[Wychodzi: Polly]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Sob 22:08, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie wrócił do swej jaskini i rzucił się na swe posłanie.
Ziółka nadal na niego działały, dlatego natychmiast zapadł w drzemkę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Nie 14:05, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie obudził się po długiej drzemce, czując głód. Ziewnął, przeciągnął się i wstał z posłania.
--Ciekawe, czy Polly już wróciła... -- Pomyślał Charlie, wychodząc ze swej miejscówki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Nie 20:04, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie rzucił się od razu na swoje posłanie.
Dlaczego Claire nie wraca? Czy Luke na pewno jest po ich stronie? I dlaczego ta podpałka była wadliwa?
Z tą myślą zasnął snem niespokojnym
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Wto 21:32, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie obudził się, bo poczuł, że jest mu niesamowicie zimno. To go postawiło na nogi. Rozejrzał się wkoło i zauważył obok siebie zieloną podpałkę.
Na wszelki wypadek Głosił napis do niej dołączony.
Charlie poczuł, jak świat dookoła niego zaczyna się walić. Luke jest gdzieś w pobliżu i ich obserwuje - Ba, wlazł nawet do jaskini niezauważony!
Chwycił się za głowe. Po czym wyszedł ze swej nory, chowając dokładnie podpałkę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:50, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nina wpadła tutaj i szybko się rozejrzała. Porwała z posłania Claire ciepły koc i wybiegła spowrotem do pieczary głównej.
[wychodzi: Nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|