Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:49, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nina przymrużyła oczy i wycelowała palec w Charliego. Naprawdę uważasz ze tak nam spieszno na tamten świat? [/i] zapytała podchodząc blizej. Wiesz, tak się zastanawiałyśmy komu powiedziec o włazie i o kablu, zastanawiałyśmy się kto będzie najodpowiedniejszy. No cóż, wygląda na to że pomyliłyśmy się. powiedziała chłodno. Nie podobało jej się to, ze Charlie podobno rozmawiał z Lukiem. A co jesli teraz i Charlie jest przeciwko nim?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Sob 20:52, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie pokręcił głową. Nie, to nie tak. Po porstu uważam, że ten właz jest... lewy... ja bym mu nie ufał.
Poczuł,m jak robi mu się gorąco.
--Sam się w to pakujesz...--
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 15:42, 05 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Własnie o to chodzi, Charlie. Nie dowiemy się, co to za cholerstwo, jeśli się w nie nie wpakujemy. powiedziała. Spojrzała na niego badawczo i spytała ostrożie: Luke wspominał ci coś o tym pieprzonym włazie, tak?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 17:07, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie nie odzywał sie. Polly skinęła z rezygnacją głową, zebrała z ziemi mapy i wstała.
Jak się namyślisz, do daj znać, facet. Będę gdzieś tam, w tych pieprzonych wnękach czy jamach. machnęła ręką w nieokreślonym kieurnku, założyła plecak i wyszła.
[Wychodzi: Polly]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:31, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nina popatrzyła z wyrzutem na Charliego.
wiesz co mnie dziwi? Ze sam zapusciłeś sie w dzunglę szukac Claire, i tego sie nie bałes a teraz boisz się jakiegoś głupiego włazu? Nie rozumiem, naprawdę... powiedziała po czym wyszła z pieczary rockmana, wiedząc ze nic nie wskóra.
[wychodzi: Nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Śro 21:23, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie zaklął w duchu. Wierzył Luke'owi, nie im i postanowił, że będzie trzymać jego stronę. Luke zdawał się wiedzieć dużo więcej o tej wyspie, niż oni sami teraz. I zobowiązał się uratować Claire.
NIE MOGLI odkryć włazu. Ale ta panna z Francji?
Spojrzał w swoje kapcie. I kiedy Polly przechodziła zupełnie przypadkiem obok niego, powiedział tylko: "Pójdę za wami do tego babsztyla z karabinem".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Czw 17:12, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Było późno, więc nic dziwnego, że i Charliego zmorzył sen.
Miał dziwne sny.
W pierwszym wraz z bratem grali na koncercie na wyspie. Na perkusji grała Polly, a Danielle strzelała do nich z karabinu.
W drugim śnie widział Claire i Ethana, który nachylał się nad nią, ze strzykawką w rękach. Widział jego spokojny uśmiech i uważny wzrok, minę pełną skupienia, jak zbliżał igłę do brzucha Claire...
Obudził się zlany potem. Oddychał kilkanaście sekund ciężko, po czym znów zmorzył go sen.
Nie śniło mu się już nic złego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 17:37, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Przechodząc, zajrzała do wnęki Charlie'ego.
Spał, a jakże. Miałą wrażenie, że nawet rzęsienei ziemi nie mogłoby go doprowadzić do stanu przytomności umysłu.
Facet, cholera jasna, wstawaj! warknęła, trącajac go lekko stopą w biodro.
Nie wiem, czy pamiętasz, ale zgodziłeś się pójsć ze mną i z Rudą do tego pieprzonego włazu, więc rudzaj dupę i coś ze sobą zrób. mruknęła, wychodząc.
[Wychodzi: Polly]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pon 15:23, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie kompletnie otępiały ubrał się, mozolnie i niezdanie, po czym zjadł resztki wczorajszego jedzenia. Zaczynał pakowanie i niechętnie wypatrywał Polly.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Śro 17:23, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie wrócił na swoje posłanie. Nagle odechciało mu się zwiedzać wyspę z Francuzeczką....
Ale... Skoro Luke groził Polly... Co to może znaczyć?
A może Luke próbuje sam ją ograniczać i zapobiec, żeby się nie rozkręciła? Poczuł się dziwnie. Wziął łyk wody i zaklął cicho.
Wszystko byłoby prostsze, gdyby Luke ich nie opuścił i gdyby Claire nie została porwana.
Albo po prostu, gdyby tu nie wylądowali.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 21:35, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[przychodzi: Polly]
Weszła do jego wnęki i przykucnęła rpzed nim. Wyglądała jak wściekły królik, którego przedtem ktoś potraktował prądem i zabrał marchewkę sprzed nosa.
Widziałeś sie z Luke'iem, prawda, facet?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 21:37, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie oderwał wzrok od pamiętnika Claire, którego fragmenty znał już chyba na pamieć.
Słucham? Ach tak, widziałem się z nim Jego głos stał się nieco niecierpliwy i podejrzliwy. Mówiłem Ci wszystko, czego ode mnie chciał. Ostrzegał nas i przyrzekł, że postara się odbić Claire i że będziemy bezpieczni, dopóki on nas nie ostrzeże... Odpowiedział niechętnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 21:40, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie Polly spojrzała na niego niemalze błagalnie. Musiał ci mówić, jak mozesz sie znim, do jasnej cholery, skontaktować.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 21:42, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ach... o to chodzi... Charlie odetchnął z ulgą i wytłumaczył szybko.
Mówił tylko tyle, że jakbym chciał z nim mówić, to mam na niego czekać w dzungli i rozpalić ogień... tym... Z kieszeni wyjął dziwną, zieloną podpałkę i pokazał ją Polly. Czemu pytasz
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 21:43, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A jak myślisz? odpowiedziała pytaniem Polly i spojrzała na zieloną podpałkę, którą trzymał w rękach. I tylko tyle? spytala, jakby oczekujac jakiegoś podstępu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|