Gra LOST RPG

Orick

Charlie. Charlie Pace, może znasz? Uśmiechnął się lekko i ustawił twraz nieco bokiem, tak, jak na plakatach Driveshaft

Alex

Alex spojrzała na Charliego . Wydawał jej się dziwnie znajomy . Nie potrafiła tylko przypomnieć skąd go zna .
- Całkiem możliwe . Wydajesz się dziwnie znajomy ...
( Sorki . Nie zalogowałam się Neutral

)

Alex

Widząc , że gość ją kompletnie olewa postanowiła pójść pomęczyć kogoś innego .
[ Alex wychodzi ]

Orick

Charlie wrócił wielce oburzony ze swej wyprawy.
I smutny.
Cliare MUSIAŁA tu zamieszkać. Dla dobra dziecka i jej samej.
Ale to masło orzechowe... Charlie, modląc się o cud cudownego stworzenia masła orzechowego, przeglądał swe bagaże.
Nie znalazł nic
Załamany siedział, patrząc w gitarę. Wziął ją do rąk i zaczął grac jakąś smętną melodię.

Scheat

Zajrzała do Charlie'ego, siedział załamany i grał coś na tej swojej gitarze.
Charlie, Charlie.. powiedziala cicho i lagodnie powiesz mi o co chodzilo z tym masłem orzechowym?
Było jej go żal.

Orick

Charlie przestał grać.
Kojarzysz może Claire? Ta blondynka w ciąży? Zapytał na wstępie.

Scheat

Ładna blondyneczka? W ciąży? wiem. Uśmiechnęła się. Więc co ma Claire do masła?

Orick

Charlie spojrzał na nią, jka gdyby własnie obraziła jego matkę.
Nie rozumiesz? To biedna kobieta w ciąży, nie radzi sobie nawet z dziurą w dachu! I ona jest tam samotna... No i ja chciałem ją przekonać, żeby tu przyszła... Jak tu niue przyjdzie, jak ona przeżyje? Urodzi dziecko i co? Dziecko będzie po kątach siedzieć, taplać się w błocie, a Claire będzie wyglądać jak matka narodu murzyńskiego [ Schował twarz w dłoniach. Zażądała masła orzechowego

Scheat

I tym się przejmujesz? Spoważniała. Wstawaj, wstawaj natychmiast do niej idziemy, sprowadzimy ją tutaj i bez tego masła.

Orick

Charlie pokręcił głową. Nie wrócę do niej, bez masła orzechowego Oznajmił grobowym tonem. Masło orzechowe w tej chwili to mój honor

Scheat

I co i wolisz, żeby twoja śliczna blondyneczka mokła na plaży, bo ty musisz dbać o swój cholerny honor? Popatrzyla na niego z pogardą.

Orick

Ale ja MUSZĘ znaleźć to masło. Ona się nie da tu zaprowadzić, a siła nic nie da... Co ja biedny pocznę... Znów zaczał brzdękolić na gitarze Chcę być sam Powiedział cicho i oddał się grze

Scheat

Wiesz co, studiowalam psychologię, znam się na ludziach, ale takiego czegos jeszcze nie widziałam. Wstała. Doszła do wyjścia i odwróciła się. Ale wiesz co, nie lubię takich co to myślą tylko o sobie.
a zgadnij co ja teraz zrobię? Pójdę po nią i przyprowadzę ją tutaj, choćbym siłą miala ja tu zaciągnąc. Bez masła orzechowego.
To co idziesz ze mną?

Orick

Charlie nie odpowiedział.
Dobrze wiedział, że nie da się przekonać. Grał smętną melodię

Scheat

Dajcie mi wszyscy spokój! Wzniosła oczy ku gorze i wyszła.
[Wychodzi: Florence]