Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:33, 19 Lis 2006 Temat postu: [Otwarte dla wszystkich] Kącik doktora Jacka |
|
|
Jack wszystkie swoje rzeczy przechowywał w dość dużej wnęce w jednej ze ścian jaskiń. Obecnie spał zmęczony pomocą rozbitkom skarżącym się na różne dolegliwości. Śniły mu się koszmary o tym, że kończą się leki, a on nic nie może zrobić...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:55, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jack obudził się i ziewnął. Wciąż był zaspany, ale odczuwał głód. Była pora na kolacje. Wyciągnął z torby kilka owoców i poszedł do pieczary głównej.
[wychodzi Jack]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:54, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jack przyszedł "do siebie", położył się i niemal natychmiast zasnął.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:27, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jack obudził się i zdecydował, że pójdzie nazbierać owoców...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:33, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
wpadła do pieczary Jacka i rozejrzała sie. Nie musiała długo grzebać żeby znaleźć walizeczkę która sama przytargała z samolotu. Od razu rzuciła jej się w oczy. Nie otwierając, porwała ją i wybiegła do pieczary głównej.
[wychodzi: Nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:33, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jack przyszedł i zaczął pakować do swojego plecaka najważniejsze rzeczy, takie jak trochę wody, podręczną apteczkę...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 17:39, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[Przychodzi: Polly]
Jestem gotowa.
Polly oparła się prawym bokiem o skalną ścianę i spojrzała na pakujacego się Jacka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:40, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jack skończył pakowanie i powiedział:
- Możemy iść...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Czw 17:41, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Usiadła pod ścianą, śmiejąc się w duchu z zaskoczonej miny Polly i wstrząśniętego Jcka, który dotad zauważał we Flor tylko 'poradnię zdrowia psychicznego'.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 17:43, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
To małei kruche idzie z nami. Polly wskazala łokciem na Florence i wyprostowała się. To jak? Idziemy, ekipo?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Czw 17:44, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nazywanie jej 'małym i kruchym' musiało ujść Polly płazem.. jako dobrodziejce i łaskawej siostrze miłosierdzia..
Chodźmy..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:45, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jack spojrzał sceptycznie na Flor. Ona i dżungla? Paranoja...
- [/]Chodzmy[/i] - mruknął niechętnie i wyszedł.
[wychodzi Jack]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Czw 17:46, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Wyszła za Jack'iem, wyraźnie niezadowolonym..
[wychodzi: Flor]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 17:46, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Wyszła za Jackiem, posyłając Flor spojrzenia spod znaku "tylko się nie zabij trawą'
[Wychodzi: Polly]
[ekhm. zakłądam nowy temat, tam się będziemy wpisywac, o. łejt e mynyt xP]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:26, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Weszła do pieczary Jacka już po raz kolejny szukając leków. --Chyba poproszę doktorka o licencję farmaceutki.-- prychnęła w duchu. Nie czuła się jakby się tu włamała tylko dlatego, ze leki były dobrem wspólnym. Przykucnęła przy walizeczce i zaczęła przekopywać ją z góry do dołu. Nawet jeśli Flor ma przy sobie jedno opakowanie, to drugie powinno być tutaj. powiedziała głośno.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|