Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:26, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[przychodzi jack]
Jack przywlókł się do swojej pieczary i bezwładnie rzucił się na posłanie.
Leżał przez dłuższy czas. Oczy zdawały mu się same zamykać. Nawet nie zauważył kiedy zapadł w niespokojną drzemkę.
Wyrwał się ze snu po kilkunastu minutach. Śnił mu się Ethan porywający Claire.
Chwilę oddychał ciężko i rozglądał się nieprzytomnie, szukając wzrokiem Ethana. Dopiero potem przypomniał sobie co się tak naprawdę stało. Wstrząsnął nim dreszcz - wciąż miał na sobie mokre rzeczy.
Zaczął powoli przebierać się w suche ciuchy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:39, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jack wstał leniwie i powlókł się do głównej pieczary...
[wychodzi jack]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:35, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[przychodzi jack]
Jack przywlókł się do swojej pieczary, czując, że jego żołądek jest mile zapełniony. Uporządkował leki, których dzisiaj musiał sporo używać i rozdawać, po czym położył się na posłaniu.
Długo nie mógł zasnąć, myśląc o wielu sprawach, lecz w końcu osunął się w błogi stan nieświadomości.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:36, 25 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jack przeciągnął się leniwie na swoim posłaniu.
Nie otwierał jeszcze oczu, mając nadzieję, że wróci sen. Niestety płonne to były nadzieje.
Usiadł i ziewnął.
- Czas wstawać, doktorze - mruknął do siebie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:28, 25 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zajrzała ostrożnie do pieczary, żeby nie zobaczyć Jacka przbierającego się lub w jakiejś innej kłopotliwej sytuacji. Mężczyzna siedział na posłaniu i przecierał oczy. Odchrząkneła i zapytała głośno. Cześć. Mogę?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:01, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Poniósł głowę i spojrzał lekko zaspanym wzrokiem na Ninę.
- Jasne - uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:57, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Weszła dalej i stanęła blizej posłania Jacka. Skrzyżowała ramiona na piersiach i westchneła. Słuchaj, tak sie właśnie zastanawiałam... Simon jest nieprzytomny już drugi dzień, a chyba musimy go jakos napoić i nakarmić, bo jak mniemam czegoś kroplówkopodobnego na wyspie nie mamy? zapytała niepewnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:07, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Masz rację - potwierdził Jack, wstając i "ścieląc" posłanie.
- Ale nie zrobimy tego gdy jest nieprzytomny. Można go jedynie spróbować karmić jakąś paćką z owoców, ale nie wiem czy to przyjmie... - westchnął. - Mam nadzieję, że obudzi się jak najszybciej...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:58, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nina wbiła sobie paznokcie w przedramię i spojrzała w bok. I co zrobimy? Nie masz tam wśród leków soli fizjologicznej? zapytała ze złudną nadzieją. Albo czegoś co działa podobnie... Wiesz, kiedy moja mama u...umierała też była nieprzytomna a ja jedyne co pamietam najbardziej z tego okresu to strach, żeby nie cierpiała. Boże jakie to idiotyczne... powiedziała sarkastycznie opanowując się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:23, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jack objął opiekuńczo Ninę i powiedział:
- Spokojnie. Simon to silny mężczyzna; niedługo się przebudzi...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:25, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Przygryzła wargę i pokiwała głową. Dziwię się, ze Polly się nim wcale nie interesuje... powiedziała wpatrując się w ziemię.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:29, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Uszłyszawszy wołanie Flor gwałtownie się poderwała Chodź, szybko rzuciła do Jacka i wybiegła do pieczary głównej
[wychodzi: Nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:31, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
--Ja tam przestałem się zajmować Polly...-- pomyślał.
- Ja tam nie mam zamiaru się wtrącać - mruknął. - Tym bardziej, że nie wiem jak to wszystko było - westchnął i dodał - A już na pewno się do takich spraw nie nadają...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:52, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[przychodzi jack]
Jack przyszedł do swej wnęki i zaczął pospiesznie pakować plecak. Wziął ze sobą również podstawową apteczkę.
Zabrał jeszcze leki, które musiał zażywać Simon i wyszedł do pieczary głównej, by poinstruwać kogoś jak często i w jakich dawkach dawać leki choremu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:45, 17 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[przyłazi jack]
Przyszedł, zdjął buty, bluzkę, ziewnął jak hipopotam, rzucił się na posłanie, jęknął z bólu, zamknął oczy, wsadził ręce pod głowę, powiercił się i zasnął.
[śpi jack]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|