Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Sob 19:21, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie kiwnął głową. Przeniosę posłanie, dobrze? Powiedział i szybko wziął swoje posłanie zza ścianki. Ułożył się około metra, półtora od niej. Może byc tutaj? Zapytał spokojnie.
Niepokoił go jej sen. Wiedział, że to tylko sen ale...
Jemu też się coś śniło.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 19:23, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Claire przysiadla bliżej niego i przytuliła się do jego ramienia.
Przezchwilę po prostu płakała. Potem podniosła głowę i pojrzała na niego.
Nic się nei stanie moje,mu dziecku, prawda?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Sob 19:27, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie objął ją po ojcowsku i powiedział cicho Nic się nie stanie. Nie pozwolę na to. Słyszysz? Nie pozwolę! Powiedzia dobitnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 19:30, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Claire kiwnęła głowa i prymknęła oczy. Była wyczerpana.
Niemal natychmiast zasnęła, z głową na jego ramieniu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Sob 19:32, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie przez chwilę trwał w tej cudnej pozycji. Ostatecznie jednak delikatnie położył ją na jej posłaniu a sam zasnął na swoim.
Dobranoc Powiedział w mrok.
Momentalnie zasnął.
Śniły mu się koszmary
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 20:12, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Obudziły ją dziwne szelesty poza jaskinią. Poderwała się niespokojnie i złapała za brzuch.
Obróciła głowę. jakiś metr od niej lezał śpiacy, chrapiący donośnie Charlie.
--Jak ja mogłam spać przy tym chrapaniu?-- zastanowiła się i odruchowo rzejechała Charlie'emu ręką po włosach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Sob 20:12, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Charliego obudził głos Luke'a. Pełen gniewu i frustracji.
Od razu wstał na nogi, bojąc się, że coś gorzi Claire. Jednak to Luke klął jak szewc.
Charlie pokręcił głową i przetarł oczy. Spojrzał z uśmiechem na Claire. Hej Uśmiechnął się i ziewnął.
Dopiero po kilku sekundach doszło do niego, że ona jeździ mu ręką po włosach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 20:17, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Claire, przestraszona, szybko cofnęła rękę.
Hej uśmiechnęła się. Jej twarz pokryła się lekkim rumieńcem. Nie wiesz, kto tak krzyczał?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Sob 20:19, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie oddałby wszystkie skarby świata, za kolejny dotyk jej delikatnych palców na jego włosach. Uśmiechnął się nieco zmieszany.
Brzmiało jak głos Luke'a... Ale pewny nie jestem. Stłumił ziewnięcie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 20:23, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Claire byla najwyraźniej zmieszana tym, ze Charlie przyłapał ją na glaskaiu go po głowie. Wbija spojrzenie w swoje pazokciei uśmiechneła się.
Obiecales mi małemu czekoladę, pamietasz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Sob 20:24, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie kiwnął głową. Najpierw śniadanie! Nie wolno rozpieszczać dzieci Parsknął śmiechem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 20:26, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Słyszysz, mały, wujek Charlie zajał się już twoim wychowaniem powiedziała Claire do brzucha i uśmeichnęła się. Mam do wyboru mango i mango, tak?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Sob 20:28, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie pokręcił głową Źle. Mango mamy, ryby mamy, banany mamy, mango mamy, banany mamy, mango mamy, rybę mamy... I mango Odpowiedział, szczerząc zęby Jak widzisz, menu bogate
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 20:31, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Claire zasmiała się szczerze i głośno.
Jest mi obojętne, Charlie. Cokolwiek, jestem głodna strasznie. powiedziała usmiechajac się do neigo.
Wygladała slicznie, z dłonmi założonymi na brzuchu, rozczochranymi włosami i trzesącymi się ze śmiechu ramionami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Sob 20:33, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie patrzył na nią, jak urzeczony. Wreszcze sięgnął do swojej torby i wyjął z niej kilka owoców Voila! Śniadanie do łóżka Powiedział, wręczając jej kiśc bananów [Nieco pobrązowiałych od wczoraj] i kilka owoców mango i kokosa. Kokosa potrafię otworzyć, nie rozwalając go w mak! Powiedział z dumą i pogrzebał w kieszeni, Wyjął z niego jakiś scyzoryk i wydrązyłm małą dziurę w kokosie i wręczył go jej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|