Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:22, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jasne, ja i siła to prawie jako oksymoron... powiedziała kpiąco i krytycznie. Jutro bedzie mi juz na pewno łatwiej... powiedziała z powątpiewaniem. Prześpię się tam, pokazała palcem na wolną pieczarę, którą wcześniej pokazała jej Claire i rano przejdę sie na plaże. Może będą jeszcze spać. dodała tonem silnej i pewnej siebie kobiety.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:32, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Weszła niepewnie do pieczary Claire.
Odchrząknęła głośno dodając sobie odwagi.
Claire, juz czas... powiedziała starając nie pokazać jak bardzo się boi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 21:34, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Claire, z zaskoczeniem, podniosła głowę i spojrzała na Ninę. Jej słowa brzmiały jak te kierowane do skazanców na moment przed egzekucją. Przełknęła ślinę, wstała, rzucila do Shan blade:
No to cześć...
Iwyszła z jaskini za Niną.
[wychodzi: claire, nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:45, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Shannon uśmiechnęła się blado i krzepiąco do Claire, powiedziała Do zobaczenia po czym wyszła do pieczary głównej, zeby nie siedzieć sama.
[wychodzi: Shannon]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 21:57, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[przychodzi: claire]
Z ulgą przyjęla moment, w którym znalazła się w swojej wnęce, położyła sie na swoim posłaniu i przykryła swoim kocem. Miała - nikła, ale ejdnak - namiastkę normalności, po tych wszystkich dzisiejszych ekscesach.
Niemal natychmaist zapadła w błogi, spokojny sen.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 14:16, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dawno tak długo nie spała.
W zasadzie leżałaby jeszcze z chęcią prze parę godzin, ale hałasy dochodzące z pieczary głównej i szum deszczu na zewnatrz skutecznie ją rozbudzałay. Chcac nie chcąc wstała powoli i ruszyła chwiejnie do pieczary głównej.
[wychodzi: claire]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 17:26, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzą: claire, shan]
Claire doturlała się do wnęki, usiadła powoli na posłaniu i westchnęła cięzko.
Spac. mruknęła cicho do siebie, przysuwajac torbę i odsuwając zamek błyskawiczny. Wyjęła z torby podróżnej jakąś bluzkę i podała ją Shan.
Prosze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:30, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dziękuję i dobranoc, już ci nie przeszkadzam. Śłodkich snów... powiedziała z uśmiechem i wyszła z wnęki dziewczyny
[wychodzi: Shannon]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 17:33, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Clair emruknęła pod nosem niewyraźne dobranoc, ułożyła się na wznak na swoim posłaniu i zamknęła oczy.
Nie miała sił na rozpamiętywanie, myslenie i skupianie sie. Po prostu zasnęła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 20:32, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Obudził ją głód.
Nic nie jadła od wczorajszego popołudnia. Bo w zasadzie co miała jeśc? Kamienie? Ziemię? Własny naskórek? Wstała powoli, cuzjąc niemiłe uczucie osłabienia i zawroty głowy.
Niejedzenie, zwłaszcza w jej stanie, było stanowczo złym pomysłem.
Oparła się pelcami o sciankę dzieląca jej wnękę i wnęke Charlie'ego i westchnęła głośno.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pon 21:05, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Puk puk? Zapytał Charlie, zerkając przez ściankę do jej "legowiska".
Hej Claire. Dobrze Ci się spało? Zapytał beztrosko Charlie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 21:13, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Claire uśmiechnęła się słabo.
Tak, dzięki. powiedziała cicho, zaplatajac ręce pod brzuchem. a tobie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pon 21:24, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Świetnie Odparł dziarsko i przeciągnął się znów. Głodna? Spragniona? Zapytał troskliwie, opierając się o ściankę, jak gdyby był jej sąsiadem i opierał się o płot.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 21:28, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Głodna. przyznała. Nie jadłam nic od wczorajszego popołudnia. powiedziała tak, jakby przyznawała sie do ciężkiej przewiny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pon 21:30, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Charlie pobladł.
Kobieto i Ty mówisz, że dbasz o siebie? Nie ruszaj się stąd, Charlie idzie na zabójczą misję znalezienia pożywienia! Niczym przodkowie, zabieram łuk i własnoręcznie coś upoluję! Charlie z udawanym fanatyzmem na twarzy poszedł przynieść coś do jedzenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|