Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 20:36, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Claire westchnęła i, idąc w slady Shannon, wyjęła ze stosu owoców dorodną, nawet nie poobijaną papaję i zaczęła ją w ciszy konsumować.
Wiesz, chciałabym, zeby juz było po wszystkim powiedziała w końcu, nie wyjasniając, czy chodzi jej o akcję, porod czy pobyt na wyspie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:43, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wiem... powiedziała ze zrozumieniem Shannon. Nie zazdroszczę Ci tego co cię czeka, ale jestem pewna , ze dasz sobie radę. powiedziała kiwając głową.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 20:45, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A jesli nie? Znaczy - jeśli coś pójdzie nie tak? Jeśli Ethan będzie miał nóz? Albo pistolet?
Nagle ilosć pesymistycznych alternatyw przytłoczyła ją.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:48, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Shannon przełknęła głośno kęs banana. Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że on nie będzie uzbrojony... Jakoś mam dziwne wrażenie, ze oni są tak pewni siebie, po waszym porwaniu, że przypuszczają że dostaną Cie bez walki. Poza tym, Ma..Marshall i Jack nie pozwolą mu zbliżyć się do ciebie... powiedziała z całą pewnością, odrobinę tylko jąkajac się przy imieniu Marshalla.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 18:36, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Claire usmiechnęła się blado.
Wiem. powiedziała.
Miała dziwne wrażenie, że histeryzuje, przejmuje się tą ich akcją za bardzo. I tak dalej. Splotła dłonie na brzuchu i spojrzała na Shannon z wymuszoną wesołością.
No, ale porozmawiajmy o czymś innym, co? zaproponowała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:15, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Oczywiście. powiedziała ze zrozumieniem. Tak swoja drogą, to gdzie wsiąkło Charliego? zapytała nagle.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 20:20, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[color=orange[Mina Claire wyraznie wskazywala na to, ze Shan trafiła z tematem rozmowy jak hip-hopowiec na rockotekę.
Ja... Nie wiem. Mam nadzieję, ze nie zrobi niczego głupiego czy cos...[/color]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:37, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Shannon przygryzła wargę i poczuła, że niezbyt dobrze zrobiła pytajac o to. Nie odezwała się bojąc, że znów nie trafi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 20:44, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Claire uśmiechnęła się tak, jakby próbowała pocieszyć samą siebie, i powiedziała:
No, ale Charlie jest dorosły i chyba dopowiedzialny. Nie zrobi zadnego łupstwa, ani nic.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:49, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Pokiwała szybko głową przyznając ciężarnej rację. Słuchaj, ja chyba pójdę na plażę. Mam obawy, że Charlie na znak protestu nie wróci do jaskiń przed wieczorem, a ja chcę tu być kiedy wrócicie z tej hm akcji. Zapakuję sobie kilka rzeczy i przyniosę. powiedziała tonem mocnego postanowienia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 20:53, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Claire kiwnęła głową.
Jasne, w porzadku powiedziała bez większego przekonania. W jej mniemaniu te 'kilka rzeczy', ktore Shan chciala zabrac z plaży, miały rozmiary trzech pokaznych walizek. I jakoś nie widziała tej patykowatej blondynki tachajacej bagaze przez dzunglę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:59, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No to idę. Odpocznij chwilę przed wieczorem. powiedziała uśmiechając się wstając. Zajrzała do pieczary głównej. Albo posiedź z Florence. dodała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 21:11, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Posiedze sama, dzięki. powiedziała, starając się przywołać na twarz jak najbardziej beztroski uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:14, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Czuła wyrzuty zostawiając Claire samą. --Może nie powinnam iść...-- Wiesz co? Boję się natknąć na MArshalla i Pauline... powiedziała cicho. Chyba pójdę tam jutro rano... powiedziała wpatrując się w ścianę, jakby zobaczyła tam coś interesującego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 21:17, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Claire spojrzała na nią ze zrozumieniem w oczach. Ostatcznie, gdyby to jej facet zrobił takie swinstwo, tez balaby się konfrontacji.
Shan, ustalilysmy - to dupek. Dupkami się nie przejmujemy, prawda? Jesteś silna, dasz rade. powiedziała, uśmiechajac się krzepiąco.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|