Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 20:45, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
PO PRZESKOKU
Ziewnęła przeciągle i otworzyła oczy.
Większosc osób w jaskiniach chyba ejszcze spała - panowała cisza, rpzerywana tylko urywanym szelestem kartek dochodzacym zza ścianki.
Charlie nie spał, najwyraźniej. Claire uśmiechnęła się do siebie na mysl o tym wesołym, lekko szajbnietym Brytyjczyku i wstała powoli.
Co jej szkodziło zlożyć mu miłą, sąsiedzka wizytę?
[wychodzi: claire]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:35, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[przychodzi: claire]
Weszła do swojej wnęki, prowadząc za sobą Shannon.
Nic wielkiego. Ale zawsze coś na ksztalt domu powiedziała, wymsuzając jak najbardziej naturalny i nieskrępowany ton głosu, na jaki było ją w tym momencie stać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 20:38, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Shannon uśmiechnęła się leciutko i powiedziała drżącym wciąż głosem, którego mimo najlepszych chęci nie mogła opanować. Bardzo tu u ciebie przytulnie... Claire nie wiesz czy... czy tu jest moze jakiś wolny kąt? zapytała niepewnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:41, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Claire uśmiechnęła się łagodnie i wychyliła się ze swojej wnęki. Wyprostowała prawa rękę i wskazala palcem na mały, osłonięty kawałkiem skalnej ściany kacik.
Tam nikt nie mieszka, o ile dobrze pamietam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 20:43, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Shannon pokiwała z zadowoleniem głową. Chyba tu zostanę... powiedziala niepewnie. Wolę plażę, ale... nie chcę oglądać ani Marshalla ani Polly... powiedziała w nadziei, ze Claire ją zrozumie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:45, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Claire pokiwała ze zrozumieneim głową. Ostatecznie, gdyby to ona znalazła się w takiej sytuacji, tez najchętniej zwiałaby jak najdalej od winowajców.
Porposzę Charlie'ego, zeby pomógł ci się rpzenisc. powiedziała łagodnie, siadając na ziemi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 20:48, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Shannon popatrzyła na Claire z taką wdzięcznością, jakby była pierwszą zyczliwą jej osobą w życiu. Dzięki... powiedziała ochryple i również usiadła pod ścianą. Objęła ramionami podkurczone kolana i zapatrzyła się w brzuch Claire. Nie było to zbyt grzeczne, ale fascynował ją fakt, że dziewczyna mniej wiecej w jej wieku juz niedługo zostanie matką.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:52, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Claire zauwazyła, gdzie skierowane jest spojrzenie Shannon i spuściła z zakłopotaniem wzrok.
Cóż... tak to jest, kiedy najpierw się robi, a potem mysli. powiedziała z zakłopotaniem, gładzac się lewa reką po brzuchu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 20:56, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Shannon az się zachłysnęła. Ale mnie... mnie nie o to chodzi! niemal wykrzyknęła z zażenowaniem. Tylko... Boże, wiem idiotka ze mnie... patrzyłam na twój brzuch tak natrętnie, bo pomyślałam, ze jesteśmy w podobnym wieku, a gdyby mnie się do zdarzyło to... nie wiem czy... czy bym się zdecydowała... no wiesz... dlatego cię podziwiam... powiedziala ciszej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:59, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Claire spusciła wzrok.
Nie ma tu nic do podziwiania, Shan. powiedziała Claire, spuszczajac z zawstydzeniem wzrok. Ja... W Los Angeles czekala rodizna, której miałam oddać moje dziecko. powiedziała drżącym głosem. Ja wiem, ze to tchórzostwo i tak dalej, ale kiedy... kiedy sprawy ułożyły si nie po mojej mysli nie widzialam innego wyjscia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 21:03, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Gdyby ktoś własnie wszedł, zobaczyłby dwie blondynki zakłopatane do granic możliwości.
Shannon przygryzła wargę. Nie miałam pojęcia... powiedziała marząc żeby zapaść sie pod ziemie. Bardzo nie chciała urazić Claire, jednej z najmilszych osób na wyspie a zrobiła to mimowolnie. To i tak... ja na twoim miejscu... Boże wstyd sie przyznać, ale nie podjęłabym się donoszenia ciąży... powiedziała cicho. Jestem okropną egoistką...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 21:07, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Claire spojrzała na Shan niepewnie.
To był mój pierwszy odruch, wiesz? Thomas, ojciec dziecka, mi to wyperswadował. Powiedział, że damy sobie radę. Tylko, że potem... Claire zawiesiła głos i pochylila głowę. No, zostawił mnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 21:22, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Życie potrafi być paskudne... tak jak faceci... podsumowała smutno i grobowo wspomnienia Claire. Ale to nie jest juz ważne. Zdecydowałaś się urodzić i teraz juz go nie oddasz, na pewno tego nie pożałujesz. powiedziała Shann z pewnością jaką sama siebie zadziwiła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 21:24, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Claire spróbowała się uśmiechnąć, jednak nie do konca jej to wyszło - prezentowała teraz światu przecudnej urody szczękościsk.
Wiesz, zastanawiam się, jak to będzie. Nie wyborazam sobie, zeby miala urodzic... tutaj... Bez zneiczulen, bez... tego wszystkiego... powiedziała, bezradnie kręcąc głową.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 21:28, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Shannon spojrzała na nia bezradnie i wyciągnęła dłon. Poklepała ją po ręce pocieszająco. Kobiety kiedyś rodziły w dużo gorszych warunkach... powiedziała jakby to miało coś pomóc. nie miały nawet lekarza pod ręką, a tu masz i lekarza i pełno pseudopielęgniarek... poza tym nie wierzę, zeby nie było tu leków przeciwbólowych... dodała niepewnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|