Gra LOST RPG

Sol

[czary mary pojawia się Ben]

- Dobra robota, Juliet - powiedział, świdrując dziewczynę wzrokiem.

Nina

Uniosła kąciki ust minimalnie do góry, co mogło uchodzić za uśmiech dla kogoś, kto nie wie o ogromnej nienawiści Juliet do Bena.
Dziękuję, Ben. odparła, posłała mu krótkie spojrzenie i poszła w stronę, w którą zamierzała iść wcześniej.
[wychodzi: Juliet]

Sol

Usatysfakcjonowany uśmiechem i podziękowaniem, zniknął sobie.

[znika Ben]

Sol

[wchodzą Juliet, Nina]

- Możesz już ściągnąć - powiedziała łaskawie.

Nina

Ściągnęła worek z głowy, szarpiąc go i czochrając sobie włosy. Kiedy tylko odzyskała widoczność, rozjerzała się dookoła siebie, chcąc zapamiętać cokolwiek. Potem wlepiła wzrok w blondynkę.
Gdzie mnie przyprowadziłaś?

Sol

Spojrzała na nią uważnie.
- To nie jest ważne - powiedziała w końcu.

Nina

Wobec tego - po co? zadała kolejne pytanie, także nie spuszczając z kobiety wzroku.

Sol

- Za chwilę zobaczysz się z Jackiem - powiedziała. - Musisz przekonać go, żeby operował.

Nina

Kogo? zapytała automatycznie i przewidywalnie. I jak niby mam to zrobić?

Sol

Pierwsze pytanie pominęła.
- Nie wiem, jak. To twoja sprawa - powiedziała. - Najlepiej skutecznie.

Nina

Kogo ma operować? powtórzyła pytanie. I co, jeśli mi się nie uda?

Sol

- Bena - powiedziała po kilku minutach milczenia. - Ma operować Bena. A jeśli ci się nie uda... - zawiesiła głos. - Tak, jak powiedziałam wcześniej. Zabiją Sawyera.

Nina

Przełknęła głośno ślinę i zmrużyła oczy. Otworzyła usta, żeby o coś zapytać, po czym zamknęła je z powrotem. Ostatnim zdaniem Juliet zatkała ją na dobre.

Sol

- Puścimy was, jeśli ci się uda - powiedziała łagodnie, chociaż nie do końca z prawdą.

Nina

Zamknęła oczy na chwilę, wzięła głębszy oddech po czym skinęła głową.
Gdzie jest Jack?