Gra LOST RPG

Nina

Po kilku minutach szaleńczego biegu zaczęła powoli tracić siły. Nie chcąc wszystkiego zepsuć, tylko nieznacznie zwolniła - wtedy Inni oddali kolejną serię strzałów w ich stronę.

Sol

- Szybciej! - ponaglił gwałtownie, wzmacniając uchwyt i nadal ciągnąc dziewczynę za sobą.

Nina

Zaklęła, tak jak to na damę przystało i postarała się przyspieszyć.

[nar]Sawyer, Nina - w uszach świstał wam odgłos pocisków. Sawyer - tak jak przedtem zdawało ci się, że Inni nie są w stanie trafić, tak teraz dochodziłeś do wniosku, że mogą was postrzelić (albo zastrzelić) lada moment, jeśli się nie schowacie.[/nar]

Sol

Pod nosem mruczał wiązankę, przy której karczmarz z najbardziej obskurnej dzielnicy Tennessee zarumieniłby się, spuścił skromnie wzrok i zatkał sobie uszy różowymi, puchatymi nausznikami.

Nina

Obejrzała się na chwilę za siebie.
- Kurwa. - syknęła, kiedy zdawało jej się, że pocisk przeleciał obok jej ucha a ona sama znów się potknęła.

Sol

- Nina, nie oglądaj się, biegnij! - wrzasnął.

Nina

- Ale my nie mamy... gdzie uciec! - też krzyknęła, uświadamiając sobie straszliwą prawdę.

Sol

W ramach odpowiedzi odwrócił się przez ramię i zastrzelił wszystkich Innych pistoletem, w którym, jak się okazało, nie było już nabojów.

Sal

Obserwowała ich już od dłuższego czasu. Kiedy Fordowi skonczyły się naboje, wychynęła chyżo zza krzaczka i z cichym, acz stanowczym jak cholera:
Za mną!
kazała im iśc za sobą.

Nina

I tak nie mieli zbytniego wyboru, ale Nina, jak to zazwyczaj w sytuacjach kryzysowych, nie była w stanie podjąć decyzji, więc tylko spojrzała na Sawyera.

Sol

- Ruszaj - rzucił krótko, zdenerwowanym głosem i nie czekając na reakcję, pociągnął Ninę i pobiegli za Alex.

Sal

Podbiegla do przygotowanej uprzednio (bo Alex za dużo wolnego czasu ma) dziury w ziemi przykrytej kratą i liśćmi i, chaotycznymi ruchami łap kazała im wejśc do środka.

Nina

Nie myśląc o tym, że to trochę absurdalne - chować się w dziurze, weszła posłusznie.

Sol

Schował się również.

Sal

Zatrzasnęła kratę i poczekała, aż nad nimi przebiegną.