Gra LOST RPG

Nina

Nie sądzę, że jesteś głupi, Jack. Myślę, że jesteś uparty. sprostowała.

Troyon

Prychnął i zajął się konstruktywnym ciągnięciem łańcucha.

Nina

Widząc, że chwilowo nie da się z nim porozmawiać, rzuciła Jackowi ostatnie spojrzenie i wyszła.
[wychodzi: Juliet]

Nina

[nar]Jack - ciągniesz i ciągniesz łańcuch, nie chcąc ustąpić. Przestajesz tylko na chwilę, żeby złapać do ust kroplę wody skapującą z niego. I właśnie wtedy słyszysz szmery w głośniku zawieszonym na ścianie.[/nar]

Troyon

Podszedł i nacisnął jakiś guziczek na głośniku.
-Co? Nie słyszę...

Nina

[nar]Odpuśc sobie, Jack. odpowiadział głośniczek, głosem twojego ojca. Zanim zdążyłeś zareagować, zapaliły się światła i za szybą zobaczyłeś nową znajomą, która dzierżyła w dłoniach tacę z kanapką i wodą na niej.[/nar]

[przychodzi: Juliet]
Wiem, że jesteś głodny, wiec przyniosłam ci to. zaczęła. Zróbmy tak - usiądziesz tam wskazała brodą miejsce pod scianą ja wejdę i zostawie tacę. Mogę ci zaufać, Jack?

Troyon

-Nie chcę waszego jedzenia. - uciął krótko.

Nina

Jesteś pewien? To całkiem dobra kanapka... powiedziała zachęcająco.

Troyon

-Możesz powiedzieć gościowi, który próbuje do mnie coś mówić przez intercom, że może sobie darować. - powiedział, ignorując wypowiedź kobiety.

Nina

Wygląda na to, że jesteś bardziej głodny niż ci się wydaje. Ten interkom nie działa od lat. odparła, unosząc lekko brwi.

Troyon

-Ten przycisk. - wskazał ręką takowy. - Po co on jest? - zapytał.

Nina

W razie nagłych wypadków. wyjaśniła oglednie, przestępując z nogi na nogę.

Troyon

-Kto mnie obserwuje? - zapytał, mając na myśli kamerę umieszczoną w kącie pomieszczenia.

Nina

Zignorowała pytanie.
To jak bedzie, usiądziesz pod tą scianą, żebym mogła wejść i zostawić kanapkę?

Troyon

-Możesz ją sobie zjeść.