Forum Gra LOST RPG Strona Główna Gra LOST RPG
Witaj na forum Lost RPG.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Will Portland - Flashback

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Flashbacki waszych postaci
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mateo Trunk
Mr Plecak



Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A co cie to obchodzi?!

PostWysłany: Sob 18:16, 01 Gru 2007    Temat postu: Will Portland - Flashback

Późna Jesień 1993 Willa Portlandów

Will siedział w swoim pokoju razem z rodzeństwem. W pewnym momencie do pokoju wpadł ojciec

Dzieciaki schowajcie się w piewnicy i nie ważcie się wychodzić z tamtąd dopóki wam nie pozwolę Wrzasnął

Kątem oka Will zobaczył przez okno samochód stojący przed bramą.

***

Cała trójka siedziała w piewnicy. Bali się. Zresztą nic dziwnego. Siedzieli już tu może pół godziny, może dłużej i nagle...
... padły strzały. Później pisk zdzieranej gumy przeszył powietrze. Emili nie wytrzymała. Zaczeła płakać.

W tym momencie do piewnicy wpadł Harry ich opiekun i lokaj.
Wasi rodzice nie żyją Powiedział...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mateo Trunk dnia Sob 19:50, 01 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateo Trunk
Mr Plecak



Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A co cie to obchodzi?!

PostWysłany: Sob 19:49, 01 Gru 2007    Temat postu:

Wieczór, Trzy dni przed morderstwem, Jesień 1993
Gdzieś na przedmieściach Londynu...

Will wracał ze szkoły. Nie Chciał jechać samochodem z rodzeństwem. Chciał być sam. Sam ze sobą. Pokłucił się z rodzicami. chciał ich zabić. Nie. Chciał ich śmierci, lecz nie chciał jej widzieć.

Gdy szedł tak samotnie ulicą pojwiło się obok niego dwóch dziwnych typów. Ubrani w czarne płaszcze nie wyglądali na ludzi z dobrymi zamiarami. Jeden z nich podszedł do Willa
Hej, młody. Czy to ty jesteś młody Will Portland?

Will przytaknął ruchem głowy.
Mam dla ciebie propozycje nie do odrzucenia. wiem o tobie wszystko. Wiem, że chcesz się ich pozbyć. Pomożemy ci pod jednym warunkiem. Po ICH śmierci oddasz nam część ich majątku.
Will nie odpowiedział
To jak Młody? i wyciągnął ręke w kierunku Willa
Zgoda powiedział chłopak i uścisnął dłoń niznajomego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateo Trunk
Mr Plecak



Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A co cie to obchodzi?!

PostWysłany: Czw 21:07, 20 Gru 2007    Temat postu:

Dwie godziny przed wylotem z Sydnay

Apartament w jedny z najdroższych Hotelów w mieście. Tam postanowił się ukryc Will. Wraz ze swym zaufanym lokajem [Ha wredy wafel] siedzieli i czekali na wiadomośc z policji. Ktoś zapukał do dzrzwi.
Otwórz Harry powiedzał chłopak
W drzwiach stanęło dwóch tęgich mężczyzn. My z policji. Pan Portland.
To ja Odezwał się Will Pójdzie pan z nami. Jest pan aresztowany. Jeśli nie posłuchasz mamy prawo użyc broni. Tylko wezmę rzeczy I obaj z Harrym poszli do drugiego pokoju.

Will Musisz uciekac. To nie policja. Szybko rzeczy są w samochodzie. Tym szybem dostaniesz się bezpośrednio na parking. A teraz idź. A i wręcz to mojej żonie Dał chłopakowi Złoty nożyk I idź już. Więc Will poszedł
Chwile potem padły strzały. Will słyszał wrzaski Harrego. Wiedział co się stało -ONI go zabili. Wsiadł do samochodu i ruszył na lotnisko...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mateo Trunk dnia Sob 12:39, 22 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateo Trunk
Mr Plecak



Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A co cie to obchodzi?!

PostWysłany: Sob 19:11, 22 Gru 2007    Temat postu:

[Chorus:]
How long how long will I slide
Separate my side I don't
I don't believe it's bad
Slit my throat
It's all I ever

I heard your voice through a photograph
I thought it up it brought up the past
Once you know you can never go back
I've got to take it on the otherside

Centuries are what it meant to me
A cemetery where I marry the sea
Stranger things could never change my mind
I've got to take it on the otherside
Take it on the otherside
Take it on
Take it on

[Chorus]

Pour my life into a paper cup
The ashtray's full and I'm spillin' my guts
She wants to know am I still a slut
I've got to take it on the otherside

Scarlet starlet and she's in my bed
A candidate for my soul mate bled
Push the trigger and pull the thread
I've got to take it on the otherside
Take it on the otherside
Take it on
Take it on

[Chorus]

Turn me on take me for a hard ride
Burn me out leave me on the otherside
I yell and tell it that
It's not my friend
I tear it down I tear it down
And then it's born again

[Chorus]

How long I don't believe it's bad
Slit my throat
It's all I ever

Red Hot Chili Peppers - Otherside
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
To pierwsza rzecz która przyniosła mi sławę - mówił kiedyś w wywiadzie Will - I napewno nie zapomnę jej do końca życia.

To było dawno temu. Spojrzał na chłopaka który brzdąkał na gitarze doskonale znaną mu melodię. To jego dzieło...

[Orginalna wersja
http://www.youtube.com/watch?v=IumNe7guYXs&feature=related]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mateo Trunk dnia Sob 19:14, 22 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateo Trunk
Mr Plecak



Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A co cie to obchodzi?!

PostWysłany: Pią 22:19, 08 Lut 2008    Temat postu:

Wieczór (Około 20), lato 2000r.
Koncert Red Hot Chili Peppers w Hyde Park

Tak. Will siedział na VIPowskim miejscu. Udało mu sie nieźle zorganizowac ten koncert. I jeszcze jego ulubiony zespół grał świetnie... To było coś. Mógł tylko patrzec i słuchac lecz to zupełnie wystarczało

***

W połowie koncertu podszedł do niego ochroniarz - Eeeee.... szefie mamy problem - oświadczył - jacyś goście chcą z panem rozmawiac. I chyba biletów mają, z nie należą do najprzyjemniejszych.
Już idę - powiedział Will i wstał z miejsca - tylko żeby to było coś naprawde ważnego, bo mam ciekawsze rzeczy do roboty - tak więc ruszył za ochroniarzem przez tłum doskonale bawiących się ludzi. Właśnie leciał kawałek Californication. To było naprawde coś...

***

Szli w kierunku małej grupki. Wyraźnie sie nie bawili. Will popatrzył na nich z daleka i zobaczył... "Ta twarz, coś mi przypomina" Jednak nie było czasu na myślenie - Panowie chcieli mnie widziec?, czy...... - tylko tyle zdąrzył powiedziec. Ktoś wyciągnął broń i strzelił prosto k klatkę piersiową. Osuwając się na ziemie w ostatnich chwilach świadomości Will zobaczył jak przestępcy uciekają z miejsca zbrodni a biedny ochroniarz próbuje ich łapac....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Flashbacki waszych postaci Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin