 |
Gra LOST RPG Witaj na forum Lost RPG.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MatthewBlue
Dołączył: 23 Sty 2007 Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 13:03, 25 Sty 2007 Temat postu: Matthew Blue - flashbacki |
|
|
Flashback 1
Glasgow, 06.09.1992r
Matthew wrócił biegiem ze szkoły. Były jego urodziny. Po raz pierwszy mógł sam sobie wybrać prezent. Rodzice mieli wziąć go do centrum handlowego.
-Matthew chodź tu szybko. – zawołała mama z kuchni.
-Wszystkiego najlepszego synku. – mówił ojciec – Zanim pojedziemy powiedz nam co chcesz dostać. Wstąpimy do odpowiedniego sklepu.
--Wreszcie będę miał zwierzaka—
-Chcę kota albo psa. Albo jakieś inne zwierzę. Chomik, szynszyla, papużka...
-Oszalałeś? A po co ci zwierzę? Niedługo ci się znudzi i to my będziemy musieli się nim zajmować. Zresztą mam uczulenie....
-Ojciec ma rację. Ja też mam uczulenie. Myśl praktyczniej. Może jakiś podręcznik medyczny...?
-Co? Ja chcę zwierze. Będę się nim zajmował. Proszę...
-Nie. Chyba się jasno wyraziliśmy...
--I tak zdobędę zwierzaka...—
Glasgow, 07.09.1992r.
-Jaki on słodki.... Skąd go wziąłeś Matthew?- mówiła Gina.
-Ze schroniska. Dali mi ulotkę jak się nim opiekować.
-Jak mu dasz na imię?
-Tirex.
-Fajnie....Kiedy powiesz rodzicom o tym piesku?
-Chyba jutro...
--Nigdy!--
Glasgow, 08.09.1992r.
Matthew wracał ze szkoły. –Oby rodzice go nie znaleźli.--Gdy wszedł na podwórko zobaczył rodziców przez szybę w kuchni. Byli zdenerwowani. --Chyba wpadłem....--Wszedł do domu i skierował się do kuchni.
-Co tu sobie wyobrażałeś?- krzyczała mama.
-A jak on miał wściekliznę?
-Co to znaczy miał?
-Odwiozłem go do schroniska.
Matthew wybiegł z domu z łzami na twarzy. Nie!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
MatthewBlue
Dołączył: 23 Sty 2007 Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 14:01, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Flashback 2
Samolot, 22 wrzesień 2004r.
Matthew siedział przy oknie i patrzył na piękne niebo słuchając muzyki. Leciał do Los Angeles. Był zestresowany, ale nie lotem tylko tym co go czego u celu podróży. Siedział i rozmyślał. Nagle samolot wpadł w turbulencję. --Normalka-- Turbulencję zamiast ustąpić nasilały się. --Chyba trzeba zapiąć pasy-- Sięgnął po pas i zapiął się. Gdy tylko to zrobił coś ciężkiego ugodziło go w głowę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|