Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 17:24, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[nar]
Misiek cofnął się do tyłu i zachwiał.
Gdybym ja osobiscie była miśkiem, dawno padłamym ze smiechu na widok okładajacego mnie siekierą, trzy razy mniejszego faceta. Zwłaszcza, że bił głównie drewnianą częścią narzedzia.
Niedzwiedz warknął i machnął łapą, doprowadzajac Michaela do parteru.
[/nar]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:31, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Pozbawiony jedynej broni, lezal tylko patrzac z rosnacym przerazeniem na krwiazercza bestie. Walt, najprawdopodobniej sparalizowany strachem stal z otwartymi ustami wmurowany w sciolke.
Mimo scisnietego zoladka i galopujacego serca Michael zachowal odrobine zdrowego rozsadku. Wiedzial, ze ani on ani Walt nie maja szans uciec niedzwiedziowi. Widzial raz na Animal Planet miska, ktory dorwal galopujaca sarne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 17:33, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[nar]
Misiek najwyraźniej nie zamirzał się bawić w podchody.
Machnął silnie łapą, ostrymi pazurami rozrywając skórę na twoim oliczku, po czym - zapewne niechcący - przerzucił cię nieco w bok.
Kątem oka widziałeś lezacą w odległości kilkunastu centymetrow siekierę.
[/nar]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:05, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[przychodzi Marshall]
Marshall ostatni kawałek drogi pokonał skacząc na jednej nodze jak szalony, gdyż słyszał ludzki krzyk. To co zobaczył wprawiło go w niemałe zdumienie. Niedzwiedz polarny vs Murzyn!
Bez namysłu wycelował z pistoletu w łeb zwierzęcia i zaczął strzelać raz po razie, z bezlitosnym błyskiem w oku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Czw 20:18, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Walt ze łzami w oczach patrzył na chybione strzały Marshalla, który wyglądał tak, jakby jego samego coś trzasnęło..
--czy jemu czasem nie skończyły się.. naboje?--
Widząc, że misiek zmierza w jego stronę obrócił się i wpadł pomiędzy krzaki.. a potem się po prostu potknął.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 20:34, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[nar]
Zaalarmowany chybionymi, odbijającymi się rykoszetem od drzew strzałami niedzwiedz zmienił pole ataku i przeniósł spojrzenie na (smiesznie z tej perspektywy wygladajacego), strzelajacego do niego blondyna. Ryknął gnoiewnie i rusyzł w jego stronę.
Marshall - ostatni nabój - ostatnia szansa.
[nar]
[i twoja broszka, co z tym nabojem zrobisz xP]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:38, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[ożesz ty, chyba strzelę sobie w łeb... a w kieszeni jest drugi magazynek, ale chyba nie zdąży go zmienić... swoją drogą jak mógł nie trafić w taki wielki cel =P]
Marshall przełknął ślinę, chociaż nadal wpatrywał się bez strachu w dzikie zwierzę... Nie miał szans, by trafić miśka w serce. Musiał celować w mózg. Między oczy... W tej chwili naszło go wspomnienie jak pierwszy raz zabił człowieka i słowa, które wtedy powiedział. "Giń dupku".
Wycelował i spokojnie nacisnął spust.
-Giń dupku...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 20:41, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[nar]
Misiek nie usłyszał tych wiekopomnych, głebokim, robiących wielkie wrażenie na zgromadzeniu i przechodzacyh do historii słów.
Padł na grunt i zginał posłusznie.
[/nar]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Czw 20:43, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Walt przestraszony zachował się irracjonalnie i przylgnął do ojca.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:44, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[ta kwestia wyszła jak w słabym filmie^^ ale nie mogłem się powstrzymać =)]
Marshall odetchnął głęboko i podszedł do misia. Kopnął go lekko i przyklęknął przy nim.
- Fajny zwierzak... - mruknął. - Gdybym umiał zdjąłbym z niego skórę i zrobił sobie talizman z pazurów...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 20:45, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[leżącego na ziemi i zakrwawionego straszliwie, jak rozumiem? xP]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:48, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Teraz Marshall zobaczył rannego Michaela. Podszedł do niego i spojrzał na poranione ciało.
- Cholera... - warknął. - Leć na plażę i sprowadz pomoc... - powiedział do Walta wskazując, którędy ma iść.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Czw 20:49, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie..
wyszeptał nie mogąc oderwać sie od ojca i patrząc na to wszystko oczami jak spodki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:53, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Je**ny, k**wa mać, gówniarz! - zaklął Marshall i krzyknął ile miał siły w płucach - POMOCY!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:04, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall wziął głęboki i oddech i zaczął co chwilę wołać "pomocy". Miał nadzieję, że ktoś go usłyszy. W końcu on sam usłyszał niedzwiedzia...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|