Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 20:23, 30 Paź 2006 Temat postu: [Otwarte dla wtajemniczonych] Właz i kabel |
|
|
[narracja]
Wzgórza było stosunkowo wysokie, ale nie na tyle, żeby po wejściu na nie nie czuć tego miłego rodzaju zmeczenia i chęci zrobienia czegoś więcej.
[/narracja]
Jesteśmy powiedziała Polly, siadając na trawie i wyjmując z pelcaka butelke z wodą. Przez chwilę po prostu odpoczywała - i ona i Ninaa miał za soba dość długi marsz przez dzunglę.
Wstała, zarzuciła plecak na ramię i podeszła do miejsca, w ktorym znalezli właz. Było przykryte gałęziami, które własnie zaczęła odgarniać.
Po chwili całe metalowe wejście bez jednego uchwytu na zewnątrz ukaząło się oczom obu eksploratorek.
I co ty na to, Rudzielcu?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:29, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ooo, dziewczyno... co ja na to? Coś mi się obiło o uszy o jakimś włazie, ale zupełnie nie tak sobie to wyobrażałam. Ten się aż prosi, żeby coś z nim zrobić... powiedziała zdumiona Nina. Podeszła bliżej i ostrożnie schyliła się nad włazem i obejrzała go jak pod mikroskopem. Tylko cholera jasna, dlaczego tutaj nie ma klamek? zapytała Nina bardzo głupio jak na siebie i w ogóle jak na osobę dorosłą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 20:32, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Wiesz, na pewno nie chodzi o to, żeby nikt z zewnatrz się do tego cholerstwa nie dostał, nie? zakpiła Polly. Ale nie dla zabawy nazywam sie Berkley, a ciebie nie przyprowadziłam tutaj tylko p oto, zebyś popodziwiała te pieprzniete widoczki. Otworzymy to. powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:35, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nina spojrzała na nią wzrokiem podobnym, jakim obdarzyła ją Polly, gdy się poznały, a ruda zaproponowała Pannie Berkley papierosa.
Uhm. Tak. Jakiś plan, bejbe?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 20:37, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Polly parsknęła.
Plan? Kochanie, według mojego planu powinnam własnie siedzieć w Los Angeles, popijać pieprzone malibu i wałęsać się po klubach powiedziała. Moje plany mają to do siebie, ze się nie sprawdzają, do cholery. I dlatego właśnie przyprowadziłam tu ciebie, Rudzielcu mój.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:40, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Uznaj mnie za niedobudzoną albo niedorozwiniętą, ale nadal nie wiem, jak miałabym pomóc otworzyć ten właz. Siłą woli chyba a i to przy moim nałogu rzecz wątpliwa... podrapała się bezradnie po głowie i odrzuciła włosy do tyłu. Wcyiągnęła z kieszeni gumkę i związała je, bo zaczęły ją denerwować.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 20:43, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Myśl, kboieto, cholera jasna. ty myśl, ja się zajmę pracą fizyczną. Ty ewentualnie potrzymasz jakiś pieprzony drucik. powiedziała.
Po chwili klepnęła się w cozło, jak osoba, ktora sobie o cyzms przypomniała.
Jest jeszcze coś. Chodź, do cholery, za mną. powiedziała, zbiegajac w dół zbocza.
Po chwili znalazła pniak, na którym posadzili ją Simon i Steave, kiedy skręciła kostkę. Tuż obok niego dojrzała gruby, czarny kabel. Schyliła sie i podniosła go.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:49, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
O mój Boże... Gdzie my jesteśmy? Słuchaj może, to jakieś Truman Show albo coś? powiedziała wgapiając się w kabel i biorąc go do reki, jakby sprawdzając, czy oczy ją nie mylą. To ma jakiś związek z włazem? zapytała przykucając i oglądając z każdej strony kabel.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 20:51, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Czy ja wygladam na kogoś, kto wie, co tu jest do cholery grane? spytała Polly, unoszac brew do góry. Kiedy wczoraj poszlismy z Simonem po tym pieprzonym kablu, doszlismy do pułapek Danielle. A potem już klasyka - Charlie, maskotka, wielkie ucieczki, Rutyna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:57, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nina odruchowo wypuściła kabel, jakby nagle ją oparzył.
Chodź lepiej spowrotem do włazu. powiedziała poczym podeszła spowrotem w miejsce, jeszcze do niedawna osłonięte gałęziami, a teraz świącące włazem.
Cholera, dokąd on może prowadzić... zastanawiała się głośno mysląc. Jak cię, cholero możnaby otworzyć... powiedziała do włazu, przyklękając na nim i podpierając się dłońmi.
Próbowaliście już czegoś, z czego można z góry zrezygnować? spytała Polly.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 21:02, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Polly podbiegła do włazu i pochyliła się nad nim
Próbowaliśmy odkopać - nic, cholera, to się ciagnie w dół, potrzebowalibysmy cholernie dobrych koparek, albo siły Goliata. powiedziała. Myslałam, ze mogłybysmy to rozpieprzyć. Wiesz, okopać trochę naokoło, potem przywalić czymś z wysokości... I wiesz, myślę, że możemy coś znaleźć na końcu tego cholerstwa. powiedziała wskazując na kabel.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:06, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
No dobrze, ale... jak znów wpadniemy w jakieś pułapki tej wyspiarki? Nie wiem kto poratuje dwie biedne kobiety przed zeżarciem przez maskotki, chyba ze nasz kochany Luke przyleci z pomocą powiedziała kpiąco.
Nie uważałam nigdy zbytnio na lekcjach fizyki, ale jakby jakoś odpowiednio podważyć.... Nie... to głupie... Chociaż można spróbować... dumała Nina. Ale rozwalenie tego to też dobry koncept, choć wygląda dość solidnie...
[Sal, czy nasz właz ma też taką szybkę jak ten w serialu?]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 21:11, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
[Też.]
Huh. westchnęła. Wstała, przeciągnęła się i spojrzała na leżący u zbocza wzgórza kabel, teraz wyraźnie odcinajacy się od zieleni trawy. To chodź,biedna i słaba kobieto. Najwyżej coś nas zeżre. powiedziała, schodzac niżej.
Podniosł kabel i zaczęła się posuwać wzdłuż jego długości.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:14, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nina szła za nią powoli i ostrożnie. Lewą rękę trzymała w pogotowiu na nożu. Jakby co, szybko go wyciągnie i zadźga Cosia.
Więc... jak wyglądały te pułapki? Zebym wiedziała na co uważać...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 21:16, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nie podnoś z ziemi lalek. powiedziała zupelnie poważnie, odgarniajac ostrożnie haszcze przed nimi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|