|
Gra LOST RPG Witaj na forum Lost RPG.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:18, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ożesz kurwa mać zaklęła Polly, wpatrując się w lufę strzelby. Laska, pomysl logiczie, ok? Chcemy wrócić do swoich, zostawic cię samą, w spokoju. Wszyscy będa szczęśliwi jak cholera! powiedziała, zapominajac o trzymanym w ręce pistolecie na śmierć.
[Danielle]
Po raz pierwszy od tak dawna... Nie wiesz, jakie to uczucie, móc z kimś porozmawiac po tylu latach...
[/Danielle]
Spojrzała na Ninę bezradnie, dajac jej do zrozumienia, zeby coś zrobiła. Kątem swiaodmosci przypomnniała sobie, ze Florence studiowała psychologie i chlernie by się im teraz przydała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:25, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ale... no to, chodź z nami, przeciez mozesz... Zrozum nasi przyjaciele będą się o nas martwić jesli nie wrócimy, zaczną nas szukać i pomyślą że ktoś z tamtych nas złapał. Poza tym, chcemy wrócić... dodała ciszej Nina szukajac poparcia w Polly.
Danielle, chodź z nami do naszego obozu, albo wypuść nas. Proszę.. starała sie mówić jak tylko najłagodniej mogła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:29, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nic ci nie da trzymanie nas tutaj. Przy pierwszej nadazajacej się sposobności, pryśniemy, lalka. A tego nie chcesz, do cholery?
Głos jej drżał. Bądź co bądź, nie była przyzwyczajona do stania w strugach deszczu przed zdziczałą kobietą, która, na dodatek, grozi jej strzelbą.
[Danielle]
Dlaczego tak chcecie do nich wrócić?! pytała Danielle, patrzac na nie niemal błagalnie. Skrzywdzą was. Myślą tylko o sobie. To nie są wasi przyjaciele.
[Danielle]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:39, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Danielle, nie znasz ich. westchnęła Nina. Sama nie wiedziała co mówić. Własciwie nie znała argumentów które trafią do na poły szalonej kobiety.
Dlaczego ty nie chcesz pójśc z nami? zaatakowała jej własną bronią.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:44, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[Danielle]
Oni są niebezpieczni. Nie pozwolę wam odejść.
[Danielle]
Danielle, do cholery, proszę cię. Nie chcę, zeby przez nas stało ci się coś złego - jeśli nas zatrzymasz, oni zaczną nas szukac. Wiedzą, ze poszłyśmy po kablu, pojdą za nami, do jasnej pieprzonej cholery, znajdą tą piwnicę, znajdą ciebie. Pozwól nam odejść.
[Danielle]
Spojrzała na nie jeszcze raz, po czym opuściła broń i odwróciła głowę w bok, powoli wycofując się w stronę gęstszej dżungli.
[/Danielle]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:49, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nina odetchnęła z ulgą wypuszczajac powietrze gromadzone w płucach odkąd zobaczyła wycelowaną w nią strzelbę. Chwyciła Polly za rękę i mocno pociągnęła. Chwilę później biegły ślizgając się, wzdłuż kabla, ile tylko sił w nogach. Nina zatrzymała się na chwilę
Wzięłaś coś z tej piwnicy? zapytała Polly.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:54, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Polly schyliła się, oparła dłonie na kolanach i, ciężko dysząc, kiwnęła głową.
Latarkę, sztuk jedna, i jakieś mapy. powiedziała. Sluchaj, babo, ona ma tam prąd, rozumiesz? W cholerę akumulatorów, jasna cholera, nawet lozko elektryczne!
Podniosła głowę i wyprostowała się.
I pewnie ma broń, ale ja jej, cholera, nie widziałam. dodała po chwili. Wracamy do jaskin czy idziemy do tego pieprzniętego włazu?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:57, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Do włazu. powiedziała zdecydowanie Nina.
Te wyspowe tajemnice zdecydowanie zaczynają mnie irytować. Jesli uda nam się otworzć to cholerstwo, może i my będziemy mieć prąd... powiedziała z lekkim rozmarzeniem i ruszyła dalej, tym razem już nie biegiem a szybkim marszem, po drodze gorączkowo myśląc jakby otworzyć klapę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 21:03, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[narracja]
Deszcz przestał padac rownie nagle, jak zaczął. Szłyście teraz obie, złe, przemoczone i zmęczone stresującą rozmową z Danielle, w kierunku wzgórza.
Po chwili byłyście na miejscu. Nina jako pierwsza rzuciła plecak na ziemi i zaczęł kombinować przy włazie. Polly doszła nieco wolniej, rzuciła swoj pelcak obok Niny i przyklękła po jej lewej stronie.
[/narracja]
Jakieś pomysły? Słyszałam, ze Rudzielce sa piekielnie inteligentne, potwierdź mi ten stereotyp, lalka. powiedziała, stukając bezsensownie w okienko. Szkło pancerne, chyba nawet kilka warstw, cholera jasna. Ani tego podważyć, ani nic. Chyba tylko ta blondyneczka z plaży ma na tyle dlugie paznokcie, psia mać. powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:22, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Masz na myśli tą... Shannon? Boże... nawet nie mów. Wątpię aby chciało jej się ruszyć tyłek pięc metrów dalej niż poza namiot i spojrzeć dalej niż na czubek własnego nosa. prychnęła śmiechem. Spojrzała na drzewa otaczajace właz.
A gdyby, tak jak sugerowałaś, uderzyć w to czymś? Tylko ze z naszej wysokości nie wystarczy. Trzebaby wspiąć się na górę... I znaleźć coś naprawdę ciężkiego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 21:31, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A może coś jak... kurde... Coś w stylu pieproznego żurawia, tylko żeby spuścił na to kłodę, albo jakieś inne cholerstwo? Co ty na to? zaproponowała Polly, sięgając do plecaka i wyjmując wodę.
Napiła się i włożyła butelke do plecaka. Przez chwilę wpatrywała się w wystajace z jego przegródki kartki zabrane ze schronienia Danielle. Po chwili sięgnęła po jedną z nich.
Cholera jasna. powiedziała, po raz kolejny żałując, że nie ma z nimi Florence. Obok rysunków było coś napisane po francusku, pod tekstem znajdowały się matematyczne równania. O ile z matematyką mogła sobie jeszcze jakos - od biedy - poradzic, o tyle francuski był dla niej czarną magią.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:35, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Co tam masz? spytała z zaciekawieniem ale widząc matematykę odwróciła się w drugą stronę. uuu mam wstręt do matematyki od podstawówki.... wyjaśniła.
Cholera, żuraw powiadasz? zastanowiła się nad tym głęboko. Rzucać czymkolwiek z góry mozemy sobie do "usranej śmierci" zanim trafimy. Moze to nie taki głupi pomysł...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 21:38, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
To są mapy naszej prywatnej Dziewczyny Tarzana, Rudasie. Jakieś obliczenia, w zasadzie proste, poradzimy sobie, cholera jasna, jakoś. powiedziała. Nabazgroliła coś po francusku, cholera, przydałaby się nam teraz Florence. Mogłam ja zabrac. powiedziała, chowając mapę do plecaka.
Wstała i nachyliła się nad włazem.
Tylko z czego zrobimy ten pieprozny podnośnik? Poradzimy sobie we dwie, cholera, czy zabierzemy zbędny balast?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:42, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Chyba zabierzemy kogoś. Kto jeszcze wie o włazie? zapytała również wstając i otrzepując spodnie. Nadaremnie jednak bo były ubłocone.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 21:48, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Polly zastanowiła się.
Simon, Florence... Charlie nie wie, bo był nieprytomny... Steave, ale jego bym nie wtajemncizała. Nie wzbudza mojego zaufania, do cholery.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|