Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 17:04, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Polly oparła dłonie na jego klatce piersiowej i odwróciła wzrok.
Wiedziała, ze Marshall dowie się predzej, czy później, i nei będzie potrzebował do tego jej pomocy. Westhcnęła cięzko, podniosła głowę i psojrzała na niego.
Na tym wzgórzu jest właz. Nie pytaj mnie, skad się wziął, ani po cholere tu ejst, bo nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:07, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Właz? - zapytał Marshall, zdziwionym tonem. - I prawdopodobnie jest zamknięty, a wy nie umiecie go otworzyć... - dokończył. - Mniejsza z tym... A ten kabel dokąd prowadzi? - zapytał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 17:09, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Polly westchnęla po raz drugi.
Do kryjówki Danielle. Taka pokręcona Francuzka, była na wyspie przed nami. wyjasniła, widząc jego zdziwioną minę. Nie miala zamairu wspominac mu o tym, ze pokręcona zabojadka ma najprawdziszy na swiecie prad.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:12, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Jak to miło dowiadywać się o czymś na ostatku... - mruknął Marshall, puszczając Polly. Nie miał zamiaru niczego już od niej wyciągać, ale za to sam chciał zbadać całą sprawę...
- Wracamy? - zapytał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 17:14, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Kiwnęła głową, zdjejmując dłonie z torsu Marshalla.
Chodź mruknęła, ciągnąć go lekko za przedramię w stronę dżungli.
Miała nadzieję, że nie spotka po drodze Simona. Ani blond-laski Marshalla.
[wychodzi: polly]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:15, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall bez słowa poszedł za Polly. Jego myśli koncentrowały się teraz na czekającej go rozmowie z Shann.
[wychodzi Marshall]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:31, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi nina marshall]
- To gdzie to ukrywamy? - zapytał Marshall, rozglądając się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:33, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Bliżej włazu, nieco po prawej stronie było wysokie, rozłożyste drzewo. Pod nim kłębiły sie zarośla.
Tutaj łatwo znajdziemy... wskazała na krzaki obok pnia drzewa. Moze być?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:51, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Super - powiedział Marshall i schował dobrze dynamit w krzakach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:56, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ok. Wyślę ci meila jak uda mi się przekonać kogokolwiek do przyjścia tutaj i wysadzenia włazu. Idziesz na plazę? zapytała zakładając pusty plecak na ramiona.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:58, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie wystarczy zadzwonić? - zapytał Marshall. - A po co mam iść do jaskiń? Żeby wysłuchiwać komentarzy na mój temat i być oglądany jak jakiś okaz w zoo? - mruknął.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:02, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nie no, tak tylko pytam... Polly pewnie juz wróciła na plaże... powiedziała i natychmiast pożałowała. Ugryzła się w język.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:04, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Wątpię - powiedział Marshall, patrząc beznamiętnie na Ninę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:08, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nina popatrzyła na niego bezradnie. Zaczęła wyłamywać sobie palce. Nie bardzo wiedziała co mu powiedzieć, bo pocieszyć się go raczej nie dało.
Marshall, daj jej czas.. powiedziała cicho, ledwo dosłyszalnie przygryzając warge.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:12, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Marshall uśmiechnął się lekko i przechylił głowę.
- Na co? - zapytał. - Wiesz, wczoraj powiedziała, że nie może beze mnie żyć... Mogę się założyć z tobą o wszystko co chcesz, że dzisiaj już nie będzie mogła żyć bez Simona, a ja pójdę w odstawkę... - powiedział z półuśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|