Gra LOST RPG

Sol · Wysłany: Sob 20:39, 17 Mar 2007 Temat postu:

W końcu klapnęła na ziemię, rozkładając szeroko nogi i ręce. Trochę kręciło jej się w głowie.
- Ja tu zostaję.

Troyon · Wysłany: Sob 20:41, 17 Mar 2007 Temat postu:

-Tak, o tam.. wybudujemy ci namiocik -zażartował.

Sol · Wysłany: Sob 20:46, 17 Mar 2007 Temat postu:

- Nie, mówię poważnie - powiedziała rozmarzonym tonem. - Zdobędziemy szczyt, potem jak będziemy wracać, to ja się zatrzymuję w tym miejscu.

Troyon · Wysłany: Sob 20:48, 17 Mar 2007 Temat postu:

-Niestety, moja droga.-odparł-Nie zostawię cię samej w środku dżungli

Sol · Wysłany: Sob 20:49, 17 Mar 2007 Temat postu:

- To zostań ze mną - odparła, zamykając oczy i biorąc głęboki oddech. Czuła wilgoć idącą od ziemi, ale nie przejmowała się tym.

Troyon · Wysłany: Sob 20:52, 17 Mar 2007 Temat postu:

-Obawiam się, że ktoś w końcu zacznie nas szukać -zauważył z uśmiechem przyglądając się dziewczynie i podrzucając w dłoni mango.

Sol · Wysłany: Sob 20:53, 17 Mar 2007 Temat postu:

- Najwyżej. To już nie nasz problem - odparła beztrosko.

Troyon · Wysłany: Sob 20:56, 17 Mar 2007 Temat postu:

-W zasadzie to i tak raczej nie zdążymy dojść do obozu przed zmrokiem. -powiedział wyciągając się na trawie obok dziewczyny.-Możemy zostać tu na noc.

Sol · Wysłany: Sob 20:58, 17 Mar 2007 Temat postu:

Przewróciła się na brzuch i rozpromieniona popatrzyła na Murphy'ego.
- Świetnie - odparła wesoło.

Troyon · Wysłany: Sob 20:59, 17 Mar 2007 Temat postu:

-Cieszę się, że się cieszysz -powiedział z przymkniętymi powiekami.

Sol · Wysłany: Sob 21:02, 17 Mar 2007 Temat postu:

Leżała bez ruchu, oddychając głęboko i wdychając zapachy tropikalnej dżungli.
- Mogłabym tak leżeć dopóki nie przypłynie po nas jakiś statek.

Troyon · Wysłany: Sob 21:04, 17 Mar 2007 Temat postu:

-Leż -powiedział-Nie spieszy nam się, mamy mnóstwo czasu.

Sol · Wysłany: Sob 21:11, 17 Mar 2007 Temat postu:

- Nie tak mnóstwo, jak chciałabym mieć - mruknęła, kładąc policzek na trawie i zamykając oczy.

Troyon · Wysłany: Sob 21:13, 17 Mar 2007 Temat postu:

-I tutaj trafiłaś w samo sedno -powiedział cicho. Nie miał pojęcia ile czasu mu zostało, a chciał go mieć jak najwięcej. Mimo wszystko.

Sol · Wysłany: Sob 21:15, 17 Mar 2007 Temat postu:

- Coś się stało? - zapytała, zaalarmowana głosem Murpha, który nagle posmutniał. Otworzyła oczy i popatrzyła na niego uważnie.