Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:01, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[ =)E=: taki twój los =P]
Marshall podszedł do ciała, przyklękając obok.
- A nie mówiłem? - mruknął.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 19:06, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
O cholera... Polly podeszła do nieżywego ciała.
Z daleka wyglądał znajomo. Z bliska był niebezpiecznie rozpoznawalny. Z tak nikłej odległosci, jaka dzieliła jej pochyloną twarz i jego nieruchome oczy, byla w stanie go rozpoznac.
Luke... powiedziała słabo, czując, ze traci rownowagę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:08, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Marshall spojrzał na jego rany.
- Ktoś pchnął go nożem... I chyba nawet domyślam się kto - powiedział, przypominając sobie nóż leżący obok rockmana.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 19:09, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ale rpzeciez... Charlie nie miał powodu, do cholery jasnej! powiedziała gorączkowo.
Zwłaszcza Luke'a.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:12, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Marshall wzruszył ramionami.
- No nie wiem... Wszystko wskazuje na to, że to on go zabił... - powiedział, patrząc na trupa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 19:16, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Polly usiadła na ziemi, podkuliła nogi i spojrzała na Luke'a.
Luke'a, ktory byl prawie tak idealnie martwy, jak ci szczęśliwcy na cmentarzu.
Luke'a, za ktorego Tamci pewnie będa się mścić.
Mamy przejebane, Marshall. powiedziała słabo. To juz drugi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:17, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie klnij - mruknął Marshall i ukucnął naprzeciw Polly.
- Nic nam się nie stanie - powiedział przekonywująco, patrząc jej w oczy. - A teraz wstawaj i zbierajmy się stąd...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pon 19:23, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Polly już miała odchodzić, gdy zauważyła jeden szczegół.
Na lewej ręce zauważyła drobny tatuaż smoka. Luke nigdy nie nosił takiego tatuażu.
Zaraz potem w oczy rzucił Ci się kolejny szczegół. Luke miał na szyi zawsze koraliki.
Ten nie miał.
Zimny pot oblał Twoje ciało.
A jeżeli to nie Luke?
Właściwie to Luke nie miał siwych włosów... Dotknęłaś ich i wydały Ci się one... dziwnie sztuczne.
Czyżby to była peruka?
Co to do cholery ma znaczyć? Jedno jest pewne: Ten ktoś przed Tobą, to nie Luke.
[Sal, na Twoje życzenie xP Jak powiedziałaś "Możemy znaleźć ciało Luke'a?" myslałem, że dopiero pójdziecie szukać... W zamiarach mieliście go nie odnaleźć no xP
Sal, Twoje okropne wścibstwo i nieposłuszeństwo zepsuło mój misterny - fabularny plan xP]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 19:26, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Przyjrzała się dziwnie lezacemu na ziemi ciału. Tatuaż? Brak koralików, które dla Luke'a były świętością? Przesuszone włosy, nienaturalne i nieruchome?
To nie był Luke. Ale to z pewnością był jeden z Tamtych. Drugi skurwysyn, ktorego wasza załoga posłała na tamten świat.
Zrobiło jej się dziwnie zimno.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:28, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Co jest? - mruknął Marshall, kucając przy trupie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 19:32, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
To nie Luke. powiedziała dziwnym głosem, łaczacym w sobie wyraxną ulgę i okropny strach, wrecz przerażenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:33, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie? - mruknął i zaczął przeszukiwać kieszenie umarlaka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 19:35, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Co robisz? spytała, patrząc z niepokojem na czynnosci Marshalla.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:36, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Zamierzam sprawdzić jego tożsamość - mruknął Marshall. - Albo przynajmniej czegoś się o nim dowiedzieć...
[jakaś narracja co było w kiesonkach?]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 19:43, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[nar]
Kieszenie były puste.
Prawie - w jednej z nich natrafiłeś na pojemnik ze szczepionką i zamkniętą strzykawkę jednorazową.
[nar]
Masz cos?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|