Gra LOST RPG

Troyon

-Nie, Sam, jest ok. - stwierdziła mało wiarygodnie i weszła do dżungli.

Sol

Wszedł za nią.

[wychodzą Sam i Troy]

Sol

[wchodzą Sam, Dean]

Bez słowa podszedł do trupa.

Nina

Przykucnął obok i wziął w rękę nadgarstek mężczyzny. Adam wiedział co robi - podciął żyły tak, żeby nawet jeśli ktoś go znajdzie, nie mozna go było uratować. Podniósł się i spojrzał na Sama.

Sol

Wykonał nieokreślony ruch ręką.
- Trzeba go zabrać.

Nina

Skinął głową.
Szkoda, że nie powiedziałeś wcześniej, przynieslibyśmy z obozu jakąś płachtę. odparł. A tak... Może jakieś prowizoryczne nosze? Tak nam chyba będzie najlepiej go zanieść...

Sol

Potrzebujemy dwóch bambusów. I musisz ściągnąć koszulę.

Nina

Ponownie skinął głową i odszedł kawałek, rozglądając się za bambusowymi kijami. Znalazł tylko jeden odpowiedniej długości.

Sol

Tymczasem Samowi udało się znaleźć drugi.

Nina

Podszedł z powrotem do Adama, położył bamus obok ciała na ziemi i bez słowa rozpiął i ściągnął koszulę.

Sol

Sam wziął swoją i przymocował ją do obu bambusów, podbródkiem wskazując Deanowi, żeby zrobił to samo ze swoją.

Nina

Tak więc Dean zrobił to samo ze swoją. Na koniec upewnił się, czy materiał dobrze się trzyma i skinął Samowi głowa.

Sol

Złapał Adama za ramiona.

Nina

Podszedł z drugiej strony i złapał mężczyznę za nogi. Na trzy, cztery podnieśli ciało i ułożyli na noszach.

Sol

Złapał pewnie za kij z jednej strony, czekając aż Dean podniesie swój.