Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:23, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall zaciągnął się mocno dymem i zaczął wypuszczać idealne kółka z dymu.
- Ta gówniara... Chey... Palnęła sobie w łeb... - odpowiedział. - Tym... - dodał, pokazując Ninie pistolet.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
heaven
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Pon 16:25, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
W tym momencie Paul podszedł do Niny....Masz jeszcze jakieś fajki? - zapytał bez ogródek, jak gdyby przeczuwając, że odpowiedż będzie pozytywna...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:28, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No nawet nie żartuj... powiedziała grobowo, dobrze wiedząc, ze Marshall nie żartuje. Pochowaliście ją już? zapytała smutno.
Kiedy przyszedł Paul pokręciła głową. Nie mam przy sobie. Marshall mnie poczęstował. powiedziała juz współczując Marshallowi, ze jego zapasy się uszczuplą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
heaven
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Pon 16:31, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Paul spojrzał na Marshalla pytająco....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:31, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall z powrotem schował pistolet za pasek i powiedział:
- Tak... Mamy całkiem wysoką śmiertelność... A gdzie poszła Pe Pe?
Marshall spojrzał na mężczyznę wzrokiem pod tytułem "zjeżdżaj dziadku" i mruknął:
- Naprawdę chcesz się nabawić raka?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
heaven
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Pon 16:34, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- spierdal...<nie będę kończył > gówniarzu...odpowiedział na kpiące słowa Marshalla, po czym udał się w stronę namiotów cały czas rozmyślając o wcześniejszym wydarzeniu....zadał sobie pytanie czy Bóg istnieje??
[Paul wychodzi]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez heaven dnia Pon 16:36, 27 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:35, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Wzruszyła ramionami.
Ona się nikomu nie spowiada. A już na pewno nie mnie. Pewnie znów ratować świat... w każdym razie zabrała z sobą Jacka i naszą psychologo Flor, wiec jakby nie daj Boże Claire zaczęła rodzić, to będzie krucho...
Spojrzała za oddalajacym się Paulem.
Taak... do najmilszych to bym ciebie nie zaliczyła powiedziala uśmiechając się prawie niewidocznie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:39, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall uniósł wysoko brwi, widząc zachowanie mężczyzny.
- Czubek... - mruknął. - Ale przynajmniej zaoszczędziłem na fajkach... - dodał z nikłym uśmiechem.
- Nigdy nie uważałem się za miłego... A na pewno nie w stosunku do dwa razy starszych ode mnie facetów... - odpowiedział ze zwykłym sobie uśmiechem. - Ale przynajmniej nie strzelam do ludzi bez powodu, ani nie kopię ludzi po pyskach...
--Już nie...-- dodał w myślach.
- Nie wiesz czy pan doktor zostawił jakieś bandażyki czy coś w tym stylu? zapytał Niny, patrząc na swoją nogę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:41, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A zostawił, zostawił. I ja nawet pozwoliłam sobie się tym porządzić. Już dałam leki Alex, ale chyba się nie nadaję, bo widocznie ich nie żażyła. Jestem na siebie wściekła ze nie wepchnęłam jej tych tabletek do gardła skrzywiła się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:44, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- W każdym razie wolałbym z tobą nie zadzierać... Jak się wkurzysz to jesteś niebezpieczna - zaśmiał się Marshall, kończąc papierosa i strzelając petem na kilka metrów wgłab dżungli.
- W takim razie przyniesiesz mi trochę tych bandaży? Będę musiał zmienić sobie opatrunek...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:47, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mala ciałem, dzika duchem. mruknęła.
Jasne, że przyniosę. zaciągnęła się papierosem po raz ostatni, musiała go już wyrzucić, bo inaczej zacząłby parzyć jej palce. Zadeptała go kilka razy zdrową nogą, a widząc zdziwione spojrzenie faceta powiedziała Bzik z dzieciństwa.
Wracacie na plażę teraz, tak? zapytała go patrząc że na dworze robi się szaro.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:49, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- W każdym razie ja... Nie odpowiada mi towarzystwo tej szmaty Simona. - mruknął Marshall, wstając i krzywiąc się, bo niechcąco zawadził o coś ranną nogą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:52, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Uważaj powiedziała automatycznie Nina. Nie chciała pytać, dlaczego jest tak źle nastawiony do Simona, bo o ile jej było wiadomo, to Polly go postrzeliła.
Nie wiem jak, ty, ale ja mam ochotę na tego "pieprzonego" dzika. powiedziała wchodząc do jaskini.
[wychodzi: Nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:53, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- Pieprzony tchórz... - mruknął Marshall i wszedł do jaskini.
[wychodzi Marshall]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:17, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall szedł wolno. Było już ciemno, więc musiał bardzo uważać, by się nie przewrócić, tym bardziej, że niósł jeszcze bandaże.
- Cholerna wyspa - warknął, potykając się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|