Gra LOST RPG

Wilk · Wysłany: Pon 14:43, 26 Mar 2007 Temat postu:

Ograniczyl sie do pelnego aprobaty pomruku.
Polozyl sie na trawie, zalozyl rece pod glowe i zajal sie podziwianiem chmur.

Troyon · Wysłany: Pon 14:46, 26 Mar 2007 Temat postu:

Położyła się obok i zamknęła oczy, rozkoszując się słońcem i świeżym powietrzem.

Wilk · Wysłany: Pon 14:49, 26 Mar 2007 Temat postu:

Obrocil sie na brzuch i oparl podbrodek na splecionych dloniach.
Jesli chcesz mozemy wrocic tu jutro, z wyposarzeniem piknikowym.

Troyon · Wysłany: Pon 14:50, 26 Mar 2007 Temat postu:

-Zabierasz tu wszystkie swoje zabawki seksualne? -zapytała rozbawiona nie otwierając oczu.

Wilk · Wysłany: Pon 14:54, 26 Mar 2007 Temat postu:

Nie jestes moja zabawka. przypomnial rozleniwionym glosem.
Ty jestes pierwsza, jesli o to ci chodzi. dodal po chwili.

Troyon · Wysłany: Pon 14:56, 26 Mar 2007 Temat postu:

-Czuję się zaszczycona -rzuciła i westchnęła.-Zobaczymy co z tym piknikiem -powiedziała i westchnęła znów-Strasznie gorąco -dodała. Nic dziwnego, miała na sobie długie spodnie i bluzkę z długim rękawem.

Wilk · Wysłany: Pon 14:58, 26 Mar 2007 Temat postu:

Wiec sie rozbierz. rzucil od niechcenia.
W sumie jemu tez robilo sie okropnie goraco. usiadl na trawie i szybko pozbyl sie koszuli.

Troyon · Wysłany: Pon 15:00, 26 Mar 2007 Temat postu:

Usiadła i podwinęła nogawki spodni. Potem spojrzała na Simon'a niepewnie i zdjęła z siebie bluzkę. Położyła się z powrotem w trawie i zamknęła oczy.
-Nie wiele to dało -zauważyła wesoło po chwili.

Wilk · Wysłany: Pon 15:03, 26 Mar 2007 Temat postu:

Wierz mi, wiele. usmiechnal sie do siebie ograniajac wzrokiem jej wdzieki Jesli chcesz moge skoczyc do dzungli i przyniesc liscie do wachlowania. zazartowal.

Troyon · Wysłany: Pon 15:05, 26 Mar 2007 Temat postu:

-I drinka -dodała z uśmiechem, nie zdając sobie sprawy, że Simon pożera ją wzrokiem.

Wilk · Wysłany: Pon 15:07, 26 Mar 2007 Temat postu:

I przy okazji oskurowac niedzwiedzia. Przeciez nie bedziesz lezala na golej ziemi.
Polozyl sie na boku i oparl glowe na zgietej w lokciu rece.

Troyon · Wysłany: Pon 15:08, 26 Mar 2007 Temat postu:

-Nie jestem aż tak wymagająca. I szkoda by mi było niedźwiedzia. -powiedziała, spoglądając na niego spod przymrużonych powiek.

Wilk · Wysłany: Pon 15:10, 26 Mar 2007 Temat postu:

To tylko jeden niedzwiedz.
Usmiechnal sie do niej.

Troyon · Wysłany: Pon 15:13, 26 Mar 2007 Temat postu:

-Aż jeden. -poprawiła-Nie przeszkadza mi leżenie na trawie.

Wilk · Wysłany: Pon 15:15, 26 Mar 2007 Temat postu:

Jak na zawolanie jakas wyjatkowo zlosliwa kepa trawy wbila mu sie w bok.
Ale mi tak. odparl przesuwajac sie nieco blizej Troy.