Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 16:00, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Polly zarzuciła plecak na ramię i ruszyła za Niną. Była zbyt zmeczona, zeby cokolwiek mowic.
[Wychodzi: Polly]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Goku
Dołączył: 06 Paź 2006 Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:05, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
David wyszedł z jaskini i poszedł w stronę dżungli...Przez jakiś czas szedł drogą aż w końcu zboczył z niej i zaczął iść w zupełnie inną stronę...Po kilku minutach stwierdził że taka tułaczka po dżungli nie ma żadnego sensu więc zaczął zawracać...W tym momencie usłyszał dziwny śmiech...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 18:17, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Polly wyszła z jaskiń i oparła się o skałę, czekajac na Florence.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Nie 18:19, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Idziemy?
Popatrzyła wyczekująco na Polly.
ciemno, zimno...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 18:22, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie ciemno, lalka. Przejaśnia się. Polly wyprostowała się i ruszyła w stronę wysokich traw. Powiedz mi, Francuzeczko, skąd wiedziałaś, jak rpzeładować tego pieprzonego gnata? Bo nie wyglądasz mi na statystyczną Rambinę, którą od kołyski chowali z cholernymi pistoletami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Nie 18:24, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Bo mnie nauczono.
Mruknęła.
Bo prosiłam, żeby mnie nauczono.
Poprawiła się, potykając sie równocześnie o korzeń.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 18:29, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Polly uniosła nieznacznie jeden z kacikow ust, uśmiechajac sie sarkastycznie.
Potrafimy strzelac, ale chodzić bez potknięć to już nie?
Wesłzy juz w wysokie trawy, ktorych Polly straszliwie nie lubiła. Mozliwe, ze ze względu na muskajace w policzki i łaskoczace w boki źdźbła, możliwe, ze po prostu czuła się w nich zagrożona/
Po cholerę ci strzelanie, Francuzeczko? Chciałaś tym leczyć pacjentów?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Nie 18:33, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie chciałam tak rozprawić się z terrorystami.
Warknęła.
--wywiadowca?--
Należę do FBI, nie widać po mnie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 18:36, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Polly po prostu wybuchnęła śmiechem.
Na kilometr, kochanie. Ta wytrzymałość na pieprzone bodźce zewnetrzne, umiejetnosć przystosowania soe do kazdych pieprzonych waurnków bytowych... zakpiła, odgarniajac im trawy sprzed nosa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Nie 18:38, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A jak ci powiem, że mnie nauczyli koledzy po fachu, kiedy byłam psychologiem więziennym to się odczepisz?
Spytała spokojnie, wpadając w trawy po pas.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 18:44, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Polly nie odpowiedziała. Przytrzymała Florence i pomogła jej utrzymać równowagę.
--Panna z FBI, która nie potrafi przejsć się w pieprzonych trawach--, parsknęła w myślach.
Po kilku minutach marszu znalazly się na wydeptanej scieżce, co Polyl przyjęła z niejaką ulgą. Do plaży zostało nie wiecej, jak pietnaście minut drogi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Nie 18:50, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
--Z tym FBI, to rzeczywiście nieźle walnęłam, ja i FBI..--
Wydeptana ścieżka to jest to.. A my idziemy tak sobie w dal, czy w jakieś konkretne miejsce?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 18:55, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Na plażę. Cholera jasna, potrzebuję chwili spokoju. I muszę z kimś porozmawiać o tych cholernych mapach. wyjasniła.
Przez moment szły w ciszy. Kiedy gęstwina zaczynała się przerzedzać, Polyl uśmiechnęła się do siebie i powiedziała:
Prawie jak swiatełko w tunelu, nie?
[Wychodzi: Polly]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Nie 18:58, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jasne..
--czuję się taka... wróżniona.--
[wychodzi: Flor]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 15:29, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Polly weszła w dżunglę z rękami włożonymi w kieszenie.
Byla zła na MArshalla - miała okazję, żeby porozmawiać z Florence, ba, miała anwet w tym cel, a ten idiota z przerośnietym ego po prostu się wpieprza między zupę, a przystawkę.
Po kilku minutach marszu stała juz przed jaskiniami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|