Gra LOST RPG

Scheat · Wysłany: Sob 15:23, 24 Mar 2007 Temat postu:

Przesunęła się tak, żeby Pauline jej nie minęła
Podejrzewam, że nie rozumiem i że robie sobie z ciebie właśnie jaja, co pewnie zauważyłaś, ale naprawdę mi przykro

Sal · Wysłany: Sob 15:24, 24 Mar 2007 Temat postu:

Cholernie mnie to cieszy. Bedzie mnie cieszyć jeszcze bardziej, jak znikniesz z mojego pola widzenia. warknęła, siłą przesuwając Florence w bok i wymijając ją zręcznie.

Scheat · Wysłany: Sob 15:26, 24 Mar 2007 Temat postu:

Westchnęła dając do zrozumienia, że zrobiła co mogła, a i tak wyszła na idiotkę
Powinni mnie zamknąć w klatce z Debi

Sal · Wysłany: Sob 15:27, 24 Mar 2007 Temat postu:

Szkdoa by mi było Debi. parsknęła, przekraczajac jakiś głaz.

Nina · Wysłany: Sob 15:27, 24 Mar 2007 Temat postu:

Chodźcie, do cholery. warknęła przez ramię, idąć dośc szybko w kierunku plaży.

Sal · Wysłany: Sob 15:29, 24 Mar 2007 Temat postu:

Prychnęła, mrucząc coś pod nosem. Dosc szybkim tempem przegoniła Ninę i - nie trudząc sie nawet zyczeniem im dobrej nocy - ruszyła w stronę obozu.

[wychodzi: polly]

Scheat · Wysłany: Sob 15:31, 24 Mar 2007 Temat postu:

Przyśpieszyła trochę
W sumie tak, mam wyrzuty sumienia poskarżyła się
I kompleksy. dodała po namyśle
jestem mniejsza od Niny, wredna i skóra mi się na nosie łuszczy i jeszcze mam bliznę na twarzy
popadła w zadumę

Nina · Wysłany: Sob 15:31, 24 Mar 2007 Temat postu:

Nie przejmuj się. mruknęła do Flor, uśmiechając sie do niej lekko.

Scheat · Wysłany: Sob 15:34, 24 Mar 2007 Temat postu:

Ale mi mówiła Troy, że do nosa wystarczy przyłożyć aloes rozpogodziła się flor
[wychodzimy?]

Nina · Wysłany: Sob 15:35, 24 Mar 2007 Temat postu:

Prychnęła cicho.
No widzisz. odparła, kiwając głową. Doszły na skraj dżungli.
No to dobranoc, Floru.

Scheat · Wysłany: Sob 15:37, 24 Mar 2007 Temat postu:

Dobranoc. Ludziom podłych charakterów naprawdę pomaga, kiedy ich nosy mają na sobie skórę
Podsumowała rozmowę
[wychodzi: Flor]

Nina · Wysłany: Sob 15:38, 24 Mar 2007 Temat postu:

Chwilę stała patrząc na Florence z dziwnym uczuciem, że z mózgiem dziewczyny stało się coś złego. Wzruszyła ramionami i ruszyła do swojego namiotu.
[wychodzi: Nin]

Nina · Wysłany: Sob 16:02, 24 Mar 2007 Temat postu:

[przychodzi: Nin]
Przeszła przeż dżunglę szybko i drżąc z zimna mimo cieplejszej bluzy. Z niecierpliwością doczekała chwili w której dopadła drzwi bunkra.
[wychodzi: Nin]

Sol · Wysłany: Sob 16:05, 24 Mar 2007 Temat postu:

[przychodzi i wychodzi sawu]

Szedł szybko i po kilku minutach doszedł do bunkra.

Sal · Wysłany: Sob 18:16, 24 Mar 2007 Temat postu:

[przychodzi i wychodzi polly]

Po kilkuminutowym, szybkim marszu doszla do bunkra.