Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 22:28, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Polly szła za nimi, z rękami skrzyzowanymi na klatce piersiowej.
Była głodna. Chciało jej sie spac. Szła po dynamit w zabójczo krótkiem spodnicy. I na dodatek była osobnikiem trzecim w grupie - a tej pozycji nie cierpiała najbardziej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Sob 22:31, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-Jest jeszcze woda w bunkrze.-zauważyła -miejmy nadzieję, że się nie skończy. Albo, że i bunkra nie każą nam cholerni Inni zasypywać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:33, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Pokręciła głową. Nie mozemy polegać tylko na wodzie w bunkrze. Musimy miec jakieś alternatywne źródło... powiedziała, trąc czoło. Ale to juz raczej nie problem na dzis. dodała. Tutaj skręcamy. powiedziała, wskazując odnogę ścieżki, i prowadząc dziewczyny w stronę włazu i kabla.
[wychodzą: supermenki trzy]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Sob 22:55, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzą: Ninu, Pollu, Troju i trzy laski dynamitu]
Poruszały się jak w zwolnionym tempie, uważnie stawiając każdy krok, uważając na każde najmniejsze przechylenie dynamitu.
-Prawie jak sport ekstremalny - próbowała rozluźnić atmosferę Troy, ale ręce niemiłosiernie jej drżały z nerwów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 22:57, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bez prawie. sprostowała Polly, wbijając wzrok w dynamit. Ostatnim razem niosła tego o dwa wiecej, ale nie wgołych dłoniach i nie w bliskiej odleglosci dwoch panien z takim samym ladunkiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:58, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cholera, dobrze powiedziane. mruknęła. O wiele pewniej czuła sie niosąc dynamit w plecaku, przynajmniej na jakiś czas mogła o tym nie myśleć, a teraz ciągle miała go przed oczami. Starając się nie przewrócić, jak zwykle osiagnęła przeciwny skutek i ujechała na korzeniu. Na szczęścia błyskawicznie złapała rownowagę. Jezu... dobrze ze już nie mamy wiecej dynamitu, następnym razem by mnie wybuchło...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Sob 23:00, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nina! - krzyknęła przestraszona, kiedy dziewczyna się pośliznęła. -Uważaj kobieto. - wzięła głęboki oddech.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:04, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Staram się jak mogę... odparła, uśmiechajac się do siebie krzywo. To juz tradycja, ze Nina się potyka niosąc ładunki wybuchowe. zażartowała. Już prawie były w jaskiniach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Sob 23:10, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Z ulgą zobaczyła wyłaniające się zza krzaków jaskinie.
--Żeby tylko się nie zabić na ostatniej prostej--.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:13, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Już nie usiłując pokrywać niezręcznego milczenia głupimi komentarzami, dziewczyny weszły do jaskini, wciąż trzęsąc tyłkami.
[wychodzą: dziewoje]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Nie 14:48, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzą Troy, Murphy]
Szli przez dżunglę nie odzywając się do siebie. Troyon na przodzie, Murph wlokąc się za nią.
Szybko doszli do plaży.
-To narazie - powiedziała przez ramię kierując się w stronę agory.
-Narazie - odpowiedział i ruszył do swojego namiotu.
[wychodzą: oboje]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
MatthewBlue
Dołączył: 23 Sty 2007 Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 14:52, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi Kate]
Poszła do bunkra.
[wychodzi Kate]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:53, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi: Nina]
Szła przez dżunglę specjalnie ociągając się i zostajac coraz więcej metrów za Troy i Murphym. Skrzyżowała ramiona na piersiach i maszerowała wpatrując się w sciezkę pod nogami. Zastanawiała się, ile czasu upłynie zanim pierwsza osoba zarzuci jej, ze zgodziła się w obecności LUke'a zasypać jaskinie. Doszła do plaży i skierowała się w stronę brzegu.
[wychodzi: Nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 15:10, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[przylazi: polly]
Szła szybkim krokiem wscieklej, wyglodnialej kozy w kieurnku bunkra, co jakiś czas strzepując z siebie kurz czy poprawiającspodnicę.
[wylazi: polly]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Nie 16:04, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[przyłazi i zostaje zawieszona Floru]
Flor była trochę zdezorientowana, nawet trochę bardziej niż trochę. Tak na prawdę to była wściekła. Poziom jej wiedzy o wydarzeniach aktualnych był niezadowalający, a wydarzenia się nadal bezczelnie wydarzały nie pytając jej o zdanie. Oparła się o pień drzewa mając nadzieję, że społeczność zostawi ją w spokoju.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|