|
Gra LOST RPG Witaj na forum Lost RPG.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 19:54, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Polly przekazała Simona Charlie'emu i, idąc, rozmasowywała sobie kark.
Oddaj mi naszego cholernego poszkodowanego jak się zmęczysz, facet powiedziała, zrównujac się krokiem z Danielle.
Kobieto, na pewno wiesz, w którą stronę isć do tych gównianych jaskin? spytała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:54, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
- A co ja do cholery, worek kartofli?
Podroz trwala stanowczo zbyt dlugo. Cos tu bylo nie tak.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Nie 19:58, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie w milczeniu taszczył worek kartofili [xP]. Szedł w miarę równym krokiem, choć po kilku minutach Simon zaczął naprawdę ciążyć i Charlie z całej sioły dopingował Pauline, próbującej coś wyciągnąć z Danielle
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 20:05, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Danielle, do jasnej pieprzonej cholery, powiesz mi, dokąd nas prowadzisz, czy nie? warknęła w końcu, przystając i wyjmując z plecaka butelkę wody.
[Danielle]
Spojrzała na Polly.
Ja nie idę już dalej powiedziała powoli, zatrzymując się nagle w miejscu.
[/Danielle]
Co ty pieprzysz?
Polly wyglądała jak poirytowane tygrysiątko, które zaraz skoczy na Danielle i rozdrapie jej twarz pazurami.
[Danielle]
Pójdziecie dalej sami, na zachód. Znajdziecie drogę. powiedziała z przekonaniem i ruszyła samotnie w przeciwną stronę.
[/Danielle]
Hej! Hej, Danielle, czekaj, cholera jasna! Skąd ja do cholery jasnej mam wiedziec, gdzie jest zachód?!
Danielle nie zwróciła na nią uwagi i po kilku minutach po prostu zniknęła z pola widzenia.
Polly spojrzała na Charlie'ego, który trzymał Simona jak worek kartofli.
Ty nie wiesz, cholera jasna, przypadkiem?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Nie 20:07, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie spojrzał w niebo.
Jest coś koło 18... Słońce jest tam Wskazał głową jakiś punkt, na lewo od nich, gdzie przez gęste poszycie liści przebijało się światło słoneczne.
Tam jest zachód. Musimy się spieszyć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 20:10, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnie masz racje, facet przyznała niechetnie, pijąc łyk wody z butelki. Chesz? zaproponowała, wyciągajac rekę z butelką w jego stronę.
Zastanawiała się, czy zdążą dojść do obozu przed zmrokiem. Zaczynało się ściemniać, a ona nie była pewna, czy potrafiłaby zrobić z czegoś pochodnię (latarki chyba nikt nie miał).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Nie 20:13, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie pokręcił głową. Ku własnemu zdziwieniu, nie czuł pragnienia, lecz jedynie delikatny głód.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 11:37, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Okay, ekipa. Mówisz, ze ten pieprzony zachód jest tam? Dobra, idziemy. Zaraz się ściemni powiedziała, chowajac butelke z wodą i ruszajac w kierunku wskazanym przez Charlie'ego.
Jak się zmeczysz z tym workiem kartofli, facet, to powiedz, dobra? powiedziała, ostrożnie przestawiajac nogę nad podejrzanie wyglądajacą kupką gałezi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 19:56, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
[narracja]
Posuwaliście się na zachód dość niepewnie, powoli i ostrożnie. Robiło się coraz ciemniej i zaczynaliscie sie martwic, czy dojdziecie przed zmierzchem. Wkrotce jednak Charlie zauważyl znajomo wyglądającą ścieżkę i, z westchnieniem ulgi, wkroczyliście na nią.
Z daleka widzieliscie mruganie ogniska płonącego w jaskini.
[/narracja]
Cholera jasna, w końcu westchneła z ulgą Polly, wchodząc na ścieżkę.
[Wyhcodzi: Polly]
[uwaga - nastepne wpisy prosze dawać w 'ścieżce do jaskini', ók?]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|