Gra LOST RPG

Troyon

-Nie przekroczymy granicy. - powiedział.

Nina

To też. skinęła głową. Masz broń? zapytała, zniżając głos, bo sama nie wiedziała, czy nie lepiej byłoby nie brać pistoletu.

Troyon

-Tak. Musiałem wziąć od Simona, odkąd twój Sawyer postanowił zaopiekować się arsenałem mam pewien problem z bronią. - rzucił lekko.

Nina

Skrzywiła się, kiedy usłyszała 'twój Sawyer' i poczuła nieprzyjemny dreszcz.
Sawyer nie jest mój i nie wiem dlaczego, do cholery, wszyscy tak o nim mówicie. warknęła, po czym się zreflektowała, potarła czoło ręką i aby zatuszować swoje wystąpienie, dodała: I Simon dał ci ją bez fochów?

Troyon

Spojrzał na Ninę zdziwiony, ale też w jakimś stopniu zadowolony.
-Tak Simon dał mi broń bez fochów. - pokiwał głową.

Nina

Sama nie wiem, czy powinniśmy brać jakąkolwiek broń z sobą. powiedziała, wciąz czując się głupio i czując na twarzy wypieki.

Troyon

-Nie poszedłbym do niech bez broni. Mimo wszystko. - powiedział i spojrzał na nią przez ramię.

Nina

Spuściła głowę, udając że wpatruje się uważnie w podłoże pod nogami.
Teoretycznie nie mają karty przetargowej, ale moga i tak kazać nam ją oddać. mruknęła cicho.

Troyon

-Teoretycznie. Ale raczej nie oddam. - uśmiechnął się.

Nina

Powoli odzyskiwała rezon.
Zacznijmy od tego, ze najpierw muszą pojawić się na granicy. stwierdziła. Dobrze, bo Simon nie przeżyłby po raz drugi odebrania mu broni.

Troyon

Zaśmiał się.
-Pewnie masz rację. - odparł.

Nina

Z Simonem czy z granicą i Innymi? zapytała, uśmiechając się lekko i w końcu podnosząc wzrok, pilnując żeby nie wydłubać sobie oczu o gałęzie.

Troyon

-Z Simonem. - stwierdził. Był przekonany, że Inni pojawią się na granicy.

Nina

No, po ostatniej nieudanej wyprawie był na mnie wściekły nie dlatego, że nie znalazł Mike'a, tylko dlatego, że stracił swój ukochany sztucer. podłapała natychmiast.

Troyon

-Wiem. Tym razem nie stracimy broni, a przy odrobinie szczęścia przyprowadzimy Mike'a i Walta. - powiedział.