Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:33, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nina mruknęła coś pod nosem, co zabrzmiało jak "pieprz się". Zrównała sie z Jackiem i powiedziała
Błagam, nie pozwól mi znów dać się wyprowadzić z równowagi. Trzepnij mnie albo coś, dobra? rzekła do doktora.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:34, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Ty też to zauważyłaś? - uśmiechnął się wesoło. - No patrz, a ja myślałem, że tylko ja jestem taki bystry...
Jack uśmiechnął się lekko.
- Nie ma sprawy, ale ty nie pozwól mi wyprowadzić się z równowagi...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 21:37, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jestem spostrzegawcza. mruknęła, wbijając ręce w kieszenie.
Wbijała wzrok w plecy Florence, od której wprost biła zwycięska aura. Francuzka szła pewnym krokiem, prowadzac ich po najbardziej zarośnietym kawałku dżungli jaki mogła sobie wyobrazić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:39, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jakoś nie moge wyobrazić sobie ciebie, wyprowadzonego z równowagi. Od ciebie aż bije spokój... powiedziała do Jacka. Ode mnie zazwyczaj też, ale najgorzej jak raz dam się zdenerwować powiedziała z żalem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:39, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie patrz tak na nią, bo zaraz padnie trupem... - powiedział Marshall. - Niech się ciesz, że Jack się za nią wstawił.
Szedł przez chwilę w milczeniu, po czym powiedział:
- Zacznij ją wkurzać, to zaraz zrzednie jej mina...
- Po prostu go ignoruj - powiedział Jack. - To zwykle działa.
Szedł chwilę bez słowa, by w końcu powiedzieć:
- Chociaż nie zawsze...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 21:42, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Po co mialabym się zachowywac jak pieprzony przedszkolak? spytała retorycznie, przeskakując jakiś większy kamień.
Poza tym, ten pieprzony dyplomata wie, ze mam rację. Nie zgodził się ze mną dla zasady. prychnęła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:43, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Przestaniesz prychać jak wściekły tygrys i skakać jak kangur - powiedział Marshall. - A ten pieprzony dyplomata ma świra i tyle...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 21:46, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Powinniśmy go odizolować od społeczeństwa. Albo uwięzić pdo ziemią i utrzymywac przy życiu tylko na wypadek, gdyby ktoś z nas wpadł pod czołg. powiedziała, potykając się o jakiś wystający z gruntu punkt.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:48, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall podtrzymał mocno Polly, ratując ją przed kontaktem z podłożem i mimowolną operacją plastyczną.
- Lepiej się zatrzymajmy na chwilę, skop jakieś drzewo i się na nim wyładuj - zasugerował. - Bo inaczej marnie widzę tą wędrówkę w twoim wykonaniu, Loczku...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 21:52, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Daj spokój i chodź mruknęła, uginając nogę w kolanie i rocierając odruchowo kostkę. Nie będę się zachowywac jak pieciolatek tylko dlatego, ze jakich chrzaniony chirurg mnie wnerwia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:54, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Jak chcesz - powiedział Marshall, podając jej rękę, gdy rozcierała kostkę. - Ale zawsze jest dobrze się wyładować - mruknął i pocałował przelotnie Polly w policzek.
- Chodźmy - uśmiechnął się do niej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Sob 21:58, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Odsunęła twarz odruchowo w bok, czując pocałunek Marshalla na swoim policzku. Posłała mu ostrzegawcze spojrzenie, po czym spojrzała ostroznie na ekipę przed nimi.
Nie zwrócili nawet na nich uwagi.
Odetchnęła z ulgą i kiwnęła głową.
Chodź. mruknęła, rozprostowując nogę i ruszając z miejsca.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:40, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Idę, idę... - powiedział Marshall i ruszył za Polly, jednocześnie poprawiając bandaże na dłoniach i sycząc lekko z bólu.
- Tylko nie zalicz gleby... - mruknął po chwili.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 10:34, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Co mówiłeś? Polly odwróciła głowę w jego stronę, potykając się o jakiś wystający korzeń i lądując na ziemi.
Cholera jasna!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:36, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Cholera - mruknął Marshall, kucając przy Polly i pomagając się jej podnieść. - Nic ci nie jest? - zapytał, jednocześnie otrzepując ją z ziemi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|