Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:39, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jack z dziwną jak na niego prędkością wyjął pistolet zza paska i wycelował w miejsce, skąd doszedł świst powietrza.
--No pokaż się, czymkolwiek jesteś...--
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 20:45, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
polly obróciła się nagle i odruchowo spróbowała wyjąc pistolet zza paska.
--Psia mać!-- warknęła w myślach.
Co to, do cholery? spytała, cofajac sie nieco za Jacka. Może i miała wizerunek twardej, ale jeśli miała do wybory stanie na linii ognia bez broni, a kulenie się za facetem ze spluwą, wybierała to drugie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:01, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jack nie ruszył się z miejsca. Nie miał zamiaru pchać się "pod nóż". Stał i czekał...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 21:03, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jack, daj mi pistolet. Na chwilę. Pójdę, i sprawdzę, co to za cholerstwo. zaproponowała Polly, patrząc ze strachem na gęstwinę.
--Cholera, lepiej, żeby to nie była nasza Maskotka.--
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:07, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
--Mowy nie ma-- pomyślał Jack.
Przełknął ślinę i sam ruszył w stronę, z której dochodził dziwny dzwięk...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 21:11, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Polyl spojrzała na oddalające sie plecy doktora zirytacją.
--Gówno mnei to obchodzi, ide z nim.-- pomyślała, ruszajac powoli za Jackiem.
[narracja]
Poczuliście coś jakby wstrząsy, rpzenikajace przez każdmy milimetr kwadratowy wyspy. Polyl chwiciła Jacka odruchowo za ramię, Flor prawie upadła, sam Jack zaś stał jak wmurowany, patrząc przed siebie.
Drzewa nagle zaczęły się po prostu kłaść.
[/color]
Palce Polyl zaciskały sie na ramieniu doktora.
Cholera, cholera, cholera... powtarzała, patrząc z rosnacym przerażeniem na znikajace sprzed ich oczu palmy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:13, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jack nagle odzyskał władzę nad sobą. Odwrócił się na pięcie, popchnął Polly i zawołał:
- Uciekajcie!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 21:15, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Polly nie była w stanie się ruszyć. Stała i szklanymi oczami wpatrywała się w drzewa które pod wpływem... czegoś, czegoś cholernie dużego i silnego, po prostu znikały z pola widzenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:21, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jack z niesamowitą siłą chwycił Polly w ramiona i zaczął z nią uciekać co sił. Czuł, że to coś co przerwaca drzewa zaraz go dogoni, jednak nie zatrzymywał się i pędził dalej...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 21:24, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Poczuła silne szarpnięcie w okolicy ramienia i po chwili biegła, ramie w ramię z doktorem, przeskakując kępy traw i paproci. Nigdy nie była wierząca, ale nagle pocuzła palącą potrzebe pomodlenia sie. Do Wisznu, Boga, Allaha - kogokolwie.
[narracja]
Przez chwilę Coś zdawało sie was gonić. Po kilku mintuach szaleńczego biegu powtwór zmienił taktykę - nagle hałas za wami ucichł, a przed i wokół was zaczęły kłaść się drzewa. I ten nienaturalny, złowieszczy świst, wdzierajacy się do uszu, nieznośny jak rpzejeżdzanie nieopiłowanymi paznokciami po tablicy.[/narracja]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:26, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jack poczuł się zdezorientowany...
- Za mną! - krzyknął, zmieniając kierunek ucieczki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 21:27, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Pollychwyciła go za ramią.
Jack, to nie ma sensu, do cholery! Gdzie byśmy nie zwiali, to coś i tak nas w koncu złapie! powiedziała, starając sie pohamować drżenie głosu i łzy napływajace do oczu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:31, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jack stłumił przekleństwo cisnące mu się na usta i pociągnął za sobą Polly.
- Szybciej dziewczyno! - powiedział głośno.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 21:39, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Polly znów pocuzła szarpnięcie, tym razem za nadgarstek. Wyrwała się i stanęła.
Jack, do cholery jasnej, to nei ma sensu, nie rozumiesz tego?! krzyknęła za nim.
Wokół niej drzewa spadały z zawrotną szybkością.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:42, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jack zatrzymał się i spojrzał ze zdziwieniem i wyrzutem na Polly. Nie mógł jej zostawić. Cofnął się i stanął tuż przy niej, trzymając broń w pogotowiu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|