Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:50, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jack jako prawdziwy heros podał rękę również nielubianej Polly, nie okazując niechęci do niej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 15:53, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[matko. przy słowie heros kwiknęłam.]
Polly chwyciła rękę Jacka i podciagnęła się.
Dzięki. rzuciła, kiedy stała juz bezpiecznie na obu nogach.
Miała andzieję, że będa wracac inną drogą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:54, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[=)]
- [i]Chodzmy... - powiedział, nie widaomo który już raz, el Jacko.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Nie 15:56, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[sal daleko jeszcze? ;p]
ciekawa jestem, czy to co tam znajdziem, będzie warte tego zachodu.
powiedziała retorycznie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 15:57, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[nie dojdziemy przed zmrokiem xP]
Polly spojrzała jeszcze raz na rzekę.
--Strumyk... Podrecznikowy pryzkład strumyka, cholera jasna--
Poprawiła szelkę plecaka i ruszyła za Jackiem i Florence.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sal dnia Nie 15:59, 26 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:58, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- Jak sądzisz Flor, daleko jeszcze? - zapytał Jack.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pon 13:46, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Myślę, że przed zmrokiem nie dojdziemy.
[buehehe]
Odpowiedziała nie pewnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 13:54, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[no coś ty? xP]
Polly było już w zasadzie obojetne, czy i kiedy dojdą. Cała swoją uwagę skierowała na użalanie się nad sobą, swoją głupotą i innymi przywarami, człapiąc powoli za resztą ekipy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pon 14:10, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[fajnie byłoby teraz wpaść we trzech w sieć, ale nie w rozumieniu Sawyera ^^]
Sła ponura, wpatrując się w mapę, jakby to była co najmniej jedyna rzecz, na której jej zależy na tym świecie..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 14:21, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[a czemu nie? xD]
[narracja]
Słonce zaczęło się już chylić ku zachodowi. Drzewa rzucały długie, niewyraźne cienie na ściołkę, z głebi dżungli dochodziły dziwne odgłosy.
W pewnym momencie powietrze rpzeciął krzyk, nienaturalny, nielduzki, pełen paniki krzyk rozdzieranego na pół zwierzecia
[/narracja]
Polly zatrzymała się i odruchowo siegneła dłonią z apasek.
--No tka, cholera jasna, broni brak--
Słyszeliście to?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pon 15:22, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Przeszedł ją zimny dreszcz.
Co to było?
Powiedziała niemal w tym samym czasie co Polly.
Do cholery, co to miało być?
Spytała trwożliwym szeptem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 15:32, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mam pojęcia Polly cofnęła się lekko do tyłu. Ale kojarzy mi sie tylko z ta pieprzoną Maskotką. dodała po chwli, rzucajac Flor przestraszone spojrzenie. Przed oczami stanęło jej zmasakrowane ciało pilota.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:57, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jack wyjął pistolet, rozgflądając się bacznie dookoła...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 16:06, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[narracja]
Dźwięk się nie powtorzył. Przez chwilę staliście jeszcze, gotowi do rzucenia się w paniczną ucieczkę, po kilku minutach uspokoiliście sie jednak.
Nie na długo. Powietrze rpzedarł kolejny, tym razem głośniejszy, dłuższy i bardziej przerazajacy krzyk.
[/narracja]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Pon 18:36, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Odruchowo złapała Jack'a za ręke.
Ty masz broń?
Spytała z lekka panikując.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|