Gra LOST RPG

Nina · Wysłany: Czw 22:29, 08 Mar 2007 Temat postu:

Jak wolisz. odparła, siadając obok łóżka na piętach i zerkając na Sawyera, jakby chcąc przyspieszyć tym proces jego rekonwalestencji. Usiłowała uporać się z poczuciem winy i innymi myślami które kłębiły jej się po głowie przez ostatnie minuty.

Sol · Wysłany: Czw 22:30, 08 Mar 2007 Temat postu:

- Ty też zostajesz, jak rozumiem? - zapytała, właściwie nie mając wątpliwości co do odpowiedzi.

Nina · Wysłany: Czw 22:33, 08 Mar 2007 Temat postu:

Oczy... tak, chyba zostanę. odparła. Tylko nie mam już zamiaru zasypiac na tmy krześle.

Sol · Wysłany: Czw 22:34, 08 Mar 2007 Temat postu:

- Myślę, że on nie miałby nic przeciwko, gdybyś się położyła obok - uśmiechnęła się złośliwe, wskazując brodą na Sawyera.

Nina · Wysłany: Czw 22:39, 08 Mar 2007 Temat postu:

Uśmiechnęła się krzywo do Scarlett Jasne. odparła krótko bo nawet nie miała ochoty żartować tudziez odpowiadać na kąsliwe uwagi. Z tym że nawet by o tym nie wiedział, więc raczej sobie odpuszczę. dodała, wpatrując się w ścianę.

Sol · Wysłany: Czw 22:41, 08 Mar 2007 Temat postu:

- Daj spokój - żachnęła się. - Jeśli nie ty, to ja. Chociaż gwarantuję, że w razie, gdyby się obudził, lepiej zareaguje, jak zobaczy ciebie leżącą obok niego, niż mnie - spojrzała na Ninę, nadal z uśmiechem, ale i pewną powagą w oczach. - To łóżko jest na tyle duże, że spokojnie sie tam zmieścicie.

Nina · Wysłany: Czw 23:00, 08 Mar 2007 Temat postu:

To się kładź. wzruszyła ramionami. Czasem wykonuję zbyt gwałtowne ruchy przy przewracaniu się na bok, nie zmrużyłabym oka mając świadomość, że mogę zrobić mu krzywdę i uderzyć w ramię, albo coś. odparła, tłumiąc ziewnięcie.

Sol · Wysłany: Pią 13:02, 09 Mar 2007 Temat postu:

Wzruszyła ramionami, patrząc na Ninę z wysoko uniesionymi brwiami.
- Więc połóż się na górnym. Jeśli chcesz stać na nogach, jak on się obudzi, to musisz się wysypiać.

Nina · Wysłany: Pią 16:05, 09 Mar 2007 Temat postu:

Jestem przyzwyczajona do niewysypiania się. Poza tym na górnym łóżku o ile się nie mylę już ktoś śpi. Ja nie zareagowałabym najlepiej gdybym się obudziła i spostrzegła, że ktoś wtrynił mi się do łóżka. Ale skoro tobie to nie przeszkadza kochana, uśmiechnęła się lekko droga na górę jest wolna. wskazała palcem górne łóżko.

Sol · Wysłany: Pią 16:07, 09 Mar 2007 Temat postu:

- A droga na dół? - uśmiechnęła się krzywo.

Nina · Wysłany: Pią 16:10, 09 Mar 2007 Temat postu:

Nie, będę cię ściągać z dolnego łóżka za kudły. odparła wesoło. Żartuję. Myślę, że Sawyer nie miałby nic przeciwko pięknej kobiecie w lóżku, więc owszem, wolna.

Sol · Wysłany: Pią 16:12, 09 Mar 2007 Temat postu:

- Myślę, że z nas dwóch wolałby, żebyś to była ty - odparła, przekrzywiając głowę. - Więc gdzie zamierzasz spać?

Nina · Wysłany: Pią 16:16, 09 Mar 2007 Temat postu:

Myślę, że i tak nie ma to dla niego znaczenia póki jest nieprzytomny. odparła z nutą powagi przy wypowiadaniu ostatniego słowa, mimo że jej ton nadal był żartobliwy. Nie wiem, jakos specjalnie się nad tym nie zastanawiałam. Może na kanapie.

Wilk · Wysłany: Pią 16:19, 09 Mar 2007 Temat postu:

Simon mruknal cos pod nosem i przekrecil sie na bok.

[xD]

Sol · Wysłany: Pią 16:22, 09 Mar 2007 Temat postu:

- A jak on się obudzi w środku nocy, zacznie się szarpać i uszkodzi ranę? - zapytała, uśmiechając się lekko. - To możliwe, przecież wiesz.

Jakby słysząc rozmowę, która była prowadzona tuż obok niego, Sawyer poruszył się niespokojnie. Wymamrotał coś, co przy odrobinie wyobraźni można by było uznać za słowo "Nina", ale równie dobrze mogło to być "inna" bądź cokolwiek jeszcze, co brzmiało mniej więcej podobnie. Poruszył się raz jeszcze, zrzucając z siebie kołdrę.