Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:13, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Marshall wziął butelki z szerokim uśmiechem.
- Dzięki, słonko - powiedział, patrząc na piwo. - To kiedy pijemy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Nie 13:17, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Po pogrzebach. - odparła otrzepując dłonie z kurzu.
Im szybciej to załatwimy tym lepiej - dodała cicho.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:19, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Pogrzeby są do kitu - stwierdził, wzruszając ramionami. - No to ja lecę. Przyjdę za jakiś czas do bunkra, to popijemy - uśmiechnął się i wyszedł.
[wyłazi marszal]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Nie 13:22, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Pokręciła głową i uniosła lekko brwi. Nagle kichnęła potężnie.
Przepraszam - wybąkała do Scarlett i Niny. - Chyba jestem uczulona na kurz
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:59, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Skarbie, nie masz za co przepraszać. odparła podnosząc wzrok znad etykiety butelki, którą czytała. Nie będziemy pić tutaj. powiedziała stanowczo. Nie uśmiecha mi się wpaść na Jacka albo Claire, kiedy będę w stanie wskazującym na spożycie. Wolałabym iść na plażę...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Nie 14:05, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Też tak myślę. - przyznała rację dziewczynie.
Może pomożemy przy tych pogrzebach, pójdzie szybciej...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:11, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Chodź do Jacka. powiedziała. Chce czy nie chce, musi coś zarządzić, inaczej będziemy się obijac po wyspie aż ciała... no, w nieskończoność. zakończyła niezdarnie. Chyba nadal jest w kuchni... Scarlett, przyjdziemy po was jak będzie po wszystkim. Chodź Troy.. rzuciła do dziewczyny i obie opusciły spiżarnię.
[wychodzi: Troyon, Nina]
[wprowadzisz je do kuchni ? ^^]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 18:36, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzą: Nina, Troy]
Dziewczęta weszły wciąż chichocząc. Troy wpadła na półkę i musiała przytrzymać kartoniki, żeby na nią nie pospadały. Narobiła przy tym sporo hałasu.
Cholerka
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:40, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Pokręciła głową. Jesteśmy chore. stwierdziła wesoło, zadowolona, uśmiechając się szeroko i ustawiając kartony spowrotem na półkę. Ciekawe, czy znajdziemy tu coś w miarę nadającego się do spożycia, bez uprzedniego przygotowania... powiedziała, rozglądając się po spiżarni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 18:42, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Takie nie-do-przygotowywania to co najwyżej sucha karma, jakieś chipsy, krakersy, tym się raczej nie najemy - powiedziała przeglądając kartoniki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:45, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Sucha karma. powtórzyła jak papuga i znów zaczęła chichotać, bo skojarzyło jej się to za bardzo z psim jedzeniem. Ale w kuchni możemy się natknąc na Claire... chyba ze... zaczęła, prostując się i przygładzając włosy popatrz na mnie. Czy jeśli się nie odzywam, wyglądam jakbym była trzeźwa? zapytała, robiąc głupią minę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 18:47, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Przymknęła jedno oko i przyjrzała się jej uważnie. Przekrzywiła nieco głowę i zmarszczyła czoło.
Mniej więcej - zawyrokowała wreszcie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:54, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
To za mało. westchnęła. Claire jest ostatnio bardzo rozdrażniona i od razu zarzuci mi, że ona może w każdej chwili zacząć rodzić a ja się upijam, kto pomoże Jackowi i tak dalej... powiedziała, w zasadzie bardziej do siebie. Ale trudno. Poza tym mam ochotę na kawę, więc musimy zahaczyć o kuchnię. To co będziemy jeść?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 18:57, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Podrzuciła trzymany w ręku kartonik, ale nie zdołała go złapać. Chichocząc schyliła się by go podnieść.
Może ugotujemy spaghetti? zapytała-Tu leży makaron - powiedziała wskazując najniższą półkę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:00, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się. W zasadzie, możemy spróbować... nie byłam jakimś specem od gotowania, szczerze mówiąc, to nie umiem gotować prawie w ogóle, ale wspólnie może uda nam się coś zdziałać. stwierdziła. Poczekaj, poszukam czegoś z czego będzie można zrobić sos... powiedziała rozglądając się po spiżarni. A jak z twoimi umiejętnościami kulinarnymi?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|