Gra LOST RPG

Nina

Tadam. oznajmiła udawanym, entuzjastycznym tonem. Ten drugi nie był nawet przystojny... pokiwała głową.

Troyon

-Nigdy nie są. Te drugie.. drudzy...-poprawiła.

Sol

- Mówisz z autopsji? - zapytała, układając się wygodniej.

Troyon

-Mój narzeczony zdradzał mnie notorycznie ze swoją przyjaciółką -wzruszyła ramionami.

Nina

Bo faceci to świnie. To wszystko wina penisów*. stwierdziła, zerkając na Troy. Zostawiłaś go?

*by Meredith xD

Troyon

-Tak. Tom jeszcze na koniec powiedział mi, że nigdy mnie nie kochał -uśmiechnęła się smutno i napiła soku.

Sol

- I właśnie dlatego nie uznaję związków - mruknęła.

Nina

Chyba nie zamierzamy teraz zacząć się nad sobą użalać, nie? zapytała podejrzliwie. Proponuję za niedługo zbierać się w kierunku plaży i wykraść Jeffowi alkohol zanim inni się rzucą.

Troyon

-Nie będziemy się użalać. Upijemy się i będziemy się świetnie bawić, o! -zapewniła.

Sol

- Ja się nie użalam - uśmiechnęła się szeroko.

Nina

Z tą zabawą to nie wiem jak będzie, ale pierwszą część popieram. Scar, mówiłam tak raczej o ogóle, nie o jednostkach. parsknęła.

Troyon

-Uwaga, teraz będzie sentymentalnie -uśmiechnęła się-Dziwne, że człowiek czasami musi spaść z nieba, żeby znaleźć takie dwie jak wy.*

*ehehehehe xD

Sol

- Uwaga, teraz zaczynam płakać - uśmiechnęła się wesoło.

Nina

I ja też. To było bardzo wzruszające. zakpiła. I miłe przy okazji, Troyu. uśmiechnęła się szeroko do blondynki.

Troyon

-Przytulamy się teraz czy po wódce? -zachichotała.